piątek, 20 września 2013

Wrześniowy GlossyBox 2013

 Chwilę przed wyjazdem do Poznania do mych drzwi zapukał kurier z wrześniowym pudełkiem GlossyBox. Przez moment rozważałam nawet opcję zabrania go ze sobą (pudełka, nie kuriera) i nakręcenia filmiku w Poznaniu, jednak wielkość mojego bagażu i totalny brak jakiegokolwiek wolnego miejsca storpedowały moje wielkie plany :))

W tym miesiącu uraczę Was tyko notką gdyż stan mojego pokoju jak na razie wyklucza jakiekolwiek kręcenie filmików na yt. Powtarzam jak mantrę  jeszcze trochę, jeszcze trochę.


Dość marudzenia, czas na zawartość pudełka. Ciekawi?

 Tradycyjnie na początek karteluszki :))) bon zniżkowy na kosmetyki Yves Rocher

 zaproszenie do konkursu z marką Benefit, a już miałam nadzieję ze w pudełeczku uroczo uśmiechnie się do mnie jakiś kosmetyk tej firmy :/
Dodaj napis
oraz spis tego co znajdziemy w środku

A co ja znalazłam?

Odżywka do włosów Artego

Eyeliner w pisaku BE A BOMBSHELL

Peeling do ciała Yves Rocher

Masło do ciała Organique

Balsam do ust Figs&Rouge

próbka zapachu JUST Cavalli

Jakie są Wasze wrażenia?
Wiem ze w tym miesiącu pudełka dość mocno się różniły. Chyba najbardziej rozczarowane były osoby do których trafiła miniatura żelu pod prysznic. Ja z kolei jestem zadowolona, tak na mocną czwórkę :)
Odżywka - na pewno się przyda, choć kołacze się w mojej głowie że była całkiem niedawno podobna? Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Eyeliner- nie znam firmy ale zapowiada się ciekawie :)
Peeling do ciała- chyba najmniej przypadł mi do gustu.Zapachowo i firmowo.
Masełko do ciała- o tak :)) to z pewnością produkt topowy wrześniowego pudełka
Balsam do ust- serce mi nie zadrżało ale z miłą chęcią poużywam. Super że tubka a nie słoiczek.
Zapach- o tak, oł je! :)) Zapachów w GB ciągle mi mało. Chcę więcej!

Jestem zaspokojona prawie prawie choć z innych wersji wpadło mi w oko serum pod oczy (ta moja mania okołooczna).

Tak sobie siedzę i myślę zastanawiając się co chciałabym w kolejnym...  może GB wpadnie na pomysł umieszczenie wosków Yankee Candle? Jakieś jesienne aromaty? Już widzę siebie oczami wyobraźni z kubkiem gorącej czekolady na moim pięknym nowiusieńkim łóżku które przyjedzie do mnie już za kilka dni, a wokół mnie unosi się boski zapach żurawiny. Mmmm :))
I może perfumy? Koniecznie, taka miniaturka w każdym GB przyda się każdej z nas. Nawet gdy zapach nie stanie się naszym numerem jeden to do torebki i hula do cioci na imieniny :)
I maseczka do twarzy. Najlepiej relaksująca lub nawilżająca.
I knebel dla szczekającego Hawańczyka. O, to koniecznie.

Idę nałożyć odżywkę na włosy, wygładzić ciało peelingiem i nasmarować masłem. A potem zrobię boskie kreski eyelinerem, maznę usta balsamem  i skropię się JUST Cavalli :)

pozdrawiam
Aga



16 komentarzy:

  1. świetne kosmetyki ;) coraz poważniej zastanawiam się nad prenumeratą! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyżbyś napisała o żurawinowym wosku? Mów kiedy to przybiegnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja zamowilam ale napotkalam problem z platnoscia i sie naciesze swoim pierwszym glossy dopiero jak to wyprostuje.. a juz sie doczekac nie moge.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieje że GB szybko naprawi ten problem i już niedługo będziesz się cieszyć swoim pudełkiem :)

      Usuń
  4. Nie kuszą mnie te pudełka, zawartość (jak prawie zawsze) nie ucieszyłaby mnie za bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne, wszystko kwestia gustu :) w tym miesiącu jest fajnie

      Usuń
  5. Balsam do ust wygląda ciekawie ; )
    a perfumy mogłyby być troszeczkę większe ; P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, dobrze że w ogóle są :)))

      Usuń
    2. Taką próbkę perfum otrzymuje się za darmo robiąc zakupy w Macy's czy Bloomingdale's (a i w kilku innych kosmetycznych jak się zrobi duże zakupy), więc tu wg mnie nie popisali się ;)
      Ania

      Usuń
    3. ;) a moim zdaniem się popisali bo ta próbka to szósty produkt, oznaczona jako prezent :)

      Usuń
  6. Fajna zawartość, tylko ten bon do YR mnie nie zachwycił, można zamówić newsletter ze sklepu internetowego lub założyć kartę w stacjonarnym, wtedy co miesiąc dostaje się bony nawet dużo wartościowsze, rabaty czy oferty specjalne, tak więc trochę takie naciągactwo z tym bonem w GB, jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słyszałam właśnie o tych rabatach YR, faktycznie przy nich ten wypada dość blado

      Usuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)