Rok 2016 to rok odkryć podkładowych. Po latach stosowania sypkich minerałów przestawiłam się na podkłady płynne i jestem nimi zachwycona. Podkład Nude Sensitive marki AA Cosmetics to moje odkrycie w polskiej kolorówce.
Podkład Nude Sensitive ujednolica koloryt skóry, doskonale się z nią stapiając. Zapewnia bardzo naturalny i długotrwały efekt makijażu. Dzięki zawartości D-pantenolu i witaminy E aktywnie pielęgnuje i łagodzi, chroniąc skórę przed negatywnym wpływem czynników środowiska.
Testowany dermatologicznie.
Testowany dermatologicznie.
opis producenta
Pojemność: 30ml
Cena: ok. 27zł

Podkład zamknięto w zgranej szklanej butelce. Ma wygodny dozownik-pompkę który płynnie ugina się pod naciskiem i delikatnie wypluwa niewielką ilość produktu.
Podkład Nude Sensitive ma lekką, płynną konsystencję. Czuć że nawilża i łagodzi podrażnienia, moja nadwrażliwa skóra go pokochała.
Posiadam najjaśniejszy odcień 01 Cream. To neutralny jaśniutki beż z kroplą pożądanej przeze mnie żółci. Nie tworzy smug podczas aplikacji, rozprowadza się bezproblemowo. Lubię go kłaść na którąś z baz pod makijaż AA, świetnie z nimi współpracuje.
Noszę go od rana do wieczora. Nie zauważyłam by się utleniał i ciemniał. Trwałość jest niezła, może nie jest to aż 16h jak obiecuje producent ale przez 10 godzin wygląda dobrze. Polecam stosować go oszczędnie gdyż nałożony w zbyt dużej ilości potrafi wejść w załamania skóry.
Jego krycie określiłabym jako co najwyżej średnie. Moim zdaniem to jego zaleta, od kamuflowania większych niedoskonałości cery są korektory a nie podkład.
Bardzo go lubię. Tak bardzo że towarzyszy mi ostatnio codziennie. Jest lekki, delikatny i niewyczuwalny na skórze.
Polecam.
Pozdrawiam, Aga
Z AA nie miałam podkładu.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś na niego się zdecyduje.
Od jakiegoś czasu nie kolekcjonuję kosmetyków. Uciekały terminy i przy okazji pieniążki.
Kończy się kosmetyk i dopiero rozglądam się , podejmuję decyzję i kupuję.
Ja po latach stosowania tylko minerałów teraz mam kilka płynnych, każdy o innych działaniu o przeznaczeniu :)
UsuńI który z nich lubisz najbardziej ? :)
UsuńJak juz napisałam każdy ma inne właściwości i stosuję je na różne okazje :)Każdy z nich lubię za coś innego
UsuńNie wiem czy odcień Cream jest dla mnie ;O
OdpowiedzUsuńJaśniejszego chyba już nie ma Justyno
UsuńMatko Aguś wyszłaś na pierwszym zdjęciu jak 16-latka tak świeżo.
OdpowiedzUsuńAkurat z AA podkładów nie znam zupełnie, ogólnie zawsze nie do końca pod drodze było mi z tą marką, w sumie nie wiem dlaczego.
A takie zdjęcie bez lamp i z przysłoną 1.4 haha :)))
UsuńTen podkład jest bardzo fajny, byłam zaskoczona że tak bardzo pasuje mojej cerze :)
O muszę się mu bliżej przyjrzeć skoro polecasz :)
OdpowiedzUsuńPolecam bo stosuję codziennie i jeszcze mnie nie zawiódł :)
UsuńChyba się skusze po wieloletnim romansie z revlonem czas na delikatniejsza przygodę czuje, że to będzie mile odkrycie:-)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Color Stay to ciężko je porównać bo to zupełnie inne podkłady, o innych właściwościach :).
UsuńJesli na pierwszym zdjeciu maszgo na twarzy, to jutro pedze do Rossmana. Wygladasz genialnie. Buzia pieknie, naturalnie bardzo. Super
OdpowiedzUsuńJanielko, na każdej twarzy/ skórze będzie zapewne nieco inaczej wyglądał :)
UsuńA dlaczego zrezygnowałaś z minerałów? Czy to z chęci testowania czegoś nowego, czy może minerały nie są jednak tak do końca "zdrowe", jak często się mówi?
OdpowiedzUsuńMinerały są zdrowe o ile wybierasz prawdziwe minerały. Zrezygnowałam z racji tego że moja skóra jest dojrzała i sypkie podkłady źle na niej wyglądają.
UsuńBardzo ładne opakowanie, twarz tak zdrowo wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna jest też pompka, działa idealnie :)
UsuńChyba tylko raz miałam podkład z AA, ale całkiem inny i taki średniak był. Na ten zwrócę uwagę.
OdpowiedzUsuńSprawdź bo moim zdaniem jest fajny :)
UsuńMasz twarz jak maskę, tskie nienaturalna.
OdpowiedzUsuńKwestia zdjęcia ;)
Usuńpoczekam na -49% w Rossku i też wypróbuję :P bo przecież mieszkasz na końcu świata i nie ma jak do Ciebie dojechać :P
OdpowiedzUsuńDrugi kontynent kochana :))))
UsuńOstatnio stojąc w sklepie przed półką mocno się nad nim zastanawiałam. Chyba wrócę po niego :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam jakiegos fajnego podkładu, który nie będzie robił mi efektu maski. Wszystkie podkłady jakie sobie ''upatrzę'' nagle są wykupione i może ten będzie dostępny, bo fajnie w sumie coś przetestować, szczególnie gdy ktoś interesuje się wizażem tak jak ja :) btw to jestes mega śliczna :* sama sobie się dziwię, że dopiero teraz znalazłam Twojego bloga, ale na pewno zostanę na dłużej :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten podkład! Znalazłam wiele negatywnych opinii na jego temat i dopiero u Ciebie znalazłam dokładnie to, co ja o nim myślę :) używam go codziennie od miesiąca i jestem zachwycona. Nałożony na dłoń ciemnieje, ale jakimś cudem nałożony na twarz i wklepany gąbeczką nie robi tego wcale. Nawilża i koi moją suchą cerę za każdym razem, gdy go nałożę, a ten żółty kolor - ideał! Nie zamienię już na żaden inny :)
OdpowiedzUsuń