poniedziałek, 14 listopada 2011

Mineralny puder w kamieniu Celebrities Beauty Eveline

Czasem po prostu musimy przypudrować nosek, z pomocą wówczas śpieszą nam pudry prasowane w wygodnych puderniczkach

Mineralny puder w kamieniu Celebrities Beauty Eveline





Kilka słów od producenta                    

Nowy luksusowy puder w kamieniu Celebrities Beauty z wysoką zawartością naturalnych składników zapewnia cerze olśniewający wygląd i kompleksową pielęgnację. Delikatna aksamitna struktura pudru ułatwia jego równomierne rozprowadzanie, doskonale dostosowuje się do struktury Twojej skóry, nadając jej świeży, jedwabisto-matowy wygląd na cały dzień. Doskonale maskuje niedoskonałości i pochłania nadmiar sebum nie wysuszając skóry. Formuła nie zawiera szkodliwych parabenów, natomiast zastosowane w pudrach Celebrities Beaty pigmenty są naturalnego pochodzenia. Poza efektem upiększającym puder Celebrities Beauty posiada również niezrównane walory odżywcze i ochronne dzięki bogatemu zestawowi składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania skóry:
- wyciąg z jedwabiu – utrzymuje wodę w naskórku, uelastycznia i ujędrnia skórę, minimalizując oznaki zmęczenia
- wyciąg z zielonej herbaty i kakaowca - bogate źródło polifenoli i flawonoidów, intensywnie nawilża oraz zapobiega utracie wody przywracają skórze zdrowy koloryt i blask dzięki swemu odżywczemu i regenerującemu działaniu. Chronią skórę przed negatywnym wpływem wolnych rodników. 



opis i zdjęcie pochodzi ze strony eveline.com.pl 

pojemność: 9g
cena: ok. 17zł

 

Moja opinia                                     

Rzadko stosuję pudry w kamieniu, makijaż zawsze wykańczam pudrem sypkim. Ale czasem zdarza mi się sięgnąć po puderniczkę w ciągu dnia, zwłaszcza gdy jestem poza domem.


Opakowanie 
typu exclusive  ;) czarno-złota puderniczka, z osobną przegródka na puszek i lusterkiem. Opakowanie ma solidy nie psujący się zatrzask, nie musimy się obawiać że otworzy nam się w torebce.



Konsystencja 
Pudrowa, sprasowana. Jest raczej miałki i drobny

Kolor
Jestem w posiadaniu odcienia #20 czyli transparent.  Zaraz po wakacjach był idealny, teraz już zbyt ciemny. Duży plus za to ze kolor jest stonowany , bez naleciałości pomarańczu czy czerwieni. Może zacznę nim lekko brązowić twarz?

 



Aplikacja 
Najlepiej nakładać go pędzlem,choć i puszek daje radę

Działanie
Nieźle matuje. Na pewno na osobach z tłustą cerą się nie sprawdzi ale z mieszaną już tak.
Daje efekt gładkiej, satynowej skóry. W trakcie dnia nie ciemnieje na skórze. Nie włazi w pory czy zmarszczki. Jest praktycznie niewidoczny. Myślę że dorównuje niektórym pudrom z wyższej półki.
Polecam :)



Podsumowując... 

Plusy 
  • solidne opakowanie z lusterkiem
  • dość miałki i drobny
  • nie ciemnieje
  • matuje i daje efekt satyowej gładkiej skóry
  • nie podkreśla zmarszczek i porów
  • nie wysusza

Minusy
  • brak jaśniutkiego lekko żółtawego odcienia

Skład/INCI


Moja ocena 
4,5/5

pozdrawiam 
Aga

16 komentarzy:

  1. samo opakowanie bardzo eleganckie :) szkoda ze nie maja jasniejszych kolorow - ten dla mnie tez bylby za ciemny :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się ten puder! Wygląda bardzo elegancko :) No i z tego co czytam - zbiera pozytywne opinie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. @Smieti, to nie jest najjaśniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy "transparentnt" przypadkiem nie oznacza "przezroczysty"...?

    Tzn wg. słownika języka polskiego tak, nie wiem, czy to pomyłka z Twojej strony, czy ze strony producenta?

    (No bo na logikę - jakim cudem coś przezroczystego może być za ciemne?)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. @Owieczko to nie jest puder transparetny :) producent tak nazwał po prostu ten kolor-jako dość uniwersalny i dopasowujący się do wielu karnacji zapewne. Jednakże transparentność nie jest cechą tego produktu, wszakże mamy tu 6 różnych odcieni.

    OdpowiedzUsuń
  6. o akurat miałam sobie kupować puder bo mi się skończył
    teraz wiem jaki

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawe opakowanie :) fajnie wygląda i do tego nie drogi ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. opakowanie przypomina mi pudry Guerlain :) jestem przyzwyczajona do górnopółkowych marek, jednak byc moze idealny okaze sie na sesje, cena jest naprawde niska

    OdpowiedzUsuń
  9. byłam w pozytywnym szoku jeśli chodzi o jego wygląd na skórze, dobry jest skurczybyk

    OdpowiedzUsuń
  10. hej hej :) zaglądam na inne blogi codziennie, do Ciebie też tylko nie zawsze komentuję bo mi córa nie pozwala :) a co do pudru to ja już nie używam innych niż ryżowy EDM albo bambusowy z BU bo z żadnym innym nie mogę trafić w kolor :/

    OdpowiedzUsuń
  11. puder bardzo fajny ale szkoda że ma mineral oil w składzie

    OdpowiedzUsuń
  12. Opakowanie i wzorek podbiły me serducho. Pozytywna opinia skusi mnie chyba na zakup, bo szukam jakiegoś pudru w kamieniu do torebki. Do domu może kupię jakiś z Lily Lolo. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Talk w składzie na pierwszym miejscu???? uuuuu...
    "Badania prowadzone od 20 lat dowodzą, że talk posiada właściwości fizykochemiczne odpowiedzialne za powstawanie nowotworu. Ponadto talk z łojem, potem i kosmetykami tworzy izolującą mazistą substancję zaburzającą oddychanie i czynności wydzielnicze skóry. Może przyczyniać się do rozwoju stanów zapalnych oraz ropnych gruczołów apokrynowych i łojowych." Dr Henryk S. Różański

    OdpowiedzUsuń
  14. Zawsze miałam sentyment do tej marki ale jakoś nigdy nie byłam przekonana do ich kolorówki. Po Twoich ostatnich postach chyba będę musiała coś z niej obadać :) Na szczęście mam różowy odcień skóry, ale nieco blady. Może uda mi się znaleźć ten puder w odcieniu dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam tłustą cerę i także całkiem nieźle sobie radzi. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)