czwartek, 26 lipca 2012

Tik Tak Tik Tak

 :)

pozdrawiam
Aga

80 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. ha ha :))) Jamapi, gdybym wkleiła obrożę i smycz napisałabyś że chłopczyk bo niebieskie :)))
      Ale tak, suczka

      Usuń
    2. No chyba psu być różowego posłania nie przygotowała ;)
      To takie oczywiste :D

      Ale smycz i obroża by mnie zmyliły ;)

      Usuń
    3. w sumie to taka ostra fuksja a nie słodki pastelowy róż wiec wszystko możliwe :)))
      Smycz i obroża będą chabrowe, na razie czekam bo są szyte na zamówienie

      Usuń
  2. Ojej, jak fajnie. Po śmierci mojego pierwszego psa, myślałam, że nigdy nie zdecyduję się na kolejnego, ale okazja nadarzyła się bardzo szybko i skorzystałam. Mam teraz śliczna Lolitkę, która ma identyczne posłanie :D
    Szybko chcemy zobaczyć Twojego Skarba ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coldku, to niemalże tak jak u mnie. Śmierć Leny a po niecałych dwóch miesiącach nowy Psiul.
      Lolitka, świetne imię :))) ja jestem na razie w trakcie wymyślania nowego, sunia dotrze w niedzielę więc może mnie coś natchnie. I jak się wyrko sprawdza? Na pierwszy rzut oka solidne, fajnie że rozbieralne.
      Na pewno pokażę :)

      Usuń
    2. Właśnie dlatego się na to leżysko zdecydowałam, wiesz jak to z suczką, cieczka itd. Sprawdza się świetnie, choć po podusi nie ma śladu, bo sunia ją rozszarpała.
      Co do imienia, to wymyśliłam je dopiero po wzięciu psiny do domu, jakieś miałam propozycje, ale nie pasowały do niej. Lolita to jej pełne imię, ale mojej mamie kojarzy się z... prostytutką, więc skracamy do Loli :D
      Ahhh... trochę zazdroszczę Ci, że będziesz miała "świeżego" psiaka, bo nie napisałaś, czy bierzesz szczeniaka, czy już dorosłego psa.

      Usuń
    3. szczenię nieco ponad 2 miesięczne z hodowli biorę :)
      No właśnie liczę bardzo na to olśnienie gdy ją zobaczę. Przemek był w Gdańsku, widział ją i trzymał na rękach. Ja tylko na zdjęciach.

      Usuń
    4. No to tym bardziej Ci zazdroszczę :) choć to gryzienie, sikanie, ale wszystko ma swój urok. Pewnie porobisz jej mnóstwo pięknych zdjęć, czekam z niecierpliwością :)

      Usuń
    5. gryzków nakupowałam sporo, w tym te do schładzania, mata i stare ręczniki a siku przygotowane, ciasteczka psie w nagrodę gdy ładnie zrobi siusiu i kupkę na ręcznik a potem na dworze zamówione. Przetrwamy!

      Usuń
    6. Mało tego, że przetrwacie, to będzie CU DO WNIE :D

      Usuń
    7. och Coldku, jestem taka podekscytowana!

      Usuń
  3. Piękne wyrko i w moich kolorach, wszystko dla księżniczki :))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne! :D Suczka się ucieszy ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, na pewno. Pewnie na wstępie je osika :)

      Usuń
  5. Oj będziesz ją rozpieszczać:-) Będzie szczęściarą mając takiego Przyjaciela:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozpieszczać byle nie rozpuścić :)
      dzięki Basieńko :*

      Usuń
  6. Jestem strasznie ciekawa jaka rasa! Mi się ogromnie marzy pies, ale narazie nie mam warunków żeby do trzymać. Cały czas w rozjazdach..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rasa mało znana w Polsce :)) pokażę gdy się oswoi z nami, może już w przyszłym tygodniu ciotki blogowe ją zobaczą :)

      Usuń
  7. cieszę się Aga, że zdecydowałaś się na psiaka. pokazałaś nam wszystkim jak bardzo potrafisz kochać te stworzenia więc szkoda by było gdyby takie pokłady bezinteresownej miłości nie był wykorzystane!
    sama zastanawiam się nad psiakiem ale na razie to musi poczekać. na lepszy okres :)
    posłanie zabójcze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Merczens. Było mi trudno, czułam się winna że tak szybko nowy psiak ale "porozmawiłam" z Leną i nie ma nic przeciwko. Na pewno zaprowadzę malucha na Jej grób i opowiem jaka była fantastyczna.
      Trzymam mocno kciuki by ten dobry czas nadszedł :*

