czwartek, 11 października 2018

Naturalny krem do rąk ze śluzem ślimaka Orientana

Czy wiecie, że śluz ślimaka przyczynia się do spowolnienia procesów starzenia się skóry? A to za sprawą aktywnych składników, takich jak np. alantoina, witaminy A, C i E czy kolagen i elastyna. Znajdziemy tu też kwas glikolowy i naturalne antybiotyki. Dzięki takiemu składowi, śluz ze ślimaka chroni skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, poprawia jej sprężystość, rozjaśnia przebarwienia i łagodzi podrażnienia. 

Już dawno temu przekonałam się o niesamowitych właściwościach śluzu ślimaka na własnej skórze i bardzo często sięgam po produkty z tym składnikiem. 

Dziś recenzja kremu... do rąk jednej z moich ulubionych marek - Orientana.

Naturalny krem do rąk z oczyszczonym wysokoskoncentrowanym śluzem ślimaka

ŚLUZ ŚLIMAKA POZYSKIWANY JEST BEZ SZKODY DLA ZWIERZĘCIA! 
Doskonały do pielęgnacji dłoni o skórze suchej, zniszczonej i podrażnionej. Wspomaga pielęgnację atopowej skóry dłoni. Bardzo wydajny. Nadaje jedwabistą gładkość. Długotrwale nawilża i regeneruje skórę dłoni.
Naturalny krem do rąk z podwójnie zagęszczonym, wysokoskoncetrowanym, oczyszczonym śluzem ślimaka, zapewnia dogłębną regenerację skóry, wyrównuje koloryt, rozjaśnia przebarwienia i uelastycznia skórę dłoni. 
Bazą kremu jest masło mango, które oprócz mocy nawilżenia i odżywiania dodatkowo łagodzi wszelkie podrażnienia powstałe wskutek działania czynników zewnętrznych takich jak promieniowanie słoneczne, niskie temperatury czy częsty kontakt ze środkami chemicznymi (płyny do mycia naczyń itp.). 
Olej ryżowy dzięki wysokiej zawartości witaminy E stymuluje szybką odbudowę przesuszonego i zniszczonego naskórka. 
Olej z awokado dzięki bogactwie witamin A, E i D oraz tokoferoli bardzo mocno odżywia różne warstwy skóry i wspomaga ochronę dłoni oraz hamuje łuszczenie się naskórka. 
Olej jojoba charakteryzujący się wysoką biozgodnością ze skórą skutecznie łagodzi jej stany zapalne i intensywnie nawilża. 
Sok z liści aloesu pomaga utrzymać rezerwy wodne w naskórku, łagodzi, chroni i działa przeciwstarzeniowo. 
Krem zawiera również aktywny disacharyd trehalozę, który działa antyoksydacyjnie, nawilża i naturalnie wpływa na redukcję pocenia się dłoni.  

Naturalny biopolimer łagodzi zmiany skórne spowodowane alergią i zapewnia bardzo wysoki poziom nawilżenia (wyższy niż po kwasie hialuronowym!)


Krem do rąk znajduje się w małej poręcznej tubce, idealnej do torebki. Ma dość lekką konsystencję, wyraźnie mokrą o bogatej odżywczej formule. 

Czy pachnie śluzem, ślimakiem czy innym mało ciekawym zapachem? Nie! Ja tu wyczuwam landrynki, serio :)

Szybko się wchłania, nie zostawia tłustego filmu który strasznie mnie denerwuje w kosmetykach do pielęgnacji dłoni. 

Jego skład jest świetny! Już po kilku użyciach czuć i widać różnicę. Skóra dłoni jest niezwykle wygładzona i miękka, ich koloryt jest wyrównany a przebarwienia o wiele jaśniejsze. 

Krem poprawia też stan skórek.

I o ile mam fobię jeśli chodzi o kremy do rąk, to ten stosuję regularnie i to z przyjemnością.


Przy okazji kremu do rąk, chciałabym podzielić się z Wami moją opinią na temat toniku do twarzy.
Orientana.

