Czas najwyższy na jakieś wrażenia ;)
Metaliczne cienie OMG! Shadows MIYO
Kilka słów od producenta
niestety nie znalazłam nic o tych cieniach na stronie producenta. Wiem tylko że to kolekcja limitowana w skład której wchodzi 12 cieni.
Pojemność: 3g
Cena: 5,49zł
Moja opinia
Maty MIYO zdobyły moje serce. Jak będzie z metalami?
Opakowanie
plastikowe okrągłe pudełeczko. Ten sam problem jak z matami, czasami trafi się wyjątkowo oporne na otwieranie,w bojach o dostanie się do kosmetyku straciłam paznokieć :/
Konsystencja
lekko jakby kremowa, wilgotna. Cienie są takim zlepkiem większych kawałków
Kolor
posiadam dwa kolory
Aplikacja
najlepiej nakładać je palcem tudzież pacynką. Jeśli pędzlem to raczej syntetycznym, płaskim. Jeśli planujemy nałożyć je na większą płaszczyznę to nie ruchami rozcierającymi tylko raczej metoda wciskania czy pac-pac ;)
Działanie
Dość nietypowa formuła może początkowo sprawiać pewne problemy z nakładaniem i w przypadku mało cierpliwych osób skończyć się wyrzuceniem cienia do kosza. Ale można je oswoić i to bardzo łatwo. Są dobrze napigmentowane i jeśli nałożymy je sposobami o których wspomniałam odwdzięczą się pięknym efektem. Są dość trwałe, przez kilka godzin nie zebrały mi się w załamaniach powieki ( bez bazy).
Podoba mi się ich wykończenie, raczej gładkie, metaliczne.
Genialne są na mokro, jako eyeliner.
Podsumowując...
Plusy
- nasycenie
- metaliczny efekt
- niska cena
Minusy
- wymagają innej aplikacji niż większość cieni
- nakładane pędzlem, zwłaszcza z włosia naturalnego mogą się osypywać i dawać efekt nierówno pokrytej powieki
- dostępność
Skład/INCI
Moja ocena
3,5/5
pozdrawiam
Aga
Piękny makijaż, ślicznie połączyłaś kolory :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne, zdecydowane kolory. Fantastyczne.
OdpowiedzUsuńAle piękne!:)
OdpowiedzUsuńSkusiłam się dwa metaliczne cienie i właśnie aplikacja mnie rozczarowała. Na swatchu są piękne metaliczne i intensywne, ale na oku przy roztarciu tracą zupełnie kolor i do tego niesamowicie się osypują. Szkoda...
OdpowiedzUsuńPróbowałaś je nakładać palcem? ;)
Usuńjje ten niebieski jest śliczny, nie mogę nigdzie znaleźć tej firmy:(
OdpowiedzUsuńJa skusiłam się na maty a te miałam okazję "pomacać" - pigmentacja jest zachwycająca!
OdpowiedzUsuńslicznie wygladaja, musze je gdzie zdobyc i sama obczaic.
OdpowiedzUsuńAga aone sa gruboziarniste czy jak?Mniejmiałkie?
Premierko, trudno opisać ich konsystencję. Nie są wcale miałkie, są takie...wilgotne jakby, zlepione z różnych kawałków, plastelinowate
Usuńacha:) Juz chyba wiem jakie. I co nie ma kissboxa???
Usuńłał ale odblask :)
OdpowiedzUsuńMam ten złoty. Pigmentacja jest boska, ale pędzlem to ja nie mogę go nałożyć. Paskudztwo małe, lepiej aplikatorem dla mnie właśnie, albo paluchem, jeśli większą powierzchnię pokrywam. Mimo wszystko jestem okrutnie łasa na inne kolorki, lecz niestety u mnie w mieście nie ma MIYO. :(
OdpowiedzUsuńpieknie wygladają na oku!
OdpowiedzUsuńja się skusiłam na jeden - fioletowy, tak na próbę i też mi sie podoba :)
A widziałam je dziś w sklepie i się na żaden nie skusiłam - no jak to tak ??? Chyba zbyt późno zobaczyłam Twoją recenzję. Ale jeszcze wrócę do tego sklepu i wiem już na co się skuszę :))
OdpowiedzUsuńten turkusowy, uwielbiam taki kolor.
OdpowiedzUsuńGdzie można je kupić (na allegro nie ma tyego koloru)?
Mam jeden z tych cienie - granat. Jestem z niego zadowolona - można z nim wyczyniać cuda wianki i zawsze wygląda dobrze :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite, jak za taką cenę, to naprawdę cuda.
OdpowiedzUsuńChyba mają podobną konsystencję do KOBO. Jeśli się skuszę, to przetransportuję je do GlamBox'a żeby oszczędzić paznokcie i nerwy:)
OdpowiedzUsuńwow jaka pigmentacja,super.konsystencja chyba podobna do cieni kobo?
OdpowiedzUsuńŚwietna pigmentacja, wiele droższych cieni wypada przy nich blado...
OdpowiedzUsuńTeż je mam i chyba jak większość, strasznie namęczyłam się próbując nałożyć je pędzekiem, efekt był jedynie taki, ze cały policzek miałam osypany w złocie :D więc postanowiłam nałożyć je palcem i od razu niebo lepiej :)) nie ma innego sposobu!
OdpowiedzUsuń