      Usuń
    2. pewnie! nie można zapomnieć o Lenie a to że bierzesz nowego psiaka nie znaczy że tamtego nie kochasz :)
      mam nadzieję że uda nam się spełnić moje i męża marzenie i wziąć psiaka - bardzo przywiązałam się do psa siostry, oboje traktujemy go jak swojego - można powiedzieć że jesteśmy "weekendowymi" opiekunami - kilkakrotnie sprawdziliśmy się już w tej roli więc psiak którego weźmiemy nie będzie miał z nami źle :)

      Usuń
    3. będzie miał super życie z takimi właścicielami! Oby szybko nadszedł ten wymarzony okres kiedy będziecie mogli mieć psiaka

      Usuń
  8. Jej! Wyrko piękne to i sunia nie ma wyboru musi być śliczna =]

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że piesek z hodowli, a nie ze schroniska :(
    Oby Wam się dobrze żyło razem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czemu szkoda? Do tej pory dałam dom 3 kundelkom, były kochane prze nas bardzo. Teraz podjęliśmy decyzję że chcemy psa z rodowodem z hodowli.

      Usuń
    2. subiektywna moja opinia, że warto przygarniać psiaki, które szukają domu zamiast brać z hodowli ;) ale jak już z hodowli, to jak mówię - życzę Wam dużo wspólnego szczęścia :)

      Usuń
    3. w zasadzie te z hodowli też w jakiś sposób czekają na nowy dom ;)
      Pomagam schroniskom, brałam do tej pory do domu znajdy jednak tym razem będzie inaczej. Dlatego prosiłabym o powstrzymanie się od komentarzy w stylu: dlaczego nie kundelek? Dlaczego nie z schroniska? Chcę się cieszyć egoistycznie tym że będę mieć psiaka- dziękuję :)

      Usuń
    4. Aga, żeś troszkę przewrażliwiona ;) Psiaki z hodowli są zamawiane, urodzą się aby mogły być sprzedane, psiaki ze schronisk (swoją drogą, wakacje to czas, że spokojnie nawet psy rasowe tam się znajdą, bo ludzie się masowo pozbywają psów) są po prostu według mnie w potrzebie faktycznej. Okazałam ot po prostu swoją niechęć do kupowania psów, według mnie lepiej jest psa adoptować. Niemniej jednak cieszę się, że wybrałaś, mam nadzieję, dobrą, prawdziwą hodowlę i jakiś psiak będzie mógł być z Tobą szczęśliwy :)

      Usuń
    5. Pralnio, nie jestem przewrażliwiona a przynajmniej nie byłam do niedawna. Ale zewsząd, gdy tylko ktoś się dowiaduje że kupuję psa rasowego, słyszę: a nie lepiej wziąć ze schroniska? I przyznam się że zaczyna mnie to irytować- nie proszę o komentowanie mojej decyzji. Nikt mi medalu nie dał ani nie chwalił gdy przygarniałam pieski bezdomne, nawet tego nie oczekiwałam. Dlatego nie rozumiem czemu nagle teraz wszyscy wokół nie potrafią cieszyć się po prostu ze mną tylko wtrącają swoje trzy grosze. I tyle :)

      Usuń
  10. Też myślę że szkoda , że z hodowli, tyle piesków teraz latem potrzebuje miłości :( Ale tu na pewno każdy pies ją znajdzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. każdy pies zasługuje na miłość, te z hodowli też :) kocham kundelki, miałam 3 ale teraz chcieliśmy rasowego.
      Czasami się zastanawiam czemu ludzie o to pytają? Nie nakręcam popytu w pseudohodowli, kupuję psiaka z rodowodem z hodowli zarejestrowanej. Tym razem postawilimy na rasowego.

      Usuń
  11. Agnieszko, moim zdaniem to bardzo dobra decyzja. Ja po swojej kotce płakałam i czułam pustkę i szybko chciałam nowego zwierzaczka. Teraz kocham moją obecną kicię bardzo baaaaardzo, co nie znaczy, że zapomniałam o poprzedniej, bo jest równiez głęboko w moim sercu. Nie ma na co czekać i płakać w nieskończoność, lepiej tą pustkę zastąpić miłością do nowego zwierzaka, który na pewno odwdzięczy się tym samym. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Martuszko za Twoje słowa.
      Myślę że nasi ukochani pupile nie chcą byśmy cierpieli i płakali bez końca.

