Idealnie jesienne, wręcz listopadowe pudełko. Nazwa, kolorystyka, brakuje tylko tabliczki czekolady w środku by osłodzić ten ponury miesiąc :)
Pumpkin Spice Latte, bo tak nazywa się listopadowy box beGLOSSY, zawiera kilka ciekawych produktów oraz prezent dla klientek VIP. Chcecie zerknąć do środka?
Rituals Cosmetics The Ritual of Jing, maseczka do rąk - pełen wymiar |
Hello Body Coco Smooth, krem pod oczy - pełen wymiar |
Regenerum, peeling do ust - pełen wymiar |
Bielenda Skin Shot, peeling drobnoziarnisty do ciała - jednorazowa porcja |
Claresa KINKY, maskara do rzęs - pełen wymiar, prezent dla klientek VIP |
Tołpa Authentic, krem do twarzy nawilżona skóra - pełen wymiar |
Maska do rąk - choć produkty do pielęgnacji rąk czy stóp nie budzą mojego zachwytu, to marka zacna i z miłą chęcią będę używać
Krem pod oczy - bardzo lubię kosmetyki Hello Body (ich seria z aloesem to sztos) dlatego włączam krem do mojej pielęgnacji
Peeling do ust - dla mnie zbędny, nie używam peelingów gdyż moje usta są raczej gładkie i tego nie potrzebują
Peeling do ciała - bardzo dobry, szkoda tylko że taka porcja na raz
Tusz do rzęs - prezent dl VIP, chyba wolałabym jednak żel do laminacji brwi, który pojawił się w drugiej wersji pudelka
Krem nawilżający - znam i uwielbiam! Świetny nawilżacz
Krem do twarzy, maska do rąk i krem pod oczy to mocne strony Pumpkin Spice Latte, zdecydowanie :)
Pozdrawiam, Aga
Do mnie dotarło wczoraj BeGlossy Goldenbox i cieszę się bo dostałam mini bańkę chińską, którą od dawna chciałam wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZawartość naprawdę ciekawa i można wypróbować różne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że wewnątrz znalazł się produkt Rituals:)
OdpowiedzUsuń