sobota, 23 czerwca 2012

NeoViderm Istituto Ganassini

Sezon letni już się zaczął wraz z nim słońce, dużo słońca i oczywiście całe mnóstwo słońca :) Leżąc na leżaku, kocu i rozkoszując się ciepłem nie tak trudno się zapomnieć o kremie z filtrem co niestety kończy się najczęściej zaczerwienioną i podrażnioną skórą.
Jak sobie wtedy pomóc? Jaki produkt ukoi pieczenie i ból?

 NeoViderm Istituto Ganassini


Kilka słów od producenta 

 Emulsja wskazana do stosowania w przypadku poparzeń słonecznych, lekkich oparzeń, podrażnień i stanów zapalnych skóry pociągających za sobą zaczerwienienia (radioterapia, peeling chemiczny, drobne otarcia). Dzięki swojemu działaniu nawilżającemu i ochronnemu EMULSJA NEOVIDERM  koi i przynosi ulgę skórze, wspomagając fizjologiczne procesy prowadzące  do jej normalizacji.
EMULSJA NEOVIDERM nie zawiera filtrów słonecznych.

Wskazania:
• POPARZENIA SŁONECZNE
• OPARZENIA I STOPNIA
• OCHRONA PRZED I PO NAŚWIETLANIU
• PEELING CHEMICZNY

Składniki:
betaglukan - wspomaga gojenie skóry, łagodzi podrażnienia, niweluje negatywne efekty
promieniowania UV.
alginat - wzmacnia skórę, głęboko ją nawilża, redukuje zaczerwienienia i podrażnienia.
kwas hialuronowy - posiada wyjątkową zdolność zatrzymywania wody w naskórku, zapewnia skórze właściwy poziom nawilżenia, zabezpiecza ją przed utratą elastyczności.

Sposób użycia:
Nanieść obficie emulsję na podrażnioną skórę i pozostawić ją do całkowitego wchłonięcia. Jeśli  to konieczne nanieść emulsję ponownie. Nie wchłonięta warstwa produktu zapewni dłuższą ochronę. Stosować nawet kilka razy w ciągu dnia, aż do całkowitego unormalizowania się stanu skóry lub zgodnie z zaleceniami lekarza.

Ostrzeżenia:
Nie stosować na otwarte rany i uszkodzoną skórę. Należy unikać kontaktu z oczami. W razie dostania się emulsji do oczu należy dokładnie przemyć je wodą. Przechowywać w miejscu niedostępnym i niewidocznym dla dzieci. Przechowywać zamkniętą z dala od źródeł ciepła.

Do użytku zewnętrznego.

Emulsja testowana na obecność niklu, kobaltu, chromu, palladu i rtęci

Produkt dostępny w aptekach oraz w sklepie internetowym www.sklep.ganassini.pl

źródło www.ganassini.pl

Pojemność: 100 ml
Cena: ok. 30 zł

Moja opinia 

Prawdę mówiąc zastanawiałam się czy uda mi się skorzystać z tego kosmetyku gdyż dawno nie miałam problemów z oparzeniem słonecznym gdyż, po prostu, nie zapominam o filtrach.
We wtorek wybrałam się do SPA i poddałam się zabiegowi mikrodermabrazji Clinipro dr Sebagh gdzie m.in. mamy do czynienia z kwasami: glikolowym, mlekowym i azelainowym (o wizycie w SPA opowiem Wam w osobnej notce). Mimo że sam zabieg nie był bardzo głęboki i inwazyjny to jednak postanowiłam przez kilka dni chuchać i dmuchać na skórę wykorzystując do tego właśnie emulsję NeoViderm.

Opakowanie 
duża tuba wykonana z miękkiego metalu



Konsystencja 
emulsja, niezbyt tłusta



 Kolor/zapach 
Pachnie kosmetycznie, dość wyraźnie. Kojarzy mi się z aptecznymi kremami do opalania i z typowymi kosmetykami dla niemowląt. 

 Aplikacja 
nakładam ją rano i wieczorem. Po rozsmarowaniu sporej ilości dość szybko się wchłania nie pozostawiając tłustego filmu, którego nieco się obawiałam.

Działanie 
Znakomita do stosowaniu po zabiegach złuszczania. Skóra nie jest podrażniona choć na kwasy reaguje zawsze tak samo- mocnym, kilkudniowym zaczerwienieniem i właśnie łuszczeniem się. Dzięki emulsji tym razem mnie to ominęło. Skóra jest  wygładzona, wyciszona i gładka. Przypuszczam że równie dobrze poradzi sobie ze skutkami ewentualnego poparzenia słonecznego, jednak nie zamierzam sprawdzać ;) myślę jednak że mój mąż jak zwykle broniący się zaciekle przed kremem z filtrem już wkrótce spotka się z tą emulsją.



Podsumowując... 

Plusy 
wydajna
duża tuba 100ml
szybko się wchłania
nie pozostawia tłustej i lepkiej powłoki
szybko uspokaja i regeneruje skórę
nawilża i uelastycznia skórę przywracajac jej naturalny koloryt
zapobiega podrażnieniom

 Minusy
nieco zbyt intensywny zapach

Skład/INCI 

Moja ocena
4/5

pozdrawiam 
Aga

6 komentarzy:

  1. To coś dla mnie ;) Ja wiecznie mam poparzenia słoneczne... mam strasznie wrażliwą skórę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaskoczyłaś mnie tym, że się wchłania, bo myślałam, że to będzie jakieś tłuste mazidło ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. super ;p mi na szczęście takie mazidełka nie są potrzebne .

    OdpowiedzUsuń
  4. a mogłabyś sprawdzić jaką to ma datę ważności od otwarcia? Bo naszło mnie, że takie coś to by warto było mieć w apteczce w wakacje, mnie problem oparzeń słonecznych zwykle nie dotyczy, ale właśnie dla męża czy też jakichś gości chciałabym mieć coś takiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Delf, pudełko wyrzuciłam ale na zgrzewie tubki mam 2015 rok

      Usuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)