sobota, 21 września 2013

Magic Foot Peel

Stopy gładkie jak pupa niemowlaka? A nawet bardziej? No way!


Zanim zacznę moją opowieść o spotkaniu z pewnymi zaczarowanymi skarpetkami, ponudzę Was opisem producenta :))

7- dniowa kuracja dla stóp zawiera aktywny kompleks na bazie kwasów owocowych, który złuszcza nadmiernie zrogowaciały naskórek. Wspomaga odnowę i wygładzenie skóry stóp. Zaletą kosmetyku jest wpływ kwasów o działaniu złuszczającym. Odpowiedzialne są za to kwasy: glikolowy, mlekowy, salicylowy, cytrynowy i mocznik. Dodatkową zaletą jest regulacja cyklu złuszczania naskórka.
Sprawia to, że skóra nie potrzebuje częstych zabiegów kosmetycznych, a co więcej, nie wraca
do wcześniejszej zrogowaciałej postaci. 

Zastosowanie kosmetyku Magic Foot Peel pozwala nie tylko oszczędzić czas, ale również sprawnie nim gospodarować. Wygodne w użyciu skarpetki, założone na około 90- 120 minut pozwalają na relaks, lub wykonanie dodatkowych czynności domowych. Kolejne dni to czas samoistnego złuszczania naskórka i doprowadzanie stóp do gładkiej postaci. Po 7 dniach znikają uporczywe nagniotki i zrogowacenia naskórka, a przez kolejne 6-7 tygodni zachowują piękny i zdrowy wygląd.
Zawarte środki nawilżające powodują, że skóra nie będzie przesuszona po złuszczeniu, ale miękka
i delikatna. Wpływ na to mają kolagen, kwas hialuronowy, wyciąg z aloesu oraz ekstrakt z ogórka.
Korzyści stosowania Magic Foot Peel
rezultaty widoczne już po 7 dniach
efekt elastycznej i gładkiej skóry utrzymuje się od 6-7 tygodni
wygodne i proste zastosowanie
uniwersalny kosmetyk dla kobiet i mężczyzn
leczniczy wpływ na skórę stóp, ponieważ regulują proces rogowacenia oraz zmniejszenia grubości zrogowaciałego naskórka
prawidłowe zastosowanie kosmetyku zgodnie z instrukcją, daje pełne bezpieczeństwo.
nie ma ryzyka nadmiernego złuszczenia, powstania pęcherzy, czy odparzeń.

***

Gdzie można je kupić?

Magic Foot Peel dostępny jest w aptekach i profesjonalnych salonach kosmetycznych. Zamówienie można również składać przez stronę internetową www.sexownestopy.pl, lub zakupić
w bezpośrednich punktach sprzedaży w Baylla Esthetic Center Ogólnopolskiej Sieci Franczyzowej Kosmetyki Estetycznej, oraz w Hurtowni Kosmetyki i Medycyny Estetycznej Monimar oraz Beauty Group Nails Company.

*** 

Ile kosztują?

Ok 99zł/para

***
Czas na moje wrażenia.


Kurację Magic Foot Peel zastosowałam trzy tygodnie temu. 

DZIEŃ PIERWSZY
Pewnego czwartkowego wieczoru nałożyłam te dziwne skarpetki na swoje stopy które na pierwszy rzut oka wyglądały całkiem przyzwoicie.


Po otwarciu saszetki moim oczom ukazały się plastikowe buciki wypełnione podejrzanym płynem i kilka naklejek.  


Jak widać są one spore i pasują na każdą stopę, czy to damską czy męską. Ja z moim 36/37 musiałam je trochę dopasować by mi nie spadły. Rozcięłam skarpetki Magic Foot Peel wzdłuż linii i założyłam na stopy. Zachlupotało ale nic sie nie wylało. Naklejkami dopasowałam je do moich mikrych stópek i naciągnęłam zgodnie  sugestią na opakowaniu bawełniane skarpetki. 


Ustrojstwo to urzędowało na moich nogach dwie godziny czyli maksymalny czas przewidziany przez producenta (jak szaleć to szaleć). Pod koniec czułam delikatny dyskomfort objawiający się uczuciem rozciapćanej i rozmoczonej skóry. Ale nic nie piekło czy szczypało wbrew moim obawom. Po tym czasie zdjęłam wszystko ze stóp i opłukałam je dokładnie w brodziku. I... nic. 

