Mam swoje ulubione niezawodne minerały, jednak nigdy nie wzbraniam się przed testowaniem nowości. Może znajdę coś lepszego niż do tej pory? :)
ZAO MAKE-UP ORGANIC
Jedwabisty Podkład Mineralny w pudrze
Kilka słów od producenta
Jedwabisty minerał Zao jest profesjonalnym, naturalnym i Bio
podkładem w pudrze. Wykończenie makijażu z użyciem podkładu Zao jest
podstawą na której opiera się dobrze zrobiony makijaż.
Bez odpowiedniego wykończenia makijaż nie daje takiego poczucia
piękna jakie można osiągnąć z minerałami Zao. Podkład ZAO wyznacza się
oryginalnością, ze względu na łatwość stosowania. Idealny do
zastosowania na krem nawilżający, aplikuje się go za pomocą pędzla
kabuki.
100% naturalny i Bio jest odpowiedni dla wszystkich rodzajów skóry, w
tym dla wrażliwej. Obudowa: Połączenie rzemiosła z nowoczesnością.
Oryginalna obudowa podkładu wykonana jest lakierowanego bambusa, dla
udoskonalenia oferty, jest zapakowana w bawełniany woreczek, dla lepszej
ochrony tego prawdziwego klejnotu.
Dzięki swojej doskonałej prezentacji, gama produktów ZAO idealnie nadaje się na prezent.
Jedwabisty Puder Mineralny zawiera:
- Sproszkowany Bambus Arundinacea ( mikronizowany proszek bambusowy),
który regeneruje skórę - substancje pochodzące z białych bambusowych
stawów, głównie składających się z czystej krzemionki, składnik ten jest
szeroko stosowany w medycynie orientalnej. Krzemionka, która jest
organicznym składnikiem tkanki łącznej występująca w organizmie
człowiek, działa regenerująco na naskórek i jest aktywnie zaangażowana w
syntezę kolagenu oraz elastyny. Z biegiem czasu, zmniejszenie się
krzemionki powoduje demineralizację tkanek łącznych i utratę
elastyczności skóry. Dlatego też konieczne jest regularne uzupełnienie
jej niedoborów, także poprzez skórę.
- Oryza Sativa (organiczny proszek ryżowy ) zmiękcza, łagodzi i
matuje skórę. Sproszkowany Ryż jest jednym z najstarszych składników
kosmetycznych. Ma zdolność do usuwania nadmiaru sebum ze skóry bez
zatykania porów, a także reguluje wydzielanie łoju.
- Silver (CI 77820) ( sproszkowane srebro ) - pełni rolę naturalnego
konserwantu. Te mikro cząsteczki czystego srebra posiadają właściwości
antyseptyczne ( zwłaszcza dla skóry i błon śluzowych ) oraz
antybakteryjne, jak również przyczynia się do ochrony produktu,
zapobiega jego zepsuciu się. Jest często stosowane w kremach do leczenia
oparzeń. Wszystkie produkty w ofercie ZAO ( z wyjątkiem 2 balsamów do
ust ) zawierają mikrocząsteczki czystego srebra.
- Silica ( krzemionka organiczna ) - chroni, nadaje cerze blasku i
nawilża. Ciało ludzkie zawiera około 7 g krzemionki, ale więcej niż
innych minerałów, np. żelaza ( w tym krzemionka jest składnikiem skorupy
ziemskiej ok. 28% oraz tlenu - 47%). Istotną cechą krzemionki jest to,
że błyskawicznie wchłania się w skórę i skutecznie przyswaja się,
zapewniając jej witaminy i minerały. Tkanki ciała ludzkiego ( ściany
komórkowe ) składają się z kolagenu i elastyny, jednakże, należy
uzupełniać też cząsteczki krzemionki, których poziom zmniejsza się od
dwudziestu lat, z tego powodu krzemionka występuje w organicznych
produktach ZAO, aby uzupełniać jej niedobory poprzez skórę, tym samym
poprawić jej elastyczność i gładkość.
opis biolander.com
Pojemność: 15g
Cena: 96zł
Można go kupić na biolander.com KLIK
Moja opinia
Gdy po raz pierwszy spotkałam się z ofertą marki ZAO, byłam bardzo zaintrygowana . do tego stopnia że miałam problemy z wybraniem jednego produktu- wszystko mnie ciekawiło i kusiło. Koniec końców postawiłam na tradycyjny podkład mineralny w proszku.
Opakowanie
naprawdę wyjątkowe- pudełko wykonane z lakierowanego bambusa, dodatkowo zapakowane w płócienny woreczek. Pięknie podkreśla naturalność podkładu. Mam tylko małą uwagę do zamknięcia, pokrywa nie jest zakręcana, działa na zasadzie lekkiego wcisku przez co dużym ryzykiem jest zmienianie pozycji pudełka gdyż możemy rozsypać zawartość.