      Usuń
  12. Na jaką rasę się zdecydowaliście?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdy tylko psina będzie opiszę dokładnie:) na FB wspominałam

      Usuń
  13. Aguś, śliczne posłanie, jak dla królewny :) Psiaczek będzie miał cudowny dom :*******************

    OdpowiedzUsuń
  14. Aga nie mogę się doczekać, aż zdradzisz jaka to rasa!
    Uważam, że kundelki są cudowne i kochane ale tak na prawdę nie można przedziwieć co z nich wyrośnie. I nie chodzi mi o wygląd lecz temperament i charakter. Miałam dwa psy (sunie), obie z rejestrowanych hodowli z rodowodem. Ro ktemu ojciec także kupił suczkę z hodowli. Każda z nich w 100% spełniła nasze oczekiwania co do charakteru.
    Za rok, półtora będziemy szukać kolejnego pieska też rodowodowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Goldiko, masz rację. W przypadku psów rasowych z rodowodem możesz sobie dopasować charakter psa do siebie. Owszem, każdy pies sjest inny, ale jakieś wzorce zachowania są w przypadku poszczególnych ras.
      Jakie masz psiaki? :)

      Usuń
    2. Pierwszą miałam suczkę Foxterier, żyła 10lat niestety po operacji guza dróg rodnych umarła.
      3mce potem kupiliśmy suczkę Airedale terrier. Żyje do dziś, ma już 7lat :) obecnie mieszka z moim Ojcem, który ma roczną suczkę Wyżła Weimarskiego. (tak jak pisałam cała trójka hodowlana z rodowodami)
      Miała zostać u niego przez 2tygodnie, a siedzi z nim już od kwietnia i ani On nie bardzo chce ją nam zwrócić ani Ona wracać nie chce (co dobitnie okazuje chowając się przed nami gdy wracamy od ojca do naszego domu).

      Oczywiście, że każdy psiak jest inny. Tak jak piszesz dana rasa daje nam jednak zarys pewnych cech :)

      Usuń
    3. myślałam że masz goldeny :)) tak jakoś z powodu nicka :)
      Piękne te terriery :)

      Usuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale ładne posłanie! i ta poduszeczka C: życzę wytrwania! + ja też czekam na wyjawienie rasy!

      Usuń
    2. już wkrótce :)) dla ciekawych- pisałam na FB

      Usuń
  16. Przepiękne posłanie!
    W pierwszej chwili jak to zobaczyłam to pomyślałam: kto normalny kupuje sobie do salonu taką 'barbie' sofę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha :))) troszkę mała ta sofa, 50/60 :)) ale w sumie...kolor fajny ;)
      dzięki!

      Usuń
  17. strasznie jestem ciekawa na jaką rasę się zdecydowałaś, tym bardziej, że napisałaś, że jest to rasa mało popularna w Polsce. ja na razie mam u Tż-a dwa owczarki niemieckie, ale to są podwórkowe psy, marzy mi się piesek w domu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pies w domu to coś wspaniałego. Owszem, masa obowiązków ale to wszystko rekompensuje jego ogromna miłość i przywiązywanie do właściciela.

      Usuń
  18. Zazdroszczę ;) Ja muszę jeszcze rok czekać ;/

    OdpowiedzUsuń
  19. ale cudne posłanie!! czekam na fotki nowego członka rodziny :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Łoże rodem z katalogu Ikei!:) Podziwiam za szybką decyzję przyjęcia pod swój dach nowego Członka Rodziny. Ja, mimo upływu dwóch lat wciąż zwlekam z decyzją... i chciałabym i boję się, bo utrata czworonogów bolała bardzo, bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i potrafisz żyć bez czworonoga w domu? Podziwiam, ja nie :)
      Mnie bardzo bolała utrata Leny, nadal cholernie boli. Byłam w depresji, brałam i do tej pory biorę leki.Ale myślę że najlepszym lekarstwem które pozwoli mi się otrząsnąć z tej przytłaczającej żałoby jest obecność nowego psiego towarzysza w domu.
      Życzę Ci tego samego :)

