piątek, 17 stycznia 2014

Styczniowy GlossyBox 2014

Wiem... mało mnie ostatnio. Znowu boli mnie nerka, a raczej mocniej niż zwykle bo od grudniowego ataku kolki nerkowej czuję ją non stop. Czas chyba poszukać lekarza który mi rozbije ten kamień :/ Ale nie o tym ten post. 
Wczoraj do moich rąk trafiło styczniowe pudełko GlossyBox. Pobieżnie przejrzałam zawartość szybko wracając do walenia głową w ścianę z bólu. Dziś, po uzupełnieniu apteczki w środki p/bólowe, postanowiłam nakręcić filmik i przygotować dla Was krótką notkę. Bardzo krótką.


Generalnie dzieje się. Ale czy dobrze? Czy jestem zadowolona z zawartości? Zerknijmy.


 Karteczkowo czyli rabat do sklepu yasumi na gąbki Konjac


 I rzecz jasna spis wszystkiego


baza Benefit

krem pod oczy Bioliq

żel-balsam z drobinkami  Lirene

eliksir Pantene

gąbka Konjac
 I co sądzicie? Według mnie tyłka nie urywa, przynajmniej mój nadal ze mną jest. A Wam coś urwało?

Baza silikonowa Benefit. Tyci tubka, mam pełen wymiar i szału nie ma. Niestety.
Krem pod oczy Bioliq. Ratuje pudełko. Lubię specyfiki okołooczne, a Wy?
Balsam Lirene. Bardziej żel niż balsam. I tych drobinek jak na lekarstwo. Ale wykorzystam go latem :)
Eliksir Pantene. No cóż... silikony i alkohol denat. na trzecim miejscu. Nieeee....
Gąbka Konjac. Miałam, lubię, zużyję :) choć cena spora.

Jak widzicie zachwycona nie jestem. I z nadzieją wyglądam lutego. Bo kolejne pudełko. Bo bliżej wiosny.

I filmik :)



pozdrawiam, Aga

10 komentarzy:

  1. Ja mam wersję D i jestem bardzo zadowolona. Mam peeling Pat&Rub, Pantene, bazę Benefit, krem Lierac i gąbkę. W porównaniu do grudnia jest dużo lepiej. Za to mniej mi podpasowało Shinybox, choć nie ma tragedii...

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie taka zawartość na kolana nie powala.

    OdpowiedzUsuń
  3. ojej, ja póki co nie uległam pudełkom, ale po Twojej opinii tym bardziej to przemyślę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne kosmetyki w polskiej edycji, a ja czekam i czekam na mojego Glossyboxa UK i coś nie mogę się doczekać.
    Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Delikatnie mówiąc pudełko średnie. Zainteresował mnie jedynie krem pod oczy i produkt Pantene. Ale jak widać ten ostatni nie jest zbyt godny uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A już myślałam, że ten eliksir to będzie coś godnego uwagi...

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie się podoba krem pod oczy i gąbka, a cała reszta już mniej, ten rabat też jakiś dziwny, na co komu 4 sztuki, chyba zapas na 5 lat, albo ewentualnie do rozdania jako upominek dla koleżanek i mam, dodatek do jakiegoś prezentu urodzinowego np. 19zł w prezencie, nie najgorzej, ale to lirene i pantene...... bida, nie rozwija się nic ten GB do przodu. Jaki kraj taki GB.

    Zdrowiej kochana, wyczuwam, że naprawdę jest niewesoło. Prędko do lekarza, bo mamy jeszcze do pogadania:-D

    OdpowiedzUsuń
  8. Krem pod oczy ratuje pudełko wg Ciebie? Wg mnie nie, mój jest ważny do marca 2014 ;( jestem załamana juz kolejnym pudełkiem i postanowiłam anulować subskrypcję... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Krem pod oczy ratuje pudełko wg Ciebie? Wg mnie nie, mój jest ważny do marca 2014 ;( jestem załamana juz kolejnym pudełkiem i postanowiłam anulować subskrypcję... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)