DZIEŃ DRUGI
Albo mi stopy urosły albo skóra się na nich mocno skurczyła. Mało przyjemne uczucie ściągniętej, szorstkiej, za małej skóry. Ale do zniesienia. I przeżycia.

DZIEŃ TRZECI
 Cisza na morzu i na stopach.

DZIEŃ CZWARTY
Coś zaczyna się dziać. Skóra, z taką pewną ...nieśmiałością zaczyna pękać. 

DZIEŃ PIĄTY, DZIESIĄTY I CZTERNASTY
Matko, ja linieję! Skąd ja tyle skóry mam? Złazi, wisi, odchodzi i wciąż od nowa. Płatami wielkości stanu Alaska skóra odchodzi od moich stóp, palców a nawet z wierzchu. Moje nogi wyglądają okropnie, błogosławię załamanie pogody i koniec lata. Po każdym prysznicu stan obłażenia nasila się ale twardo trzymam się z dala od pumeksu i innych peelingów. 
I czekam.

DZIEŃ PIĘTNASTY
Widac światełko w tunelu. Łuszczenie powoli znika a moim oczom ukazują się piękne gładkie stópki. 
Przyznaję , nie wierzyłam że takie niepozorne coś za stówkę zrobi takie oszałamiające coś ze stopami.
Siedzę, podziwiam, miziam, och i ach. 

W trakcie kuracji zaniepokoił mnie jedynie wydłużający się czas łuszczenia. Gdybym nabyła skarpetki tydzień przed urlopem w tropikach i zaaplikowała je sobie, na pewno plułabym w brodę że trwa to znacznie dłużej. Ale efekt... mówię Wam, warto. Warto wysupłać sto złotych przed sezonem letnim bo żaden najlepszy peeling , pumeks, tarka nie da takiego efektu.  Jestem zadowolona. Ba! Jestem zachwycona! 

 Mieliście do czynieniami z tym produktem? Podzielcie sie swoimi wrażeniami! Czekam na Wasze komentarze.

pozdrawiam
Aga

33 komentarze:

  1. Mam innej firmy ale czekam na zimową porę - teraz przed ślubem jakoś mam obawy;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam tak delikatną skórę, jak pupka niemowlaczka haha
    nawet zwykłe peelingi są dla mnie za ostre ;)
    zero nadmiaru skóry, za mało deptam chyba ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ponoć na e-bayu taki produkt można kupić o 1/3 taniej niż nasz rodzimy .
    Efekt taki sam .

    recenzja

    http://agicosmoholic.blogspot.com/2013/09/tony-moly-shiny-foot-peeling-liquid.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki sam efekt daje posmarowanie stop gruba warstwa masci na odciski (zuzyc cala tubeczke na raz) zalozenie skarpetek i pojscie spac...
    Koszt 3 zl hehe... dodatkowo masc na odciski rozgromi sie z brodawkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm, stosowałam maść na odciski na...odciski i na pewno aż tak nie złuszczała :)

      Usuń
    2. Ale w takiej mega dawce, pol opakowania na jedna stope? Mozna tez zrobic tocdwa razy pod rzad, czyli zuzyc dwa opakowania i zaplacic 6 zl a nie stowke. Ja tam lubie fajne markowe kosmetyki i nawet te profesjonalne ale jakos nie widze sensu wydawac tyle kasy na kwasy i to do stop i to na jednorazowa(watpliwa) przyjemnosc. Mimo wszystko produkt ciekawy.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Aaaa i sa kremy na odciski rozne, ja stosuje te ktore maja kwas salicylowy i mlekowy w skladzie. Firma chyba Alfofarm....

      Usuń
    4. ale to nie jest ani wątpliwa ani jednorazowa przyjemność:) efekty są faktycznie świetne i co najważniejsze wystarczają na długo :) sama kręcę sobie kosmetyki, złuszczam różne partie twarzy i ciała więc mam jakieś tam doświadczenie :)

      Usuń
    5. Wiem, ze krecisz ;) dzieki Tobie odkrylam kwas migdalowy :D

      Usuń
    6. i jak wrażenia? :) ja ostatnio z peelingu kwasem przerzuciłam się na serum migdałowe- jak ogarnę remont to wreszcie wrzucę dawno nakręcony filmik :)

      Usuń
  5. brzmi kusząco ale cenowo troche za dużo jednak .

