Moja przygoda z makijażem, która rozpoczęła się ponad dwadzieścia lat temu, przyniosła ze sobą ogromną słabość do pędzli. Mam ich setki, uwierzcie mi. Wynika to nie tylko z mojej miłości do nich ale też do chęci przestrzegania higieny.
Mam oddzielne pędzle dla klientek i dla siebie, myję je po każdym użyciu, nawet te, które stosuję przy swoim makijażu.
Od lat wyklarowały się też indywidualne wymagania dotyczące wyboru pędzli a przede wszystkim włosia na którym pracuję. Mimo ogromnej sympatii do produktów syntetycznych, najczęściej jednak wybieram włosie naturalne.
Syntetyczne jest zbyt gładkie, nie chwyta tak dobrze kosmetyku jak porowate naturalne. I nawet jeśli do aplikacji produktów płynnych i kremowych (jak podkład, korektor, szminka, cienie w kremie, eyeliner czy pomada do brwi) spokojnie używam pędzli syntetycznych, to w przypadku kosmetyków suchych lepiej sprawdza się włosie naturalne, zwłaszcza przy blendowaniu.
Do czasu :) Kilka tygodni temu natrafiłam na tzw pędzle bioniczne, które od razu wzbudziły we mnie ogromne zaciekawienie. Chciałabym dziś opowiedzieć Wam o nich.
Włosie bioniczne to :
- Najwyższej jakości włosie syntetyczne, którego struktura zbliżona jest do włosia naturalnego
- Jest elastyczne, sprężyste, trwałe, nie odkształca się
- Nie uczula i może być stosowane do najbardziej wrażliwej cery
- Dzięki porowatej strukturze posiada doskonałe właściwości aplikacyjne
- Podczas makijażu stopniowo rozprowadza puder nie robiąc plam. Nadaje naturalne i równomierne wykończenie
- Puder nie osypuje się w trakcie aplikacji
- Miękkie
- Gęste
- Elastyczne
- Hypoalergiczne
- Higieniczne
- Trwałe
Rączka:
- Ergonomiczna
- Soft Touch
- Ułatwia wykonanie precyzyjnego makijażu
- Ne wyślizguje się z dłoni

Trafił do mnie zestaw trzech pędzli bionicznych przeznaczonych do makijażu twarzy. Chętnie przetestowałabym też pędzle do oczu, zwłaszcza pod kątem ich umiejętności rozcierania.
Pędzel do konturowania posiada dużą główkę, włosie jest ułożone skośnie. Idealnie sprawdza się przy precyzyjnym modelowaniu owalu twarzy. Aplikuję nim puder brązujący, róż oraz rozświetlacz. Nie robi plam, rozkłada kosmetyk równomiernie na skórze nie pozostawia wyraźnych odcięć koloru.
Kosztuje 25,99 zł i kupicie go w drogeriach Rossmann.
Pędzel do pudru ma dużą, rozłożystą główkę. Jest raczej gęsty, choć nie zbity. Nakładam nim przede wszystkim pudry sypkie, zarówno te utrwalające makijaż jak i brązujące.
Jego cena jest taka sama jak w przypadku pędzla do konturowania.
Pędzel do rozświetlacza posiada mój ulubiony kształt czyli wydłużone jajo. Można nim miękko konturować twarz, aplikować róż, bronzer i rozświetlacz jak i puder sypki. To mój ulubieniec z całej tej trójki.
Bardzo polubiłam włosie bioniczne, jest bowiem odpowiedzią na moje potrzeby. Jest połączeniem zalet włosia syntetycznego i naturalnego.
Tak jak syntetyk, nie uczula, jest higieniczne, Vegan Friendly i Cruelty Free. Tak jak włosie naturalne jest porowate, świetnie chwyta kosmetyk i rozprowadza go na skórze i rozciera.
Na pochwałę zasługuje też ergonomiczna rączka Soft Touch, która zapobiega wyślizgiwaniu się pędzla z dłoni.
Pędzle bioniczne są świetne i niedrogie, dlatego warto je wypróbować :)
Pozdrawiam, Aga
Ups, a ja już kupiłam pędzle. :(
OdpowiedzUsuńPrześliczne są te pędzle 💕 ja mam bzika na punkcie pędzli i pewnie bym je kupiła gdyby nie stos już innych 😂
OdpowiedzUsuńCo prawda nie umiem stworzyć takiego prawdziwie profesjonalnego makijażu, ale moim zdaniem pędzle są niezwykle ważnym elementem :)
OdpowiedzUsuńZaintrygowały mnie, cena też nie straszy więc pewnie na przynajmniej jeden się skuszę z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńMakijaż zrobiony za pomocą takich pedzli wygląda piękniej:)
OdpowiedzUsuńPiękne mają trzonki! Pędzle jajeczko wygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńKocham pędzle do makijażu, a te wyglądają pięknie, szykuje mi się nowy zakup :D
OdpowiedzUsuńCena jest przystępna, więc może i ja się skuszę :)
OdpowiedzUsuńOo wyglądają bosko a jawkasnie muszę się w takie zaopatrzeć ❤️
OdpowiedzUsuńMam sentyment do tej marki. Pierwsze pędzle kupowałam z tej marki :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę je kupić :-)
OdpowiedzUsuńJakie boskie są te pędzle!
OdpowiedzUsuńja mam jeden mały zestaw pędzli... ale coraz chętniej sie maluję, więc musze kupić więcej!
OdpowiedzUsuńTe pędzle wyglądają naprawdę bardzo fajnie, zachęca mnie do nich te grube włosie :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają, a to dla mnie ma naprawdę duże znaczenie! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają dość niepozornie, choć włosie kusi - muszę im się bliżej przyjrzeć.
OdpowiedzUsuńPieknie wyglądają i jeśli ty polecasz to ja je kupuje 😍😍😁👍
OdpowiedzUsuń