środa, 7 października 2015

Peel Off Gel La Femme Professionnel

Jestem dużą fanką lakierów hybrydowych. Niezwykła trwałość, połysk- to mnie kupiło już przy pierwszej hybrydzie. Ale. No właśnie ale- jest jeden znaczący dla mnie minus. Ich usuwanie. Czy znajdę na rynku produkt hybrydowy idealny który oprócz trwałości zaoferuje mi bezstresowe ściągnięcie go z paznokcia?


Latem dzięki uprzejmości marki La Femme Professionnel trafiła do mnie ich nowość- zestaw Peel Off Gel. Cóż to takiego?


Nowa formuła to alternatywa dla tradycyjnego manicure hybrydowego. Peel Off Gel charakteryzuje się nie tylko szybką i łatwą aplikacją, ale przede wszystkim prostym zdejmowaniem koloru bez konieczności używania zmywacza.
La Femme Professionnel oferuje szeroką paletę kolorów formuły Peel Off Gel oraz dostępność produktu w zestawach z mini lampą Moon UV&LED. Aplikacja gelu jest ułatwiona dzięki formule 2w1 Base&Top. Peel Off Gel cechuje się wysoką trwałością – efekt utrzymuje się do 14 dni.Nowa formułą to alternatywa dla kobiet, którym zależy na trwałym efekcie i połysku, ale lubią też zabawę kolorem. Zarówno aplikacja jak i zdejmowanie koloru w przypadku Peel Off jest niezwykle proste – po upływie kilku dni wystarczy odkleić „kolor” tak jakby była to zwykła naklejka – mówi Imię Nazwisko, stanowisko w firmie.La Femme Professionnel oferuje 40 modnych kolorów w kolekcji Peel Off Gel. Produkt jest dostępny w sklepach stacjonarnych La Femme Professionnel w: Gdyni i w Giżycku oraz w sklepie internetowym www.lf.pl.
opis producenta
Zestaw startowy zawierający base/top coat, dwa dowolnie wybrane kolory, alkohol oraz blok polerski kosztuje 99zł. Zestaw Lux z mini lampą LED kosztuje 249zł.



Jeśli mieliście już do czynienia z hybrydami, zobaczycie że zasada aplikacji jest identyczna o ile nie prostsza. Nie ma tu osobnej bazy i topu, jest produkt typu 2w1. Na pudełku mamy instrukcję obrazkową, która przeprowadzi nas bezboleśnie przez proces nakładania .




To co, zaczynamy?


Odsuwamy skórki i nadajemy paznokciom odpowiedni kształt czyli tradycyjny manicure. swoją drogą bardzo fajny jest ten blok La Femme :)


Gdy nasze paznokcie są już pięknie wyprofilowane, skórki odsunięte tudzież usunięte, odtłuszczamy płytkę alkoholem.


Lampa Mini Led jest naprawdę mini więc najpierw zajmujemy się 4 paznokciami a na sam koniec indywidualnie kciukiem. Aplikujemy base/top coat cienką warstwą uważając by nie zalać skórek ( jeśli nam się to przytrafi, bądźmy przygotowani na to że hybryd po kilku dniach może zacząć nam odpadać właśnie od strony skórek).



Utwardzamy w lampie (LED 30 sek, UV 2 min). Po wyciągnięciu możemy choc nie musimy odtłuścić alkoholem utwardzoną w lampię bazę.


Teraz czas na kolor. Tak jak w przypadku tradycyjnej hybrydy, nakładamy lakier kolorowy cienkimi warstwami. Lepiej więcej warstw niż grubo, pamiętajcie!


Lakiery hybrydowe Peel Off Gel wydają mi się nieco rzadsze od typowych hybryd (do tej pory używałam tylko hybryd Semilac). 
W przypadku tego koloru potrzebowałam 2 cienkich warstw by uzyskać krycie (czyli tradycyjnie). Na koniec, by przedłużyć ich połysk, zaaplikowałam ponownie base/top coat. I utwardziłam. Ostatni szlif to przemycie paznokci alkoholem i finito! 



Ok, lakier hybrydowy Peel Off Gel wytrzymał na moich paznokciach 3 tygodnie czyli tyle ile tradycyjna hybryda. Przyszedł czas na ściąganie i... klapa. Lakier owszem, odchodził jak naklejka ale wraz z wierzchnią warstwą paznokcia. Wkurzona i zrozpaczona, spiłowałam go, skróciłam maksymalnie paznokcie a zestaw Peel Off Gel wylądował w najciemniejszym kącie szuflady. Do czasu. Może lubię ryzyko, ale postanowiłam zaryzykować jeszcze raz. Dlaczego zapytacie? Otóż, gdy emocje i żal ostygły, zaczęłam myśleć. Nienawidzę ściągania hybryd. Trzymają się moich paznokci niczym przyspawane. I zawsze, ale to zawsze zostają na nich resztki bazy (co sprytniejsi i szybciej kojarzący zapewne domyślają się w czym tkwił problem). To nie Peel Off Gel zawinił, to resztki bazy z poprzedniej hybrydy! Spróbowałam ponownie, najpierw na stopach. Tadam! Faktycznie po kilku tygodniach ściągnęłam Peel Off bez problemu. Na dłoniach wypróbowałam znowu dopiero gdy pozbyłam się resztek starej bazy, kupiłam bazę pod hybrydy innej marki która ściąga się bardzo przyjemnie i dopiero gdy moja płytka była wreszcie czysta i wzmocniona, nałożyłam ponownie Peel Off Gel. Tym razem obyło się bez łez i brzydkich wyrazów ;)




Podsumowując mój wywód, Peel Off Gel faktycznie jest peel off :) o ile macie dobrze przygotowaną płytkę bez resztek innej bazy i macie tak jak ja problemy z usuwaniem tradycyjnych hybryd, zainteresujcie się systemem hybryd Peel Off Gel od La Femme Professionnel. 



Pozdrawiam, Aga

13 komentarzy:

  1. Ciekawie, ale właśnie obawiam się, że osłabi mi to paznokcie jeszcze bardziej...
    Pozostanę przy Semilac i Bling ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne masz paznokcie. O takim wynalazku jeszcze nie słyszałam :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowicie ciekawe są te lakiery...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam jeszcze o tych lakierach, ale są bardzo kuszące.

    OdpowiedzUsuń
  5. Do takich akcji trzeba jeszcze mieć talent i wprawioną rękę. Jak ja zazdroszczę dziewczyną, które mają taki talent!

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowne pazurki - kolor i kształt w moim guście <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy pomysł na hybrydę - choć to dziwne, że tak łatwo odchodzą i do tego trzymają się długo. Jakoś zawsze gdy używałam bazy peel off zwykłej i na to tradycyjne lakiery to wszystko już na drugi dzień odpadało.

    OdpowiedzUsuń
  8. Może polecisz mi jakąś normalną bazę pod semilac. Za każdym razem gdy mam ściągać ten lakier płakać mi się chce jak niszczą się moje paznokcie. Zgadzam się z Tobą, że semilac siedzi jak przyspawany. A może odkryłas juz coś lepszego niż semilac do paznokci. Jaką hybryde polecasz. POMOCY please

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny kształt paznokci. O La Femme słyszę pierwszy raz. Właśnie przeglądam ich stronę i już myślę co zamówię :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajne te lakiery,pierwszy raz słyszę o nich

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie kupiłam dwa kolory i szukałam jak je aplikować :) Dzięki za Twój post :*

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)