sobota, 26 października 2013

Nowości szminkowe Lily Lolo

 Szminki są bardzo bliskie mojemu sercu a jeszcze bardziej moim ustom :) uwielbiam je i tyle. Jedne z moich ulubionych mazideł do ust to pomadki Lily Lolo. Całkiem niedawno marka wypuściła dwa nowe odcienie które już teraz możecie kupić u polskiego dystrybutora czyli costasy.pl


Pierwsza z nich to Passion Pink

Przepiękna, mocno kryjąca, różowa pomadka w kolorze fuksji. Jeden z odważniejszych kolorów w palecie Lily Lolo.*
opis costasy.pl


 Faktycznie, kolor jest głęboki i zdecydowany choć widziałam jeszcze bardziej nasycone fuksje bo to faktycznie śliczna żywa fuksja. Wyrazista ale nie na tyle by unikać jej w ciągu dnia :)
 Bardzo dobrze kryje, równomiernie rozkłada się na ustach i nie podkreśla spierzchniętych warg czy suchych skórek. Idealna :)

Druga to Berry Crush

Intensywna, brązowo-czerwona pomadka w kolorze czerwonego wina, idealna, by mocniej podkreślić usta.*
opis costasy.pl


Gdy tylko przeczytałam opis tego koloru, nie mogłam się doczekać aż szminka trafi do mnie. Jagoda, kolor czerwonego wina? Mmm, musi byc piękna.
Odcień ten jednak ma w sobie znacznie więcej brązu niż tonów fioletowych, bordowych nad czym ubolewam gdyż brązowe szminki nigdy nie należały do moich ulubieńców. Jest dość transparentna mimo ciemnego koloru, lubi czasem podkreślić niedoskonałości ust.

Z tego duetu wybieram Passion Pink choć i tak nie pobije ona mojej ukochanej, ulubionej, jedynej w swoim rodzaju Demure :)

I jeszcze rzut oka na nowości :)


A Wam który odcień wpadł w oko?

pozdrawiam
Aga

30 komentarzy:

  1. A mi sie podoba Berry Crush, lubię takie kolory - czerwień, ale nie za mocna i nie za krzykliwa :) Z tych dwóch ją bym wybrała, bo wygląda bardzo elegancko i ładnie ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale to nie jest czerwień :) o taki chłodny dość, niezbyt ciemny brąz

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. a jednak :) mnie ten kolor nie przypadł do gustu, chyba niewielu osobom będzie pasować ten odcień, jest dosyć trudny w noszeniu :)

      Usuń
  3. obie super, wyglądają lepiej na ustach niż w sztyfcie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najważniejsze by na ustach się ładnie prezentowały :)

      Usuń
  4. różowa ładna
    berry mam i jest paskudna ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam pomadki w kolorze czerwonego wina, więc Berry Crush mogłaby być dla mnie, niestety widzę że na ustach wygląda nienajlepiej. Z kolei Passion Pink nie mogę niczego zarzucić, kolor jest fantastyczny - ale nie wyobrażam sobie siebie w tym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Berry Crush jest dość transparentna i moze dlatego na ustach tak się prezentuje. Albo to wina moich ust ;)

      Usuń
  6. Ta pierwsza zdecydowanie skradła moje serce :)


    Zapraszam do siebie :)

    I-am-Journalist.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. szminki Lily Lolo to zdecydowanie moje ulubione szminki :)

      Usuń
  8. Mi sie bardziej podoba zdecydowania ta druga.Ciemny braz pomieszany z czerwienia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardziej brąz, czerwieni tu raczej za wiele nie uświadczysz :) Transparentny brąz, na moich ustach siny

      Usuń
  9. Fuksja jest wspaniała, to mój ulubiony kolor na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fuksja to faktycznie piękny kolor :) czy na ustach, czy na paznokciach :) albo buty czy ciuchy :)

      Usuń
  10. ten intensywny róż jest wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Barry Crush to absolutnie nie moja bajka, za to Passion Pink bardzo mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)