poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Bourjois Effet 3D Volume & shine elixir gloss

kilka słów od producenta
Nowa formuła błyszczyków Effet 3D została wzbogacona w mikrocząsteczki wosku, które dodają ustom blasku. Dodatkowo, dzięki zawartości 92% składników nawilżających i ochronnych (m.in. antyoksydacyjnych witamin C i E oraz minerałów), glossy działają niczym balsam, który chroni i nawilża wargi przez 8 godzin. Łagodzą wrażliwość ust, czyniąc je niezwykle delikatnymi. Nowa formuła nie zawiera parabenów.
Błyszczyk Effet 3D jest wspaniałą kombinacją żelu powiększającego usta i mikrocząsteczek wosku. Płynna, lekka, nie klejąca się konsystencja skupia światło i odbija je, aby zapewnić optymalny efekt powiększenia. Błyszczyk idealnie pokrywa usta, na nowo je rzeźbi, i intensywnie rozjaśnia kolorami wibrującymi lub subtelnymi, odcieniami kryształowymi lub perłowymi, cekinowymi lub przeźroczystymi (do wyboru 15 nowych odcieni). Zmysłowy jest też zapach – wzmocniony owocową nutą zapachową czerwonych owoców (jeżyna, malina i czarna porzeczka).
Jest on dostępy w 15 odcieniach w tym w 6 całkiem nowych.

6 nowych kolorów błyszczących to:

* 03 : Brun rosé académic
* 04 : Rose polémic
* 05 : Rose hypothetic
* 06 : Rouge démocratic
* 07 : Rosé or épic
* 08 : Framboise tonic

cena ok.35zł/5,7ml

Oceniam błyszczyk w odcieniu 07 Rosé or épic.


Przede wszystkim-za dużo drobinek.
Dają one zbyt wieczorowy wygląd naszym wargom, przynajmniej w moim odczuciu. Nie lubię drobinek, zwłaszcza w kosmetykach do ust.
Nazwa sugerowała mi jakiś róż a kolor który mam to złocista brzoskwinia.

Błyszczyk ma zgrabny aplikator w postaci pędzelka który precyzyjnie nanosi produkt na usta. Jak widać na zdjęciu zwęża się ku końcowi dzięki czemu błyszczyk naniesiemy tylko tak gdzie chcemy.


Tak wygląda na ustach (niestety światło jest kiepskie i aparat zbytnio nie chciał współpracować)





Kolor różowy to kolor moich usta a nie błyszczyka. Błyszczyk delikatnie tylko zmienia tonację i daje masę drobinek, jest raczej półprzezroczysty w kryciu.


Plusy:
-zgrabny i poręczny aplikator
-przyjemny lekko landrynkowy zapach
-nie wylewa się poza kontur ust
-nie skleja ust
-nie wysusza a nawet można powiedzieć że pielęgnuje usta
-poprzez drobinki i efekt trójwymiarowości faktycznie usta wydają się większe


Minusy:
-cena nieadekwatna do jakości
-jest nietrwały


Podsumowanie:
Ciekawy i niezły produkt ale nie za tę cenę.
Zauważyłam w recenzjach tego produktu że wiele osób wspomina o rzekomej 8 godzinnej trwałości sugerowanej przez producenta. Przyjrzałam się opakowaniu i faktycznie jest tam symbol 8h ale nie obiecuje on trwałości koloru tylko pielęgnację i nawilżenie.

5 komentarzy:

  1. Bardzo ładny, twarzowy kolor, idealny na lato :-) Aga, może pokażesz go na ustach?

    Pozdrawiam! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam, że miałam podobny kolor z APC - beżowozłoty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. @Idalia, postaram się choć te drobinki...brrr
    @Karolka :D chyba wiem jaki, nr 2?

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, tak - to była dwójka :) Pamiętam, że dodałam do niego odrobinę olejku cynamonowego - by "nadmuchał" mi usta ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. :D nadmuchał :)))
    ten lubiłam tamten błyszczyk, jako jeden z nielicznych drobinkowych

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)