piątek, 24 czerwca 2022

PINK ALOES AA

Gama kosmetyków AA PINK ALOES to multinawilżający program pielęgnacji skóry twarzy oparty o unikatowy ekstrakt z różowego aloesu, opatentowany przez Laboratorium OCEANIC.


Jest to multinawilżający program pielęgnacji każdego typu skóry, a zwłaszcza odwodnionej i wrażliwej, wymagającej ukojenia i regeneracji. Zawiera unikatowy ekstrakt z różowego aloesu, który inicjuje mechanizmy nawodnienia oraz odbudowy bariery hydrolipidowej naskórka (zgłoszenie patentowe)

W skład linii wchodzą: krem- żel na dzień, krem-maska na noc oraz płyn micelarny.


Krem intensywnie nawilżający żelowy na dzień

Supernawadniający i regenerujący ekstrakt z różowego aloesu, wzmocniony wygładzającym działaniem kwasu hialuronowego oraz odżywczymi właściwościami trehalozy, zamknięty w postaci Intensywnie nawilżającego żelowego kremu na dzień, to skuteczny sposób na nawilżoną i promienną cerę każdego dnia!

Efekty na skórze: 
• długotrwałe nawilżenie do 72h, 
• skuteczne ukojenie i komfort, 
• wzmocnienie naturalnego mikrobiomu


Regenerujący krem-maska na noc

Supernawadniający i regenerujący ekstrakt z różowego aloesu, wzmocniony wygładzającym działaniem kwasu hialuronowego oraz łagodzącymi właściwościami D-pantenolu, zamknięty w postaci lekkiego regenerującego krem-maska na noc, to skuteczny sposób na nawilżoną i promienną cerę każdego dnia!

Efekty na skórze: 
• intensywne nawilżenie 
• skuteczne ukojenie, wygładzenie i regeneracja 
• wzmocnienie naturalnego mikrobiomu


Płyn micelarny 3w1 

Płyn micelarny 3w1 z supernawadniajacym i regenerującym ekstraktem z różowego aloesu, wzmocnionym nawilżającym działaniem kwasu hialuronowego i trehalozy. Zapewnia nawilżoną i promienną cerę każdego dnia!

Efekty: 
• skuteczny demakijaż i oczyszczenie
• długotrwałe nawilżenie
• łagodzenie podrażnień



Znacie nową linię Pink Aloes? ja po pierwszych testach jestem nią zachwycona!

Pozdrawiam, Aga

2 komentarze:

  1. Słyszałam już o tej serii ale jeszcze nie miałam okazji używać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skusiłabym się pewnie na ten płyn micelarny :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)