piątek, 31 sierpnia 2012

Beach Cruise-r China Glaze

 Ostatni lakier z kolekcji Summer Neons China Glaze. Drugi z fioletów który podbił moje serce :)

Beach Cruise-r China Glaze


Również nie nazwałabym go prawdziwym neonem choć jest dość żywy. To lakier w kolorze fuksji, z delikatnym shimmerem (widocznym dopiero przy dokładnym przyjrzeniu się) w kolorach czerwieni, purpury i niebieskiego.


Przypomina mi nieco mój ukochany lakier Color Club Mrs. Robinson  który po 2 latach zmienił kolor, nie wiedzieć czemu :( czym jestem przybita bo był to mój naj naj odcień lakieru


Całą kolekcję Summer Neons dostaniecie tutaj KLIK

pozdrawiam 
Aga

22 komentarze:

  1. Mam wrażenie, że każdy lakier na Twoich paznokciach mi się podoba :> Manicure w Twoim wykonaniu jest idealny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jejku, dzięki! Nie jest taki idealny, zawsze maluję daleko od skórek bo przy mojej wadzie wzroku niestety gdy jestem zbyt blisko to zawsze się ubrudzę a nie lubię potem poprawiać i wycierać niedociągnięć :/

      Usuń
  2. Śliczne odcienie ma China Glaze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak! Coraz bardziej kocham tę markę- ze względu na jakość i właśnie na gamę kolorów

      Usuń
  3. Świetny kolor, uwielbiam wselkie odcienie amarantu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ładnie wygląda:) takiego koloru jeszcze nie mam:P

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie kolor jest świetny! Lubię żywe kolory i z chęcią ponosiłabym ten :)

    Buziaki, Magda
    PS.Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to kolor z rodzaju tych żywych ale nie neonowych, dla mnie fuksja i amarant to kwintesencja elegancji

      Usuń
  6. Przecudowny odcień,śliczne paznokcie!

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny odcień czegoś takiego potrzebuję!

    OdpowiedzUsuń
  8. China glaze naprawdę daje czadu!
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  9. JAKI PIĘKNY!!! Jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny, soczysty kolorek!

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)