piątek, 1 lutego 2013

Unia Europejska wprowadza zakaz testowania na zwierzętach w celu produkcji kosmetyków

Słyszeliście o tym?


Unia Europejska wprowadza zakaz testowania na zwierzętach w celu produkcji kosmetyków.

Pionierska marka kosmetyczna, The Body Shop, oraz organizacja Cruelty Free International świętują po 20 latach walki w obranie praw zwierząt.

Po 20 latach prowadzenia kampanii etyczna marka kosmetyczna - The Body Shop - oraz organizacja non-profit - Cruelty Free International - mogą w końcu świętować wprowadzenie zakazu testowania na zwierzętach w Unii Europejskiej. Na terenie Unii Europejskiej od dnia 11 marca 2013 roku będzie obowiązywał zakaz importu oraz sprzedaży kosmetyków testowanych na zwierzętach.
Oznacza to, że od 11 marca każdy kto będzie chciał sprzedawać nowe kosmetyki lub składniki do produkcji kosmetyków, nie może testować ich na zwierzętach, nawet poza terytorium Unii Europejskiej.
Zakaz ten dotyczy wszystkich kosmetyków od mydeł po pasty do zębów. The Body Shop jest jedną z niewielu marek kosmetycznych, w której zakaz ten nic nie zmieni, jeżeli chodzi o działalność firmy, ponieważ The Body Shop jest od zawsze przeciwny przeprowadzaniu testów na zwierzętach.
The Body Shop razem z Cruelty Free Interational planuje wyjątkowe wydarzenia podczas wielkiego odliczania do dnia 11 marca, zainspirowane zapewnieniem komisarza europejskiego, Tonio Borga, że zakaz wejdzie w życie w takiej formie, w jakiej został zaproponowany. W swoim ostatnim liście wystosowanym do przeciwników testowania kosmetyków na zwierzętach Tonio Borg zapewnił: „Wierzę, że zakaz wejdzie w życie w marcu 2013 roku, zgodnie z decyzją Parlamentu Europejskiego. Nie przewiduję żadnego opóźnienia”. Proponowany zakaz wysyła silne przesłanie szczególnie do krajów, takich jak Chiny, gdzie nadal obowiązuje nakaz przeprowadzania testów na zwierzętach, zanim kosmetyk zostanie wprowadzony na rynek. Proponowany zakaz wzywa te kraje do zmiany polityki i zaprzestania testowania na zwierzętach.
Dyrektor Wykonawczy organizacji Cruelty Free International powiedział: „Jest to naprawdę historyczne wydarzenie i finał naszej 20-letniej walki. Następnym etapem jest rozszerzenie naszej działalności na wszystkie kraje na świecie, aby można było wprowadzić światowy zakaz przeprowadzania testów na zwierzętach.
Dyrektor The Body Shop do spraw Wartości podziękował wszystkim klientom, którzy angażowali się w walkę przeciw testowaniu składników kosmetycznych oraz kosmetyków na zwierzętach: „ To wielkie wydarzenie w Europie jest tylko zamknięciem jednego rozdziału. Przyszłość branży kosmetycznej musi być wolna od cierpienia zwierząt”.
W 1991 roku władze organizacja BUAV (założyciele organizacji Cruelty Free International) powołali do życia europejską koalicję największych organizacji walczących w obronie praw zwierząt (ECEAE), której celem było wprowadzenie zakazu przeprowadzania testów na zwierzętach w celu produkcji kosmetyków. Zapoczątkowało to 20-letnią kampanię w krajach europejskich. W 1993 roku The Body Shop, pierwsza firma kosmetyczna, która podjęła działania w tym obszarze, poparła kampanię poprzez zdobycie poparcia swoich klientów w krajach europejskich. Trzy lata później, w 1996 roku, założycielka The Body Shop, Anita Roddick, dołączyła do ECEAE podczas przygotowania petycji wystosowanej do Komisji Europejskiej, która ostatecznie została podpisana przez 4 miliony osób.
W 2012 roku organizacja BUAV powołała do życia Cruelty Free International, pierwszą globalną organizację ściśle dedykowaną walce z testowaniem kosmetyków i składników kosmetycznych na zwierzętach. The Body Shop w porozumieniu z Cruelty Free International rozpoczął międzynarodową kampanię, której petycja, nawołująca do wprowadzenia zakazu testowania na zwierzętach, została podpisana przez członków 55 państw.
źródło materiały TBS


Trzymam kciuki by wreszcie coś się ruszyło a firmy nie szukały wyjść by to ominąć.

pozdrawiam
Aga

17 komentarzy:

  1. W końcu!!!! Tak się cieszę:-))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zacna wiadomość, szkoda tylko, że The Body Shop to właściwie L'Oreal, który jest jednym z najbardziej bezwzględnych koncernów kosmetycznych. Nie ma jak dobry PR.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie.Szkoda,że tak mało się o tym mówiło. Sama się dopiero niedawno dowiedziałam. Miejmy nadzieję,że zakaz raz na zawsze skończy z tym okrucieństwem.

      Usuń
    2. Małymi kroczkami. :) Najlepiej kupować polskie kosmetyki, wtedy ma się największą pewność, że będą ok. :) A jest jak wiadomo kilka firm kosmetycznych, które bardzo dbają o ekologię i zwierzaki, plus kilka zagranicznych pewniaków i nic więcej nie trzeba. :)

      Usuń
    3. naleza do loreala ale nie testuja..to jakby firma w firmie ...co powiecie na to ze UD sie sprzedal do loreala...to dopiero cios :/ wiem ze loreal to moloch i nie kupuje ich kosmetykow , ale pochlaniaja coraz wiecej firm :/

      Usuń
  3. Zobaczymy jak to będzie w praktyce....

    OdpowiedzUsuń
  4. No jestem ciekawa jak to wyjdzie w praniu... Ale i tak sie ciesze:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam pełna nadzieje, ze będzie tak jak jest napisane :) ale cieszę się niezmiernie :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet jeśli TBS należy do koncernu L'Oreal, to i tak fakt że nie testują, pozostaje faktem. Chyba lepiej, żeby byli zarządzani przez L'Oreal ,ale nadal nie testowali, niż gdyby mieli testować, albo gdyby firma miała zniknąć z rynku?

    A tak na temat, to mam nadzieję, ze ustawa przejdzie, chociaż ciekawe, w jaki sposób ta ustawa będzie regulować działania firm polegające na kupowaniu surowców z Chin, gdzie są testowane. Jeśli ustawa tego nie zabroni, to wciąż będzie to łatwe wyjście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi by w ogóle nie przeszkadzało gdyby TBS zniknął z rynku, tak samo jak L'Oreal. Nie kupuję ich kosmetyków, sprzedali się koncernowi, ich strata. Wielu moich znajomych przestało kupować ich produkty właśnie ze względu na to powiązanie.

      Usuń
  7. Sorry, ale się zdenerwowałam. W UE kosmetyków nie można testować już od 2009 roku, a TBS widnieje na liście PETA i należy do koncernu, któremu do "etyczności" bardzo daleko. To po prostu niesmaczne, że nagle kreuje się na obrońców zwierząt.
    Bo TBS etyczną firmą była - wiele lat temu. Potem została wykupiona przez ów koncern.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba nie pierwsza taka akcja. Na blogu Publiczna Pralnia był kiedyś o tym tekst...

      Usuń
    2. Zgadzam się w 100%. :)

      Usuń
  8. i bardzo dobrze! dzięki temu marka the body shop wiele zyskała w moich oczach

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)