Powoli uzależniam się od ... dresów :) Tych stonowanych i tych pstrokatych. Łączy je jedno - komfort noszenia!
Ten dres to mój ulubieniec ostatnich tygodni! Uwielbiam rośliny, naturę i print leśny był doskonałym wyborem.
Rozpinana bluza z kapturem to niezwykła wygoda w ubieraniu, nie przepadam za tymi zakładanymi prze głowę (psują fryzurę i rozmazują makijaż :P)
Dopasowane spodnie w talii posiadają szeroką gumkę oraz troczek.
Łapcie 15% rabatu na wszystko w sklepie Aloha From Deer na hasło agabil15.
Spodnie dresowe Mouthful Aloha From Deer
Komin sportowy Aloha From Deer
Maseczka Aloha From Deer
Botki Zapato
Pozdrawiam, Aga
Jak zwykle świetnie wyglądasz! Bardzo podoba mi się ten dres. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńKiedyś dresy wyglądały okropnie i trzeba było się naprawdę naszukać żeby znaleźć coś ładnego ;) a teraz dresy są przepiękne <3
OdpowiedzUsuńDres modny jest😁 Ja też lubię zwłaszcza jesienią i zimą po domku😊
OdpowiedzUsuńJa myślę, że na takiej figurze mało co wyglądałoby brzydko, niefajnie;)
OdpowiedzUsuńPrint akurat mega mega ciekawy!
Lubię cię w sportowym wydaniu. A dresów ostatnio zamówiłam 5 par 😊😊
OdpowiedzUsuńDres jest ekstra! Ja już nawet do pracy czasami pozwalam sobie w dresie ;)
OdpowiedzUsuńTa stylowa jest boska! Że też tobie wszystko pasuje 🙈
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie cała ta stylizacja.
OdpowiedzUsuńJa "nie dresowa" jestem ale od jakiegoś czasu chodzi za mną taka myśl by sprawić sobie coś takiego wygodnego na śmiganie po domu albo szybki spacer z psem.
OdpowiedzUsuńJejku właśnie takie dresy by mi się przydały, home office nie kojarzyłby mi się tylko z rozwleczonymi gaciami hehe
OdpowiedzUsuń