      Usuń
    2. Dziękuję Ci bardzo! Wiedz, że jest mi baaaaaaaaardzo ciężko, jednak wstrzymuję się, bo życie się trochę zmieniło. Odkąd pamiętam miałam psa. Od dwóch lat jestem "na swoim" ale i pogrążona w żałobie bezpsiakowej. Od zawsze miałam jamniki. Będąc bardziej dorosłą chciałam większego pieska, choć sercem jamniory chodzą mi po głowie. W Łodzi ciężko znaleźć tę rasę, a duży pies *wymarzony retriver* to jednak spora odpowiedzialność i duuuuża różnica w "rozmiarze". Stąd me zwlekania, nad którymi ubolewam, bo podejrzewam, że piesio pomógłby mi także radzić sobie z różnymi depresyjnymi momentami! Dla mnie zwierzę, a przede wszystkim piec to stworzenie tak inteligentne jak mym ludzie! (co prawda zawsze zdarza się wyjątek od reguły) jednak jak tylko mój czworonożny przyjaciel zagości w mych czterech ścianach będę najszczęśliwszą osobą pod słońcem i żaden kosmetyk, czy inna materialna rzecz nie wypełni tej pustki, jaką może załatać psiak!!!! czekam na fotki Twojego stworzonka i pozdrawiam z Naszego dusznego dziś miasta:)))

      Usuń
    3. kochana, dokładnie tak samo myślę!
      Odkąd czekam na psa nawet nie spojrzę na pokusy kosmetyczne, tylko wciąż przeglądam sklepy zoologiczne.
      Jesteś z Łodzi? :)) Fajnie, może kiedyś się spotkamy.
      My też początkowo chcieliśmy goldena, ale to spore psiaki z grupy psów myśliwskich, potrzebujące dużej dawki codziennego wysiłku fizycznego.
      Trzymam kciuki by wkrótce zawitał w Twoim domu psi przyjaciel :*

      Usuń
  21. Słodkie posłanie :)))
    Moja sunia śpi od dwóch lat na kocyku, bo jakoś do tej pory nie mogłam zdecydować się na puchate wyrko. Oby Twojemu psiakowi dobrze się na nim odpoczywało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę że będzie Idalio :) btw moja Lena spała tez na psim łóżeczku (o ile nie przyłaziła stęskniona do naszego).
      Mizianki dla suni

      Usuń
    2. Aga, moja sunia też z chęcią spałaby z nami, ale jest trochę przyduża - to labradorka ;)
      Już się nie mogę doczekać aż pokażesz swojego piesia :)))

      Usuń
    3. oj tam, Idalio- troszkę się posuniesz i miejsce jest :))) pewnie się przytula na maksa, znane mi labradory to takie przylepy kochane.
      Moja Niunia pojawi się jutro bardzo późno, przed północą.

      Usuń
  22. Kiedy bedzie nowy czlonek rodziny??? I po kolorach wiemy ze sunia :)Nasz Jacus ma ogromny kosz (140cm) z wikliny a i tak woli na lozku jak nas nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne posłanie! :) Idealne dla małej psiej królewny :D ja mam dwa pasiaki i wpychają się do łóżka :D Sunia będzie miała u Ciebie jak w raju!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ojeju! Ojeju! Czekam na zdjęcia pięknego psiaka.
    Podejrzewam, że czas się dłuży niemiłosiernie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale śliczne wyrko! :)) Sama bym się w nim wylegiwała haha ;p Zazdroszczę nowego skarbka w domu. Oby się świetnie chował i czuł, dużo zdrówka. Ja na swojego pieska czekałam bardzo długie lata i nie potrafię sobie wybaczyć, że już go nie ma... Ale aż sama czuję Twoją ekscytację =D aż mnie ciarki przeszły =)

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudne posłanko :D Nie mogę się doczekać by poznać sunię, która będzie się tam wylegiwać :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wierzę że nie możesz się doczekać. Pokażesz nam ją prawda :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale sie ciesze! :D Bedzie pieknie wygladala na tle tych soczystych kolorow. Nie moge sie doczekac pierwszych fotek. Pozdrowienia! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. A co do posłań, moj Psiak wybierał i tak kanapy w salonie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Luksusowe wyrko :) No to czekamy na Psiaka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już jedzie znad morza :) będzie za jakieś 4 godziny.
      Na FB wrzuciłam zdjęcie

      Usuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)