poniedziałek, 8 sierpnia 2011

SkinFood Red Bean BB Cream SPF20 PA+

Opowiem Wam o kremach bb marki SkinFood.

Na pierwszy ogień

SkinFood  Red Bean BB Cream SPF20 PA+ 



Kilka słów od producenta
Krm BB o nawilżającym działaniu. Posiada wyciąg z czerwonej fasoli, jest przeznaczony do cery przesuszonej gdyż nie odkreśla suchych skórek.

Pojemność 45ml
cena: na ebay ok. 35zł już z przesyłką

Moja opinia 

SkinFood  to południowokoreańska firma kosmetyczna, założona w 1957 roku. Jej idea polega na produkcji kosmetyków które zawierają w składzie naturalne produkty żywnościowe, takie jak pomidory, czerwona fasola, ryż, marchew itp.

Jeśli chodzi o kremy bb firmy SkinFood, moje odczucia są raczej pozytywne. Kremy mają przyjemne składy i miło je się stosuje. Ale bez większego wow.

 W swoich zbiorach mam kilka kremów SkinFood, dzisiaj postaram się przybliżyć Wam wersję z czerwoną fasolą w odcieniu #1.




Opakowanie
To zwykła, prosta tubka, w kolorze brązu z domieszką bordo.





Konsystencja
Jest dość kremowa choć nie ciężka.





Kolor/zapach
Posiadam odcień #1 czyli Light-Beige. Jest to jasny odcień beżu, złamanego nieco brzoskwinią przez co wydaje się nieco różowawy. Po roztarciu na szczęście nutka różu znika i krem ładnie dopasowuje się do koloru mojej skóry.






Osobom z ciemniejszą karnacją dedykowany jest odcień #2 czyli  Natural Beige.


Zapach-lekki, przyjemny, kwiatowy.


Aplikacja
Krem nie jest rzadki, ma konsystencję nieco bardziej odżywczą niż np. jego aloesowy brat. Można go bezproblemowo nałożyć na twarz, nie maże się po skórze, ładnie się wtapia.



Działanie
Jak już wspomniałam, marka SkinFood nie powala mnie na kolana swoimi bb kremami.  
Red Bean przyjemnie pachnie, przyzwoicie prezentuje się na skórze. Jego trwałość jest średnia, po ok. 2-3 godzinach zaczyna zbierać się w załamaniach skóry. Nie liczcie też na mat, ten krem raczej dedykowany jest cerom suchym więc mieszane i przetłuszczające-spodziewajcie się błysku latarni dość szybko. 

Jeśli chodzi o krycie- jest niezbyt duże, traktuję go bardziej jako krem tonujący niż podkład. Na pewno kryje słabiej niż popularna Missha Perfect Cover.

Mam wrażenie że nawilża skórę dlatego sięgam po niego gdy planuję wypad na działkę i nie zależy mi na trwałym makijażu :)

Posiada filtr SPF 20PA+, jednak nie radze polegać tylko na nim. Latem sięgajcie po wyższe filtry, krem ten może ewentualnie ochronić skórę w pochmurny jesienny dzień.


Jest ok, ale bez ochów i achów. 


Podsumowując...

Plusy
  • jest niedrogi
  • nawilża
  • ładnie pachnie
  • wtapia się w skórę 

Minusy

  • dla niektórych dostępność 
  • mała trwałość

Skład/INCI
Niestety na tubce nie ma składu w języku angielskim, gdy go znajdę na pewno uzupełnię ten post.



Moja ocena

 3,5/5 



Testowaliście jakieś kremy SkinFood? Jeśli tak, podzielcie się wrażeniami :)


pozdrawiam Aga

2 komentarze:

  1. cena faktycznie dobra, nie wiem może się kiedyś skuszę ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. @madziulka1079, jeśli masz cerę wymagającą nawilżenia i niezbyt tłustą, powinnaś być zadowolona

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)