środa, 9 marca 2016

True Match L'oreal- nowa formuła!


Legenda zyskała nowe opakowanie i nową, podobno ulepszoną formułę.

Chyba każdy z nas słyszał o podkładzie True Match od L'oreal. W ubiegłym roku ten kultowy kosmetyk przeszedł metamorfozę. Czy wyszła mu ona na dobre?



Odkryj 3 Sekrety nowej formuły L’oreal True Match

-Nowe pigmenty jeszcze lepiej dopasowane do odcienia.
Nowa formula True Match została wzbogacona o trzy nowe hybrydowe pigmenty. Dzieki temu podklad True Match osiaga jeszcze lepsza precyzję kolorystyczną. Nowe pigmenty efektywnie dopasowują się do cieplej, zimnej i neutralnej tonacji skóry.

-Olejki dla idealnego stapiania się ze skórą
Rewolucyjne połączenie czterech olejków eterycznych dla wyjątkowego komfortu aplikacji i równomiernego wykończenia makijażu. Zapewnia doskonale rozprowadzenie podkładu, łatwosc użytkowania i wyjątkowo sensoryczne doświadczenie.

-Nowy standard nawilżenia dla komfortu skóry
Nowa, kremowa formuła True Match zawiera kombinację gliceryny, witaminy E i B5 dla wyjątkowego komfortu. Pozostawia skórę gładką i miękką w dotyku.

opis producenta
Pojemność: 30ml
cena: ok 60zł (regularna)




Nowe opakowanie według mnie prezentuje się świetnie. Smukła, lekko kanciasta buteleczka z wygodnym i praktycznym dozownikiem- uwielbiam podkłady z pompką a Wy?
Konsystencja jest płynna i lejąca się. Bez problemu rozprowadza się na skórze palcami czy też pędzlem, nie zastyga szybko więc spokojnie możemy rozprowadzić go na twarzy. Podkład świetnie trzyma się skóry, nie tworzy maski i daje bardzo naturalny finisz. Mimo swej "lekkości" i cienkiej warstwy przyzwoicie kryje. Cudnie wtapia się w skórę, byłam pod wrażeniem jak naturalnie wyglądałam mając na na twarzy. Warto go zmatowić pudrem i pamiętać o ewentualnych poprawkach gdyż na skórze mieszanej i tłustej może zacząć świecić się już po kilku godzinach.
Kolejny plus za to że nie zmienia odcienia i nie ciemnieje z biegiem czasu. Często podkłady drogeryjne po godzinie od aplikacji zmieniają swój kolor na skórze i ewoluują w kierunku niechcianej pomarańczki. Tu tak nie jest- hurra!



Posiadam trzy odcienie do ciepłej karnacji- średniej i ciemnej. Tylko najjaśniejszy z nich mi pasuje gdyż jestem blada, dlatego resztę rozdałam :) Na co dzień stosuje naturalne minerały, jednak czasami na większe wyjście sięgnę po ten podkład.

Reasumując, zmiany wyszły True Match na dobre. Brawo L'oreal!




Pozdrawiam, Aga

24 komentarze:

  1. Dla mnie była lepsza stara formuła, ale nie można wszystkim dogodzić:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie była lepsza stara formuła, ale nie można wszystkim dogodzić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie z kolei na odwrót. Stara wersja była ciężka, jak tynk. Ta jest lżejsza i nie obciąża tak skóry

      Usuń
  3. Tak długo o nich czytam że muszę się kiedyś sama na nie skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, mam nadzieję, że dobre zmiany w tym podkładzie utrzymają się nieco dłużej;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie ten jasny byłby nawet za ciemny ehh :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalio, ale te trzy to akurat odcienie do cery średniej i ciemnej. Do jasnej są z numeracją 1 :)

      Usuń
    2. To samo chciałam napisać co Natalia :D

      Usuń
    3. Laski przecież to nie są najjaśniejsze odcienie :))

      Usuń
  6. Miałam okazję próbować nowej wersji i jestem nią zachwycona. Kolorystyka równie jest rewelacyjna. Praktycznie po raz pierwszy od dawna pasuje mi kolor podkładu 2N Vanille i nie musiałabym go z żadnym innym mieszać, a to już jest sukces :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. No cóż... ja nie wiem co mam o nim myśleć. Mam wrażenie, że kolor N.1 starego trochę się różni od nowego, co mi nie koniecznie pasuje. Dodatkowo cena poszła o blisko 20 zł w górę. I stara wersja zdecydowanie mniej się świeciła i dłużej trzymała na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy od przygotowania skóry :) sama mam cerę mieszaną ale ta wersja nieźle się trzyma :)

      Usuń
  8. Ja jeszcze nie miałam okazji sprawdzić na sobie nowej formuły, ale stara mi pasowała dość dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Skuzę się na jakiś jasny kolorek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno coś dobierzesz do jasnej karnacji :)

      Usuń
  10. Miałam tę starszą wersję. Na nową już się nie skuszę;)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)