Ściągnąć, napiąć i oczyścić. Ale czym? A co? Ale jak?
Krem ściągający z czystkiem, bratkiem & co Synesis
Kilka słów od producenta
Klasyka pielęgnacji dziennej w wersji organicznej z ziołem czystka i bratka & company.
Połączenie wszystkich składników daje efekt napięcia i wygładzenia skóry twarzy zaś pojedyncze składniki mają szeroki wachlarz innych dobroczynnych efektów.
Krem działa antybakteryjnie i antyzapalnie dzięki zastosowaniu w recepturze czystka, bratka, róży, aloesu i babki lancetowatej.
Twarz jest ujędrniona i napięta a te cechy zawdzięcza aloesowi, róży, witaminie E, kwasowi mlekowemu i oczywiście wzbogaciliśmy krem o składnik łagodzący – doskonały w tym zadaniu bisabolol.
Krem wykonaliśmy według kryteriów ekologicznych BDIH.
Do stosowania na dzień.
Połączenie wszystkich składników daje efekt napięcia i wygładzenia skóry twarzy zaś pojedyncze składniki mają szeroki wachlarz innych dobroczynnych efektów.
Krem działa antybakteryjnie i antyzapalnie dzięki zastosowaniu w recepturze czystka, bratka, róży, aloesu i babki lancetowatej.
Twarz jest ujędrniona i napięta a te cechy zawdzięcza aloesowi, róży, witaminie E, kwasowi mlekowemu i oczywiście wzbogaciliśmy krem o składnik łagodzący – doskonały w tym zadaniu bisabolol.
Krem wykonaliśmy według kryteriów ekologicznych BDIH.
Do stosowania na dzień.
Krem zawiera aż 12 aktywnych składników:organiczny
olejek z jojoby, wyciąg z bratka trójbarwnego, organiczny sok z aloesu
hiszpańskiego, organiczny olejek z moreli, gliceryna, organiczny olejek z
czystka francuskiego, organiczna woda z naszej róży damasceńskiej,
organiczna babka lancetowata, organiczny wyciąg z kory wierzby białej,
organiczny wyciąg z płucnicy islandzkiej, bisabolol, kwas hialuronowy,
witamina E, kwas mlekowy
źródło synesis.pl
Do kupienia KLIK
Pojemność- 50 ml
Cena- 115 zł
Cena- 115 zł
Moja opinia
Krem ten od razu wzbudził moje zainteresowanie. Bratek, czystek...zapowiada się ciekawie. Coś w sam raz dla mojej rozkapryszonej cery.
Opakowanie
solidne, ciężkie (szklane , ceramiczne?) ze złotą nakrętką
Konsystencja
dość zwarta ale niezbyt ciężka, krem ma mokry look
Kolor/zapach
jest nieco żółtawy, nieco zielonkawy. Pachnie lemongrasem ( niestety ta woń mnie irytuje w kosmetykach pielęgnacyjnych)
Aplikacja
krem stosuję od kilku miesięcy codziennie rano, czasem na noc. Używam go wymiennie o tych porach dnia z dwoma innymi kremami.
Działanie
Byłam entuzjastycznie nastawiona do tego kremu. I to bardzo. Dlatego przy pierwszej aplikacji poczułam się niczym przekłuty balonik. Ten zapach...nie lubię go i już. Podobnie pachniał inny krem Synesis (odżywczy bodajże). Ale nie przesadzajmy, to tylko zapach, kwestia indywidualnych upodobań.
Poużywałam go tydzień i dwa miałam wrażenie że jest niezły ale czy zachwyca? I do tego podejrzenie o zapchanie, wysypało mnie w tym czasie i winę zrzuciłam na ten krem. Skazałam go bez dowodów na odstawienie na półkę. I tak sobie przeleżał kilka tygodni. Odkąd przeszłam na minimalizm w pielęgnacji twarzowej i stosuję tylko kozieradkę, olejek z drzewa herbacianego i dwa inne kremy, przypomniałam sobie o tym nieszczęśniku. Maznęłam się raz, maznęłam dwa. I uniewinniłam go. Najwidoczniej coś innego zrobiło mi kuku, ten krem w obecności kilku prostych pobratymców sprawdza się wyśmienicie. Czyni takie rzeczy na skórze że lubię go coraz bardziej.
A jest za co- jego działanie łagodzące i antybakteryjne to mocny argument za. Wybitnie zalecza niespodzianki i przeciwdziała powstawaniu nowych. Ale nie ma się czemu dziwić, ten bratek, czystek i inne dobroczynne wyciągi sprawiają że krem spełnia obietnice producenta. A to bardzo dużo.
Kwestia ściągania... ściąga czy nie ściąga? Rozróżnijmy dwa rodzaje ściągania (nie mając na myśli kwestii typowo szkolnych). Ściąganie be czyli efekt dodatkowy działania kosmetyków, sprawiający że mamy nieprzyjemne odczucia i dyskomfort za małej, skurczonej skóry. I ściąganie cacy czyli efekt polegający na obkurczeniu ujść rozszerzonych porów i lekkim napięciu skóry a la lifting. Ten krem to bramka nr 2 czyli ściąganie cacy.
I do tego nawilża. Tak po prostu.
Śpiewa kołysanki mojej podrażnionej skórze i koi, uspokaja ją i kołysze do snu.
Czego chcieć więcej?
Może innego zapachu...
Podsumowując...
Plusy
bardzo dobry skłąd z 12 składnikami aktywnymi
nawilża, łagodzi
niweluje wypryski i zapobiega powstawniu nowych
ma działanie antybakteryjne i detoksykujące
wykazuje właściwości napinające i ujędrniające
wydajny
Minusy
dość wysoka cena
dla mnie-zapach
Skład/INCI
?
Moja ocena
4/5 (punkt zabieram za zapach a nie za cenę)
pozdrawiam
Aga
Ha, więc jednak po pierwszym rozczarowaniu wrócił do łask ;)
OdpowiedzUsuńMoja opinia o nim jest niezmienna, lubię go bardzo, jest w tej chwili moim ulubionym kremem na dzień, ściąga cacy, sprawdza się pod minerałami. Jest taka dzienną wersją kremu odżywczego, o jakiej marzyłam jeszcze rok temu ;) Przyznaję, zapach mógłby być inny, ale właściwości kremu przeważają, więc specjalnie nie narzekam.
bo jest niezły :) choć ja tak bardzo jestem na nie jeśli chodzi o ten zapach że nie mam komfortu stosowania tego kremu
UsuńTeż nie lubię tego zapachu, a ostatnio coraz częściej się na niego natykam :(
OdpowiedzUsuńjuż lepszy zwykły cytrus lub grejpfrut ♥
Usuń