poniedziałek, 18 lutego 2013

Lutowy GlossyBox 2013

Pudełko dotarło do mnie kilka dni temu ale zmiany w domu i choroba nieco przesunęły tę notkę :)

 
 

zniżka w wys. 40zł do wykorzystania w pewnym sklepie
paletka cieni
lakier do paznokci
duet: odżywka i szampon
serum Tołpy
prezent

I jakie są Wasze wrażenia? W/g mnie nie jest źle ale przyznam się że poczułam się trochę rozczarowana, w końcu to urodzinowe pudełko GB a zawartość średnia. Poza serum tak naprawdę nic nie zwróciło mojej szczególnej uwagi. Paletka cieni- mam milion brązów, do tego słyszałam ze jakość nie zachwyca. Duet Arboria- składy takie sobie. Lakier- ok ale czy Pierre Rene to wyższa półka? 
W tym miesiącu GB mnie nie dopieścił.


Filmik :)

pozdrawiam
Aga

22 komentarze:

  1. Mnie ten box troszkę rozśmieszył.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie zamawiam Glossy Boxa ale poczułabym się chyba rozczarowana tym pudełkiem...

    OdpowiedzUsuń
  3. Również jestem rozczarowana, bo głośno było o urodzinowym pudełku. Cieszę się, że nie wznowiłam subskrypcji. Jednak zagraniczne wersje biją polskie na głowę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak na urodzinowe pudełko, to nie postarali się za bardzo. Można się poczuć rozczarowanym.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten lakier ... Brak słów :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałam maila z ich ekskluzywnością o to odpowiedź:

      Witam,
      w naszych pudełkach nie znajdują się nie tylko produkty z wyższej kategorii cenowej, ale również produkty trudnodostępne bądź edycje limitowane (była nią linia Carnival lakierów Pierre Rene).
      Wartość produktów w pudełku to w tym miesiącu to ok. 150 zł, a cena 49 zł, zatem mimo wszystko ‘inwestycja’ się zwraca.

      Usuń
  6. Jakoś nie trafia do mnie idea takich pudełek, niby niedrogo jak za próbowanie luksusowych kosmetyków, ale i tak często dostaje się rzeczy średnioluksusowe, do tego przeważnie 70% osobie dostającej i tak nie pasuje, więc wolałabym już chyb wydać te 40-50zł na coś innego, albo odłożyć i uzbierać na jakiś droższy kosmetyk...

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam już kilka recenzji i dochodzę do wniosku, że w tym miesiącu Glossy mało kogo dopieścił:(

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też nie zamawiam, miałam taki zamiar ale nie wiem czy warto. Nawet za bardzo nie wiem na czym to wszystko polega. Te kosmetyki dostaje się w ciemno?

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie zamawiam Glossy i chyba nie powinnam żałować.

    OdpowiedzUsuń
  10. super Dziewczyny, wszystkie 3:P

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam dylemat co zamówić w tym miesiącu i wybrałam Shiny , chyba to był dobry wybór patrząc na to pudełko...
    Przesadzili z tym lakierem, gdzie tu marka wysokopółkowa :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ShinyBox w tym miesiącu odpuściłam mimo że już miałam kliknąć. Mimo ze bardzo lubię Dermedic to mam przesyt po SB właśnie

      Usuń
  12. Nie podoba mi się to pudełko. Słaba zawartość na poziomie Shiny.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo podoba mi się ten biały pojemnik na pędzle widoczny w tle. Gdzie można taki dostać?:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale cudowne misiaczki :* do wyściskania obie! Figunia jest bardzo sympatyczna, na pewno się zaaklimatyzuje u Was ;) ja po swoją Sunię jechałam do Milicza.
    Fajne kosmetyki też mi się podobają te cienie.
    Kuruj się kochana!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. i dlatego ja jednak ostatecznie nie zdecydowałam się na glossy pudełeczka i inne boxy... Obiecują luksusy, a w środku jakość ze średniej półki...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam podobne zdanie jak Subiektywna Vera. Poza tym nawet jak dodają jakieś luksusowe kosmetyki, to zwykle nie są dopasowane do mnie i koniec końców leżą i się kurzą :P.

    OdpowiedzUsuń
  17. Te cienie mają za duże drobinki według mnie. No i zdecydowanie lepiej nakładac aplikatorem, a potem rozetrzeć pędzelkiem, bo u mnie pędzel nie nabiera cienia (pierwszy raz takie cos mi sie zdarzyło :P)
    Ja znowu miałam krem do twarz (trzeci raz pod rząd!) - "lekki krem na dzień, idealny pod makijaż". Według mnie on jest taki tłusty, że na noc będę się nim smarowac, człowiek się świeci jak nie powiem co :P Mogę się zgodzić z zamieszczonymi na kwc opiniami o nawilżającym kremie odprężającym.
    Chyba że mam się zamienić w świecącą bombkę z tymi cieniami i kremem.
    Lakieru jeszcze nie używałam, ale trafił mi się luksusowy loreal w kolorze 109 ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudownie paskudy - świetnie ,żę zabrałaś psinke jak potrzebowałą pomocy ! Sama mam pare piesków ;)
    A glossyboc chętnie bym zamówiłą ale ten jakoś mnie nie powalił -czerwonych lakierów chyba zawsze każda z pań ma najwięcej a cienie nie w moim kolorze ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Aga dostalam ta sama wersje co Ty i rownie zjestem troszke rozczarowana.

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)