piątek, 21 maja 2021

Simply Energy Pure Beauty

Oj, przyda mi się trochę energii, zwłaszcza w drugiej połowie maja :) I urlop ale ten dopiero na przełomie lipca i sierpnia. Póki co zatem musi mi wystarczyć energia Pure Beauty i zawartość majowego pudełka :))


Tradycyjnie już jestem oczarowana grafiką, jaką w tym miesiącu uraczyła nas ekipa Pure Beauty. Jest naprawdę pełna mocy i kipi energią!

Dajcie się ponieść wiosennej energii, która nas otacza. Korzystajmy z mocy budzących się do życia roślin. Zadbajmy o odpowiednią pielęgnację i kondycję naszego ciała. Zaplanujmy odpowiednią odnowę po zimie, która wprowadzi nas w wiosenny nastrój. Niech otaczają nas piękne przedmioty i wrażenia.

Biolage R.A.W. Recover, szampon i odzywka do włosów - travel size
Dermedic Sunbrella, mleczko ochronne SPF 50 - pełen wymiar
Dermika Body Elixir, balsam anti-age, booster  z kwasami AHA - pełen wymiar
Sesderma Lactyferrin SANITIZER, żel do higienizacji rąk - pełen wymiar
Dr Irena Eris, pomadka matująca - pełen wymiar
Mitomo, maka w płachcie z placentą i platyną oraz z olejem organowym i ekstraktem z kwiatu wiśni japońskiej - dwie saszetki
Uriage Hyseac, olejek oczyszczający - miniatury 2x8ml
Ewa Schmitt, pędzel z jonami srebra do różu i bronzera - pełen wymiar
Bandi Medical Expert Anti-Dry, emulsja silnie nawilżająca - 30ml
Vianek, orzeźwiająco-energetyzujący żel pod prysznic - pełen wymiar
SuperTan, balsam do ciała oraz mocny bronzer - 2x5 saszetek

Dużo i naprawdę ciekawie, zgodzicie się ze mną?

Miniatury szamponu i odżywki - mam w planach krótki wypad nad morze na zdjęcia, na pewno się przydadzą. 
Mleczko z filtrem SPF50 - zabieram na sezon działkowy.
Balam do ciała z kwasami - jestem bardzo ciekawa jego działania!
Żel do higienizacji rąk - może nie jest to specjalnie ekscytujący produkt, ale na pewno się przyda. 
Matowa szminka do ust - poleci do kogoś innego, nie mój kolor, do tego ostatnio wystrzegam się matu.
Maseczki w płachcie - zapowiadają się nieźle, marka nieznana.
Olejek oczyszczający - uwielbiam Uriage choć w boksach są zawsze takie małe te próbki.
Pędzel do różu i bronzera - jony jonami ale pędzli nigdy za mało.
Emulsja silnie nawilżająca - miałam, genialnie nawilża!
Żel pod prysznic - zawsze i wszędzie przyjmę, w każdej ilości :)
Saszetki - produkty ciekawe, tylko czemu saszetki? Wybitnie nie lubię takiej formy przechowywania kosmetyku.


Co najbardziej mi się spodobało i ucieszyło? Znana i lubiana emulsja Bandi, balsam z kwasami Dermiki i maseczki. To moje hity z tej edycji pudełka Pure Beauty. A jakie są Wasze?


Pozdrawiam, Aga



 

7 komentarzy:

  1. Tak. Super zawartość i naprawdę ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te Pure Beauty są faktycznie mega na bogato :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa zawartość :) chętnie się skusze na to pudełko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kiedyś ten żel Sesderma i pomadkę Eris;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę przyznać, że zawartość jest świetna 😊😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze mnie cieszy ten box. Zawsze. Czuję się taka dopieszczona :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)