wtorek, 7 lutego 2017

Styczniowa Liferia

Kilka dni temu dotarło do mnie pocztą styczniowe pudełko Liferia. Byłam ciekawa czy nadal trzymają poziom i zawartość jest wow, a Wy? Pierwsze pudełka robiły wrażenie, każde było naprawdę bardzo dobre. 
Czy styczeń dotrzymuje kroku poprzednim miesiącom?


Podoba mi się idea pudełka i to że mamy tu produkty z różnych krajów. Moja dusza testerki i kosmetykoholiczki jest kontenta.  3/4 kosmetyków w Liferii to marki kompletnie mi nieznane. Cieszę się że ekipa Liferii dba o różnorodność i nie wciska do swych pudełek marek dostępnych w naszych polskich drogeriach i unika miniatur oraz próbek. 

Krem z witaminą C Yasumi 15ml
Mgiełka odżywczo-nawilżająca Beaver Professional 50ml
Serum do bardzo suchej skóry twarzy i dłoni India Cosmetics 50ml- pełen wymiar
Naturalna konturówka do ust Felicea- pełen wymiar
Głęboko oczyszczająca maska na płacie bawełny Mizon- pełen wymiar

Fajnie że mamy tu kosmetyki pielęgnacyjne do twarzy, włosów i dłoni oraz jeden produkt z kolorówki.

Krem do twarzy z witaminą C- bardzo lubię Yasumi i to mój nr 1 w tym pudełku.
Mgiełka do włosów- pojemność idealna do torebki, ten kosmetyk również przypadł mi bardzo do gustu.
Serum do twarzy i dłoni- nie będę aplikować na twarz z racji obecności wazeliny ale na dłonie jak najbardziej się przyda. 
Naturalna konturówka do ust- wolałabym wersję stonowaną ale czerwień też będę używać.
Maska w płacie- znam i bardzo ją polubiłam. Cieszę się z kolejnego opakowania.

Podsumowując - bardzo porządne pudełko choć nie ma efektu wow. Wszystkie kosmetyki przydadzą się ale oprócz kremu i mgiełki do włosów nic szczególnie mnie nie zachwyciło. 




Na sam koniec zapraszam Was na filmik gdzie zobaczycie na żywo zawartość styczniowego pudełka Liferia. Filmik jest TUTAJ


Pozdrawiam, Aga

16 komentarzy:

  1. No coz... średniak. Jedynie Yasumi wydaje mi się interesujące.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytane, obejrzane - super wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę chyba kliknąć jakiś pakiet gdyż wszystkie pudełka Liferia które tu widziałam są super.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawi mnie ten krem z wit.C Yasumi.
    Nic z tego pudełka nie znam ale mam próbkę tego serum z India Cosmetics :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marka jest super, zobaczymy jak sprawdzi się krem :)

      Usuń
  5. Ja bym wolała jeden drogi a pełnowymiarowy niż 3 pełnowymiarowe pierdółki ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, nie takie pierdółki ;) zresztą jeśli ten jeden drogi nie przypadłby Ci do gustu? Przy 3 różnych większe prawdopodobieństwo że coś się spodoba :)

      Usuń
  6. ta edycja niestety nie powala na kolana, mam nadzieję, że zrehabilitują się w edycji walentynkowej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale nie jest źle :) po prostu bez fajerwerków

      Usuń
  7. Już widziałam ten box i jest nieco gorszy od poprzednich edycji, ale również nieźle się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)