czwartek, 27 września 2012

Woda perfumowana Mariza Selective No 06

Lubimy pięknie pachnieć :) ten fakt jest niezaprzeczalny. Lubimy pięknie pachnieć i... najlepiej każdego dnia nieco inaczej bo nawet najpiękniejszy zapach może nam się szybko znudzić. Zwłaszcza gdy towarzyszy nas cały czas.
Zapraszam Was na chyba pierwszą (?) recenzję perfum na moim blogu.

Woda perfumowana Mariza Selective No 06 

 

 
                                                    Kilka słów od producenta                                                

Kreacja orientalna, tajemnicza i elegancka. Góra zapachu to odświeżająca mieszanka zmrożonego owocu pomelo, świeżego imbiru, delikatnej frezji i jeżyn. Serce kreacji to bukiet kwiatowy zbudowany wokół orchidei, satynowego jaśminu i irysa florenckiego. W dole zapachu kombinacja czarnego kadzidła, mirry, paczuli na bazie ambry i piżma.
źródło mariza.com.pl

Pojemność: 50ml
Cena regularna:  54,90zł

Do kupienia u konsultantek Mariza.

                                                               Moja opinia                                                           

Perfumowym smakoszem nie jestem, jednak mam wyraźnie skrystalizowany gust zapachowy. Nie lubię lekkich, świeżych czy owocowych woni. Nie znoszę słodkich ulepków od których moja psychika wręcz się klei. Moje perfumy muszą pachnięć tajemnicą, zmysłowością...otulać piżmem.

Opakowanie 
solidna szklana butelka zapakowana w kartonik


Konsystencja 
płynna

Kolor/zapach 
dość tradycyjny, elegancki, nie odurzający i nie przetłaczający


Aplikacja 
perfumy są dość trwałe, czuję je przez ok. 2-3 godz po aplikacji. Psikam skórę- nadgarstki, zagłębienie szyi, kark, czasem brzeg sukienki czy spódnicy.

Działanie 
Zapach ten zaciekawił mnie swoim opisem i spodziewałam się czegoś tajemniczego i orientalnego.
Przed decyzją wwąchiwałam się w próbki i rzecz jasna mój nos wysiadł przy 4 zapachu. Wybrałam nr 6. 


Zapach jest ...elegancki, nieco owocowy ale nie świeży, z nutą wieczorową. Nie przytłacza, nie powoduje migren, nie osacza- ani mnie ani otoczenia. Jednak nie wyczuwam tu obiecanego orientu czy zmysłowości. Jest raczej klasyczny i elegancki ale brak mu tajemnicy.
Wąchany z flakonika obiecuje egzotyczną zagadkę otuloną piżmem, jednak na skórze od razu wyczuwam nieco kwaskowate owocowe nuty. Z czasem się rozwija i gubi cierpki bukiet ale nie wyczuwam tu pożądanego przeze mnie piżma. Szkoda.


Podsumowując... 

Plusy 
estetyczny flakon
 stosunek ceny do pojemności i trwałości
dość klasyczny i elegancki zapach
nie jest płaski, z czasem się rozwija, dojrzewa

Minusy 
brak mu obiecanej nuty orientu i zmysłowości
dostępność ( tylko u konsultantek firmy Mariza, ewentualnie na targach)


Skład/INCI 


 Moja ocena 
3,5/5



 pozdrawiam 
Aga

13 komentarzy:

  1. Właśnie myślę nad kupnem perfum z Marizy . ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Z Twojego opisu rodzaju perfum, jakie lubisz od razu wyczułam, że libimy niemalże to samo. Szkoda, że w tych perfumach nie wyczuwasz piżma, bo cena zachęcająca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario, siostro zapachowa :)
      Kiedyś w Avonie były perfumy Soft Musk i Night (?) Musk...kochałam je za to wyraźne piżmo

      Usuń
    2. a ja lubię White Musk z Body Shopu - ale miałam starszą wersję olejku zapachowego - uwielbiałam go zimową porą.

      Usuń
  3. A mnie ciekawi ten zapach... Skoro jest elegancki, ale nie orientalny, to mógłby wpasować się w mój gust. Muszę koniecznie dorwać jakąś konsultantkę i obwąchać próbki perfum Marizy.

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie dzisiaj też Mariza, ale w innej postaci! :) uwielbiam, kiedy perfumy mają w swoim składzie piżmo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że brakuje mu tego czegoś ;) Też lubię takie zapachy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wobec tego które perfumy oferują Twoje ukochane tajemnicze piżmo w najlepszym wydaniu ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wspomniałam w komentarzach o jedynych typowo piżmowych zapachach które miałam. Aktualnie psikam się innymi nieco które też się wpasowują w mój gust ale nie są wyraźne piżmowe

      Usuń
  7. Też zastanawiam się nad kupnem perfumu z marizy,ale najpierw wykończę to,co mam..

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)