    OdpowiedzUsuń
  6. Kupiłam niedawno skarpetki złuszczające na allegro za 18zł + przesyłka, wyglądały niemal identycznie, działały również, tylko u mnie łuszczenie rozpoczęło się po 4 dniach i skóra ładnie zeszła w ciągu 3 dni, płatami złaziła ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. strasznie chciałabym wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam taki produkt firmy Tony Moly. Ni był przeterminowany, zastosowałam zgodnie z instrukcja i... nic. Wielkie okrągłe jędrne nic. Nie zeszło mi nawet pół skórki:| Nie zapłaciłam co prawda stówy, tylko jakieś 40zł na Ebayu, ale byłam zawiedziona. Choć znalazłam komentarze osób, którym w zasadzie przydarzyło się to samo. Czyli nic:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Polecam skarpetki Tony Moly :-)
    Fajniejszy skład, efekt ten sam, a para kosztuje ok. 25 zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytałam sporo recenzji że po TM nic się nie dzieje :/

      Usuń
    2. Ja korzystałam z it's skin foot peeling, razem z mamą, i obie jesteśmy zadowolone ;) Tak naprawdę wydaję mi się, że to bardziej kwestia skóry na stopach niż produktu, bo one wszystkie mają skład oparty na kwasach (głównie salicynowym).

      Usuń
  10. Kuszą mnie nie powiem, widziałam też o połowę tańsze i szczerze powiedziawszy będę chciała spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  11. Aga? a czy ta skóra schodzi tylko od spodu, czy z wierzchu stopy też??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cyt . :) "Płatami wielkości stanu Alaska skóra odchodzi od moich stóp, palców a nawet z wierzchu. "

      Usuń
  12. Miałam podobny produkt Tony Moly i efekt mnie zachwycił :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też miałam przyjemność je stosować i efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, te skarpetki są genialne! Szkoda tylko, że tak drogie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cena faktycznie zaporowa :/ ale raz na jakiś czas można się szarpnąć bo warto

      Usuń
  14. Przerażające to nieco......
    To ja chyba wolę "Callus remover" zakupiony w Euro Fashion za dwie dyszki.
    Usunął nawet bolesnego nagniotka, ale bez efektów specjalnych w postaci obłażenia ze skóry.

    OdpowiedzUsuń
  15. widziałam u dziewczyn jak to wygląda ;/ mimo tego chcę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wygląda w trakcie mało ciekawie ale efekty są tego warte :) i ceny też

      Usuń
  16. Większość klientek w salonie zakupiła takie zestawy dla siebie i mężów. I wszystkie były bardzo zadowolone z efektów. Bardzo dobra alternatywa dla pedicure'u frezerkowego, jednak jak wszystko, co związane ze skórą wymaga przede wszystkim regularności zabiegów dla podtrzymania efektów :)

    OdpowiedzUsuń
  17. chyba zacznę teraz odkładać tę stówę, żeby latem mniej bolało :D ze wszystkich stron każdy kusi i kusi, ale na razie trzymam się od tego zakupu z daleka :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja zakupiłam u mnie w salonie coś podobnego ale pod nazwą EpilFeet. Zapłaciłam 99zł. Kupiłam rozmiar dla kobiet bo mam dośc niewielką stopę :) Sama kosmetyczka zachwalała skuteczność tej maski. Mnie najbardziej zależy na eliminacji pękających pięt i modzeli które niestety posiadam :( Po zastosowaniu naskórek zaczął się złuszczać po około 3-4 dniach.

    OdpowiedzUsuń
  19. Też miałam epilfeet, działanie pewnie podobne, a już na pewno wygląda podobnie ;) Mają wersje dla kobiet i mężczyzn, w różnych rozmiarach. Efekt moim zdaniem bardzo dobry, po jakichś 3-4 dniach "stara" skóra zaczęła się złuszczać i odsłoniła się nowa świeżutka różowiutka ;)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)