sobota, 21 listopada 2020

Forrest autumn

Powoli uzależniam się od ... dresów :) Tych stonowanych i tych pstrokatych. Łączy je jedno - komfort noszenia!


Ten dres to mój ulubieniec ostatnich tygodni! Uwielbiam rośliny, naturę i print leśny był doskonałym wyborem. 
Rozpinana bluza z kapturem to niezwykła wygoda w ubieraniu, nie przepadam za tymi zakładanymi prze głowę (psują fryzurę i rozmazują makijaż :P)
Dopasowane spodnie w talii posiadają szeroką gumkę oraz troczek. 

Łapcie 15% rabatu na wszystko w sklepie Aloha From Deer na hasło agabil15.


Bluza z kapturem Mouthful Aloha From Deer
Spodnie dresowe Mouthful Aloha From Deer
Komin sportowy Aloha From Deer
Botki Zapato

Pozdrawiam, Aga

10 komentarzy:

  1. Jak zwykle świetnie wyglądasz! Bardzo podoba mi się ten dres. Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś dresy wyglądały okropnie i trzeba było się naprawdę naszukać żeby znaleźć coś ładnego ;) a teraz dresy są przepiękne <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Dres modny jest😁 Ja też lubię zwłaszcza jesienią i zimą po domku😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja myślę, że na takiej figurze mało co wyglądałoby brzydko, niefajnie;)
    Print akurat mega mega ciekawy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię cię w sportowym wydaniu. A dresów ostatnio zamówiłam 5 par 😊😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Dres jest ekstra! Ja już nawet do pracy czasami pozwalam sobie w dresie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta stylowa jest boska! Że też tobie wszystko pasuje 🙈

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja "nie dresowa" jestem ale od jakiegoś czasu chodzi za mną taka myśl by sprawić sobie coś takiego wygodnego na śmiganie po domu albo szybki spacer z psem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jejku właśnie takie dresy by mi się przydały, home office nie kojarzyłby mi się tylko z rozwleczonymi gaciami hehe

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)