poniedziałek, 14 marca 2022

Douglas Collection Make-up

Dziś post makijażowy :) Dawno nie pokazywałam Wam kosmetyków kolorowych a to dlatego, że moje makijaże są bardzo oszczędne, lekkie i powtarzalne. Sięgam po sprawdzone produkty, raczej nie testuję nowości.


Jednak zrobiłam wyjątek dla kolorówki Douglas Collection i postanowiłam zrecenzować trzy kosmetyki, które całkiem niedawno wpadły mi w ręce. 



Skin Augmenting CC Cream

Wielofunkcyjna formuła kremu CC Skin Augumenting Foundation z kolekcji Douglas umiejętnie łączy w sobie zalety pielęgnacji i makijażu. Nadaje skórze super-równomierny wygląd z dopasowaną kryciem, wyrównuje koloryt skóry i zapewnia mocne krycie. 
Składniki, takie jak ekstrakt z hibiskusa i kwas hialuronowy zapewniają skórze nawilżenie i przeciwdziałają przedwczesnemu starzeniu się skóry, czynnik SPF 50 zapewnia intensywną ochronę przed światłem słonecznym. Produkt sprawdza się jako podkład, ale również korektor, zapewniając nieskazitelne wykończenie.


Jeśli zaglądacie do mnie regularnie to wiecie, że zrezygnowałam z tradycyjnych podkładów na rzecz kremów bb lub cc. Z ciekawością zatem podeszłam do tego kosmetyku.

Krem ma dość gęstą konsystencję, zwartą i treściwą. Producent obiecuje krycie i faktycznie, jest ono naprawdę niezłe. Krem CC stosuję punktowo jako korektor, rzadko na całą twarz gdyż nie potrzebuję takiego kamuflażu jaki daje. 

Jest dostępny w 8 odcieniach, ja posiadam najjaśniejszy choć jest dla mnie zbyt jasny, myślę że 3 byłaby idealna. 

Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem zarówno krycia jak i trwałości tego kosmetyku, nawet na mojej mieszanej skórze. Sprawia to, że sięgam po niego chętnie w przypadku jakichś większych wyjść. W składzie znajdziemy ciekawe rzeczy: ekstrakt z hibiskusa czy kwas hialuronowy. Wysokie SPF zasługuje na brawa.

Podsumowując - interesujący produkt, mimo że jestem fanką bardzo lekkiego krycia to lubimy się :)



Highlighter powder

Perfekcyjny rozświetlacz spełniający wszystkie oczekiwania. Pozostawione drobinki rozświetlacza na twarzy nadają blasku i świeżości skóry.

Moja wewnętrzna sroka jest zachwycona tym kosmetykiem! Pięknie podany - w czarnej minimalistycznej puderniczce znajdziemy efektowny puder rozświetlający w kamieniu. 

Dostępny w pięciu odcieniach, ja posiadam najjaśniejszy Bright Champagne 1. To jasny chłodny odcień beżu, jestem nim zachwycona!

Rozświetlacz daje gładki błysk, który można stopniować, dzięki temu jest uniwersalny i sprawdza się zarówno w dziennych jak i wieczorowych makijażach. 



Lip Volumizing Gloss

Błyszczyk zwiększający objętość ust z kolekcji Douglas to niezbędny produkt w każdej kosmetyczce! Jego innowacyjna formuła została wzbogacona cennym kwasem hialuronowym, aby wyczarować pełniejsze i bardziej równomierne usta. 
Kremowa i delikatna konsystencja nakłada się równomiernie powiększając objętość ust po nałożeniu! Wybierz swój idealny kolor spośród odcieni „Crystal Clear”, „Baby Pink”, „Vibrant Pink”, „Rosewood” i „Sweet Raspberry”!


Latami nie sięgałam po błyszczyki, byłam wierna płynnym matowym szminkom. W zeszłym roku przestawiłam się na kremowe lekkie szminki a w tym zaczęłam sięgać po błyszczyki. Cóż... kobieta zmienną jest :)

Błyszczyk dostępny w pięciu kolorach, ja jestem w posiadaniu wersji bezbarwnej. Jest lekki, nie klejący. Mam wrażenie że oprócz nabłyszczenia ma też fajne działanie pielęgnacyjne, usta są miękkie i nawilżone a suche skórki zniknęły po kilku dniach aplikacji tel kosmetyku.

Lubię :)



Macie w swoich zbiorach kosmetyki Douglas Collection? Muszę przyznać, że to trio zachęciło mnie do marki własnej perfumerii Douglas i mam ochotę na więcej :)


 Pozdrawiam, Aga

4 komentarze:

  1. Witam serdecznie ♡
    Niestety nie miałam okazji wypróbować tej linii kosmetyków. Wspaniała recenzja, mam ochotę przetestować te nowości :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozświetlacz jest tak piękny że aż szkoda go używać, żeby nie zniszczyć tego cudownego wzoru :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też raczej korzystam często z tego samego:) Piękne tłoczenie ma ten rozświetlacz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. O dziwo najbardziej zaciekawił mnie błyszczyk bo nie mam transparentnego.

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)