Konsystencja
drobna, miałka, niezbyt sucha, lekko kremowa po roztarciu w palcach
Kolor/zapach
pachnie słodkawo- dla mnie to zbyteczny bajer.
Wybrałam najjaśniejszy odcień czyli jasny beż 501. Moim zdaniem to jasno-średni beż z podtonami brzoskwini. Na pewno za ciemny dla mnie.
Jak widać podkład ładnie wyrównuje koloryt (cienie pod oczami zakryłam korektorem). I ładnie odcina się od znacznie jaśniejszej szyi...
Niestety, choć w innych markach mineralnych mnogość odcieni w tym też tych bardzo jasnych to podstawa, ZAO ma ich tylko 6- brak tu jaśniutkich kolorów, neutralnych i szarawych.
Aplikacja
Podkład nanoszę przy pomocy pędzla kabuki. Nakładam na lekko nakremowaną twarz i wcieram wykonując małe kółeczka na skórze.
Działanie
Zacznę od tego że przez pewien czas przyglądałam się długiemu i bogatemu składowi. Oprócz tradycyjnych składników mineralnych mamy to sporo olejów, ekstrakty ale i... zapach czy alkohol (pytam się po co?). I to sprawia że dla mnie przynajmniej nie jest to czysty podkład mineralny. Taki 100% minerał powinien charakteryzować się mineralnym i nieskomplikowanym składem. Tu mamy sporo dobroci ale dla mnie za dużo się w składzie dzieje. I jeszcze trójglicerydy, które zawsze mnie zapychają, na szczęście są dalej w składzie i póki co, odpukać, krzywdy mi nie zrobiły.
Podkład jeśli chodzi o stronę wizualną i efekty na skórze na pewno zasługuje na brawa. Niezwykle estetyczne i miłe dla oka opakowanie które z przyjemnością wykorzystam potem do innych celów oraz to , jak kosmetyk prezentuje się na skórze sprawiają, ze mam ochotę po niego sięgać. Mimo tego za długiego składu i zbyt ciemnego dla mnie odcienia ( może poczekam z tym do lata?)
No właśnie, jak skóra prezentuje się po aplikacji? Podkład jest drobny, miałki i kremowy przez co nie pozostawia pudrowego wykończenia. Przykleja się do skóry niczym cieniutka i delikatna mgiełka koloru i średniego krycia. Ujednolica koloryt nie chowając przy tym faktury skóry i jej naturalnego looku. Daje tak fantastyczny zdrowy glow czystej skóry że mimo mojej przetłuszczającej się cery nie chcę go utrwalać sypkim pudrem.
Jak z wydajnością? Krycie podkładu jest co najwyżej średnie ale od krycia są korektory. Nie jest bardzo wydajny, jednak nie mam potrzeby nakładać go na siebie w dużych ilościach i dzięki swej sporej pojemności wystarczy na raczej dłuższy czas.
Podsumowując...
Plusy
estetyczne i pomysłowe opakowanie
kremowa, miała konsystencja
niesamowicie naturalny look na skórze
ktycie wystarczajace do wyrównania kolorytu
nie ciemnieje na skórze
nie zbiera się w załamaniach, nie waży nawet na treściwych kremach
duża pojemność - aż 15g
Minusy
wieczko pudełka powinno bardziej trzymać się reszty- ryzyko wysypania jest spore
niepotrzebny zapach
kilka rzeczy w składzie, moim zdaniem zbędnych
gama kolorystyczna zbyt ograniczona, brak bardzo jasnych kolorów oraz typowych szarawych neutrali
wysoka cena choć biorąc pod uwagę pojemność nie traktuję jej jako typową wadę
Skład/INCI
Moja ocena
4/5
pozdrawiam
Aga
Prezentuje się bardzo fajnie, nie standartowe opakowanie, dobre krycie, świeży wygląd. Szkoda, że nie mają światłych odcieni, bo częstko słyszę, że dziewczyny mają problem z dobraniem podkładów i trudno jest znaleść jasny odcień.
OdpowiedzUsuńi wydawało się że w ofercie marki mineralnej problem z bardzo jasnymi odcieniami nie istnieje.
Usuńmam podobne zdanie do Twojego, jak już ma to być podkład mineralny, to niech skład ma najkrótszy z możliwych :-) jak będę kiedyś wracać do podkładów płynnych to taki długo skład mnie nie zniechęci, byleby nie zapychał. Dlatego puder mnie nie kusi. Choć mam ochotę na inne kosmetyki tej firmy :))
OdpowiedzUsuńto nie puder tylko podkład ;)
Usuńale Ci się odcina od szyi... ja ze swoją problematyczną skórą okropnie wygladam w minerałach - wygladam jak tapeciara - kilogram tynku na ryjku - to nie dla mnie niestety buuuu
OdpowiedzUsuńteż to zauważyłam na zdjęciu...
