sobota, 23 lutego 2013

Inseparable forces Gelish

Co sądzicie o lakierach magnetycznych? Wolicie tradycyjne, a może jest to fajna alternatywa dla wzorków, czasem skomplikowanych i czasochłonnych?
Przyznam się szczerze, nie przepadam za tego typu lakierami. Zwykle mają takie przytłumione, bure kolory. Sama możliwość tworzenia wzorów jest ciekawa, ale te kolory...

Inseparable forces Gelish


Lakier w odcieniu niebiesko-stalowo-fioletowym, opalizuje na róż. Wykończenie połyskujące (taka perła  z shimmerem).


 W zdejmowanej nasadce mamy magnes oraz wypustkę która opieramy w okolicy nasady paznokcia, ułatwia to wykonaniu wzoru.


Na zdjęciach jest jedna warstwa lakieru. Nie robi smug ale na końcówkach kolor jest jaśniejszy i ma nieco Mimo wypustki należy uważać by nie dotknąć płytki paznokcia magnesem i nie uszkodzić warstwy lakieru.
Lakier jest dość trwały, bez bay i lakieru nawierzchniowego wytrzymał bez uszczerbku dwa dni. Po 3 dniach miałam wytarte końcówki (dużo stukania w klawiaturę).


Lakier ten możecie kupić w sklepie internetowym beauty flo KLIK

24 komentarze:

  1. Jak dla mnie to coś nowego. świetnie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  2. A jak stosuje sie ten magnes, bo nie jestem w tym temacie obyta?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przecież jest zdjęcie z magnesem :) malujesz, przykładasz i już :)

      Usuń
  3. Wow, ciekawie to wygląda ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. mnie się magnetyczne lakiery nie podobają na co dzień.
    Na jakąś imprezę to jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja uwielbiam :) Ten też fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo równy efekt :) Jednak tego typu lakiery nie są dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny :) Mam podobne zdanie o lakierach metalicznych :/ Przydałoby się trochę żywszych kolorów...

    OdpowiedzUsuń
  8. nie lubię magnetyków, ale to jeden z lepszych, które widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. też nie przepadam za takim lakierami, ale ten wygląda całkiem nieźle :)
    zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wypustka ułatwia sprawę, przynajmniej mnie by ułatwiła. Niejednokrotnie robiąc magnetyczny wzorek dotknęłam magnesem mokrego lakieru i...trzeba było zmyć i malować od nowa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale tu też dotykasz :) chyba z piec razy zmywałam i robiłam od nowa. Na pewno pomaga ale nie eliminuje całkiem ryzyka

      Usuń
  11. Fajna sprawa:) pierwszy raz widzę coś takiego :)kolorki rzeczywiście mogłyby być weselsze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kupiłam raz magnetyczny i nie spodobało mi się wogóle... :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię te magnetyczne efekty. Fajnie, że można kupić osobno magnesiki (np. w Essence o ile dobrze widziałam) i tworzyć inne wzory niż klasyczne paski :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wzorki uzyskane na ciemnej bazie zawsze przykuwają moją uwagę, ale nie miałam jeszcze okazji korzystać z lakieru magnetycznego. Dzięki Tobie wiem, jak ustawić magnetyczną nasadkę:) Lubię takie głębokie, ciemne niebieskości:)

    OdpowiedzUsuń
  15. fajny efekt ,podoba mi sie
    ale masz cudne,dlugie pazury Aga !

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja ogólne mam brzydkie paznokcie i skórę na dłoniach, więc nie maluje często bo im i tak nic już nie pomoże ;)
    Lakier jest obłędny, bardzo mi się podoba taki nietypowy wzór, a pazurki masz przepiękne!
    Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Ładny :) masz rację co do kolorów, ale mimo wszystko magnetyczne podobają mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Efekt WOW! Ale nadal nie jestem przekonana do takiego ''makijażu'' na swoich paznokciach, chyba wolę patrzeć i podziwiać u kogoś :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)