sobota, 8 września 2012

Run Lilly, run!

 

pozdrawiam
Aga

33 komentarze:

  1. i gdzie dobiegła? ;) na kanapę odpocząć? ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest śliczna! Całkowicie rozumiem Twój zachwyt nad nią :) Jak taka mała kuleczka. Jeśli masz ochotę oderwać się na chwilkę od świata kosmetyków to zapraszam do siebie na lekturę: http://speedofthoughts.blogspot.com/. Pozdrawiam, Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  3. "Ojej jej! jaka ona piękna!" - cytuję Brunetkę:) i ja też się pod tym podpisuję:)
    Blondynka

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. śliczny i niegrzeczny :) z przewagą na niegrzeczny ;))

      Usuń
  5. Hahah nie moge świetny jest!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Załóż dla niej może osobnego bloga. To godne większego zainteresowania stworzonko ;).

    OdpowiedzUsuń
  7. Pocieszna psina:) Zwierzęta potrafią dostarczyć sporo radości:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aga, dostałam w swoje ręce przesyłkę. Jeszcze raz dziękuję! a przy okazji powiedz mi co za cuda mi dołożyłaś i gdzie to znajdę?:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Co mogę napisać więcej napisać... śliczna Lilly jest bez dwóch zdań:))I bardzo żywiołowa oraz fotogeniczna. Teraz faktycznie dostrzegam różnice po między Hawańczykiem a Pudlem;) ale obie rasy są urocze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ słodzinka, i ten wiatr we włosach:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej :) walczysz jakoś z zaciekami pod oczkami? Jestem ciekawa jak to wygląda u hawańczyków, czy da się coś z tym zrobić?

    OdpowiedzUsuń
  12. fajny kudłaty czupurek, bez kitki jej do pyszczka ;)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)