Usuńmi minerały też jakoś nie podchodzą:/ ale trafiłam na podkład mineralny Korres i póki co jestem zadowolona;) z tym, że jak ktoś lubi mocne krycie, to niestety, to nie dla niego.
Opakowania ZAO mają świetne:)
Aguś, minerały głównie są polecane cerom problematycznym, tylko trzeba znaleźć odpowiednią dla siebie markę.
UsuńDimku, krycie w minerałach można stopniować, to jest w nich właśnie fajne :)
wiem:) tylko niestety jak nałożę więcej to strasznie wyglądam:( wchodzi mi to w pory i z bliska strach się bać;) ale jak ktoś nie ma takich ogromnych porów, to na pewno będzie zadowolony:)
Usuńja mam strasznie porzyska i dlatego okropnie wyglądam w minerałach. Kiedyś koleżanka pomalowała mnie Bare Minerals - z daleka wyglądałam super ale przy zbliżeniu - łojezusicku - kilogram szpachli, a fuj
UsuńOdcina się jak nie wiem co, powinni zrobić jeszcze dwa tony jaśniejszy.
OdpowiedzUsuńAle generalnie produkt mi się podoba :)
bardzo się odcina, nie wyobrażam sobie go na osobach jeszcze jaśniejszych bo wiele takich jest. Ale efekt na skórze bomba
UsuńOpakowanie ma śliczne, ale swoją przygodę z podkładami mineralnymi chyba zacznę od czegoś innego.
OdpowiedzUsuńod czegoś o krótszym składzie? :)
UsuńJa również go używam, byłam w szoku, że najjaśniejszy odcień pasuje do mojej, wcale nie tak jasnej cery :) Ogólnie jestem bardzo zadowolona i z przyjemnością go używam :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo dobrze na skórze, jeśli nie masz problemów z odcieniem to super
UsuńOdcień idealny, choć początkowo byłam przerażona, że będzie za jasny. Dla mnie mogłoby być trochę mocniejsze krycie bo mam rozszerzone pory i trochę "syfków", ale tak jak pisałaś - od krycia jest korektor :)
UsuńWidać mocne krycie i bardzo podoba mi się opakowanie.. tylko właśnie, kupując minerały oczekuję całkowicie naturalnego składu a nie ulepszeń typu zapachowych
OdpowiedzUsuńtrochę za dużo tych bajerów w składzie
UsuńMnie ciekawi już od jakiegoś czasu.
OdpowiedzUsuńOgólnie Zao kusi opakowaniami, dla mnie estetyczne, małe cudeńka.
wyjątkowe są, to fakt :)
UsuńOj... szkoda, że nie ma w tych kolorach jakiegoś bardziej w żółtych tonach i jasnego : |
OdpowiedzUsuńjasnych, naprawdę jasnych nie ma niestety w ogóle :/ a ja taka ekstremalnie jasna nie jestem, nie celuję nigdy w najjaśniejsze odcienie marek mineralnych.
UsuńDla mojej cery był by idealnym odcieniem, podoba mi się bardzo ;)
OdpowiedzUsuńw przypadku gdy dany odcień jest ok , polecam bardzo :) efekt na skórze jest świetny
UsuńKurczę, szkoda, że nie ma jaśniejszych kolorów, choć może dla mnie nie byłby za ciemny? Gdyby nie obawa przed brakiem odpowiedniego koloru poczułabym się bardzo zachęcona.
OdpowiedzUsuńUno, ten odcień jest na pewno ciemniejszy od Warm Peach Lily Lolo. Nie wiem czego aktualnie używasz, napisz :)
UsuńPiękny odcień :)
OdpowiedzUsuńpiękny na pewno :) tylko w przypadku podkładu to na niewiele pomaga
Usuńobawiam się, ze i dla mnie byłby zbyt brzoskwiniowy
OdpowiedzUsuńjeśli też jesteś szarawa to na pewno
Usuńdla mojego bladego lica podejrzewam też kolory były by ciemne......ale za to opakowanie zrobiło największe wrażenie :D
OdpowiedzUsuńopakowanie jest naprawdę wyjątkowe :)
UsuńWidać, że bardzo ładnie kryję, szkoda tylko, że za ciemny dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńno niestety za ciemny, ale latem będzie ok :)
UsuńA tak mnie kusił, po Twojej recenzji mam mieszane uczucia :/
OdpowiedzUsuńon jest bardzo fajny ale odcienie niestety nie dla każdego :/
Usuńkupiłabym, ale na pewno dla mnie tez by był zbyt ciemny, to skandal, ze to jest najjaśniejszy odcień :P
OdpowiedzUsuńopakowanie piękne :)
skandal Malina :))) protestujemy
UsuńA jakiego korektora użyłaś do zakrycia cieni? Widze że super kryje :-)
OdpowiedzUsuńbazy naturalnej Lily Lolo ;) plus rzecz jasna podkład ZAO
Usuń