wtorek, 25 listopada 2014

Balsam do ciała pod prysznic AA Oceanic

Pamiętacie jak na rynku pojawiła się absolutna nowość- balsam do ciała pod prysznic marki Nivea? Na początku wydawał mi się zbędnym gadżetem. Potem, skuszona recenzjami, kupiłam i ... rozczarowałam się. Jestem osobą która ma lenia totalnego jeśli chodzi o balsamowanie się o kąpieli. Nie lubię i już. Z wanny wychodzę taka świeża i czysta a tu trzeba paćkać na skórę jakieś lepiszcze, brrr. Dlatego wizja balsamu który mogę zaraz spłukać wydała się interesująca. Nivea jednak mnie rozczarowała, sceptycznie podeszłam też do rodzimego produktu- balsamu marki AA Oceanic. I jak to się skończyło?


Balsam do ciała pod prysznic AA występuje w 3 wersjach: Jedwabiste Wygładzenie, Intensywne Nawilżenie oraz Głębokie Odżywienie. Ja posiadam dwie pierwsze. 
Balsam zamknięty jest w dużej plastikowej butelce i pojemności 400ml. Ma konsystencję raczej rzadkiego mleczka dzięki czemu łatwo go rozsmarować na wilgotnej skórze. Jest raczej wydajny.


Jedwabiste Wygładzenie. Najpierw sięgnęłam po wersję z masłem kakaowym. Ciepły otulający zapach rozgrzanej skóry który mnie osobiście średnio przypadł do gustu- zdecydowanie bardziej wolę lekkie świeże zapachy.


Intensywne Nawilżenie. Ta wersja trafia do mojego nosa bardziej niż poprzednia. Lekki, świeży, taki typowo kosmetyczny aromat. Nie przytłacza zapachem.



Oba balsamy mają bardzo podobne działanie. Lekko nawilżają dlatego sprawdzą się przy normalnej skórze która nie potrzebuje specjalnej pielęgnacji. Ja sięgam po nie codziennie, a dwa razy w tygodniu po tradycyjny balsam. I taki plan działa i to nieźle. A ja nie wkurzam się co dzień że po wyjściu z wanny znowu muszę się smarować jakimś balsamem i czekać aż się wchłonie.
I na koniec skład :) Pierwszy to Intensywne Nawilżenie, drugi zaś Jedwabiste Wygładzenie.



Balsamy do ciała pod prysznic AA Oceanic kupicie w drogeriach za ok 20zł (400ml pojemności).

Pozdrawiam, Aga

12 komentarzy:

  1. Ja uwielbiam ten intensywnie nawilżający :)) Pięknie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet nie wiedziałam, że AA też wprowadziło te balsamy. :o Ja jednak wciąż wolę tradycyjne. Nie widzi mi się spędzanie dodatkowych minut od prysznicem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak ta forma balsamowania jest szybsza od tradycyjnej :)

      Usuń
  3. Z AA chętnie wypróbuję, lubię produkty z tej firmy. Miałam tego typu balsamy z Nivea i z Eveline, oba były dla mnie zbyt słabe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AA Oceanic mają świetne rzeczy :) balsamy do ciała kremy albo ich odżywka do rzęs, cudo!

      Usuń
  4. Muszę wypróbować, chociaż lekki sceptycyzm po Nivea pozostał;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś nigdy nie miałam styczności z tego typu balsamami, ostatnio uwiodła mnie oliwka Bambino i jestem jej wierna, ale myślę, że któregoś dnia się skuszę. Ja właśnie lubię takie kakaowe zapachy, bardziej od takich lekkich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz takie ciepłe otulające zapachy to koniecznie przetestuj wersję z masłem kakaowym :)

      Usuń
  6. Mam taki balsam z Nivei właśnie i jakoś nie chce mi się po niego sięgać pod prysznicem, a już nie mówiąc po wyjściu.
    Leń jestem ;)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)