Co o nim pisze producent?
Delikatny, naturalny tonik bez alkoholu do pielęgnacji skóry twarzy, szyi i dekoltu w opakowaniu z atomizerem. Ekstrakt z miodli indyjskiej (Neem) działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie. Olejek z cytronu normalizuje i matuje skórę.
Do cery tłustej.
DZIAŁANIE:
  • odnawia skórę po oczyszczeniu,
  • przywraca naturalne pH 
  • chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, w pomieszczeniach klimatyzowanych i ogrzewanych
  •  łagodzi podrażnienia
  • nawilża i działa odżywczo
SKŁADNIKI:
Neem
Aloes

Tonik ma plastikowe opakowanie z wygodnym atomizerem, który rozpyla kosmetyk na całą twarz. 
Trzeba jednak uważać by nie popsikać oczu, będzie trochę szczypać :)

Pachnie cytrusowo i muszę przyznać, że to jedyna wada tego produktu. Nie wiem co ten zapach ma w sobie, ale drażni mnie strasznie, kojarzy się z kostką do WC. I choć działanie jest naprawdę na piątkę (normalizuje skórę, odświeża i nawilża) i nie skuszę się na pewno na kolejną buteleczkę.

Pozdrawiam, Aga

21 komentarzy:

  1. Na pewno warto wypróbować, chociaż nie lubię kiedy coś mnie szczypie w oczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to tonik szczypie a recenzja główna dotyczy kremu do rąk :)

      Usuń
  2. Orientana to marka która bardzo sobie cenię ze względu na składy jej kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubie produkty ze śluzem ślimaka, moja skora na ten składki bardzo dobrze reaguje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Krem do rąk to totalny must have w mojej torebce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale piękne zdjęcia!
    Nawet nie wiedziałam, że Orientana ma w swojej ofercie kremy do rąk. :) Ja aktualnie używam tego z Isany do skory suchej. Kosztuje grosze i działa cuda na moich dłoniach. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. maści ze śluzem ślimaka używałam na blizny... cudownie rozjaśniał, łagodził i naprawdę mnie zachwycał... chyba powinnam znowu po jakiś kosmetyk z tym śluzem sięgnać... dzięki za podpowiedź!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kosmetyki ze śluzem ślimaka bardzo dobrze sprawdzają się na mojej skórze i włosach. Do dłoni jeszcze nie miałam okazji stosować ale co roku walczę późną jesienią i przez całą zimę z suchymi dłońmi. Na pewno wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  8. Może kupię mężowi bo często ma problem z dłońmi :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kremy do rąk to są dla mnie akcesoria kosmetyczne, które powinna mieć każda kobieta. Nigdy nie wiadomo, kiedy może się przydać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam taki spory zapas kremów do rąk, że nie wiem kiedy uda mi się je wykończyć. Zapach landrynek musi być świetny.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cóż za wynalazki ❤
    Mam strasznie wysuszone dłonie od pracy, więc może ten krem byłby ratunkiem 😒

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię kosmetyki ze śluzem ślimaka i chyba skuszę się również na en produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem uzależniona od kremów do rąk. Tego jeszcze nie używałam... może się przełamię i spróbuję - choć świadomość, ze to śluz ślimaka, działa mocno na moją wyobraźnię ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ten krem do rąk i potwierdzam, że jego działanie jest wyśmienite. Marka Orientana nigdy mnie jeszcze nie zawiodła

    OdpowiedzUsuń
  15. Słyszałam o tym kremie że śluzem ślimaka ale jakoś nie miałam okazji testować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałem kilka kosmetyków z tym składnikiem i fajnie się u mnie sprawdzały

    OdpowiedzUsuń
  17. Kosmetyki że śluzem ślimaka od dawna są na mojej liście 😊

    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda, że tonik nie nadaje się do oczu, bo mam ostatnio taki zwyczaj stosowania go na całą twarz - a skład ma super, nie widziałam takiego jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  19. Marka jest genialna, moja mama chwali sobie ich produkty, a krem do rąk miałam okazję jej podkraść ostatnio i faktycznie, bardzo przyjemny w zastosowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo polecam tonik Imbir i trawa cytrynowa oraz jaśminowy, są o wiele lepsze od neem i cytron, z tym że jaśminowy polecam tylko osobom lubiącym zapach jaśminu. Za to imbir i trawa pachnie obłędnie cytrynowo, soczyście, nie ma w nim żadnej nuty cifu i kostki do wc. Obydwa toniki nie lepią się, u mnie neem i cytron się lepił, dlatego go nie lubię. A krem do rąk chyba kupię komuś na prezent.

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)