Firma Barbra szykuje dla nas mnóstwo wspaniałości :) do stałej kolekcji wejdą nowe kolory w ilości 24 sztuk, oprócz tego pojawią się dwie kolekcje po 8 lakierów każda w tym kolekcja Q.
Barbra to łódzka firma dlatego nie byłabym sobą gdybym to wykorzystała ;) spotkałam się z ich pracownikiem-Asią, która pokazała mi mnóstwo nowych kolorów, opowiedziała o planach firmy i podarowała jeden lakier z nowej kolekcji.
Jakie plany ma Barbra :) Łodzianki zapewne się ucieszą gdyż niedługo powstanie u nas sklep firmowy oraz-tadam- Nail Bar :) z czasem zapewne inne miasta też doczekają się nail barów.
Co do nowości, z końcem lutego/początkiem marca pojawią się w sprzedaży nowe lakiery. Szykujcie portfele kochane maniaczki bo będzie na co wydawać kasę ;) widziałam sporo smakowitych kąsków i zapierają dech w piersiach.
Pojutrze czeka mnie następne spotkanie i zobaczę kolejne nowości, już nie mogę wysiedzieć z niecierpliwości.
Tymczasem, by osłodzić Wam oczekiwanie na nowe kolory pokażę lakier który dostałam na pierwszym spotkaniu (tylko jeden a miałam ochotę wszystkie zgarnąć do torebki:P i malować codziennie paznokcie nowym kolorem. Tak, tak, to już poważna choroba.
Wszystkie zdjęcia były robione z lampą błyskowa która pięknie eksponuje drobinki. W świetle dziennym lakier jest spokojniejszy a drobinki znacznie mniej widoczne.
środa, 26 stycznia 2011
piątek, 14 stycznia 2011
Pędzle Maestro-część 3
Czas na kolejną odsłonę pędzli Maestro :)
Prezentowane poniżej pędzelki są w moim posiadaniu od końca listopada 2010. Solidnie je przetestowałam by moja ocena była jak najbardziej rzetelna.
Najpierw dokładne zdjęcia-można je powiększyć po kliknięciu na obrazek
moja opinia-pędzel świetnie sprawdza się przy aplikacji podkładu na twarzy. Nie pozostawia smug, nie pochłania kosmetyku. Mój ideał :)
moja opinia-duży i miękki puchacz do pudru sypkiego. Bardzo dobrze rozprowadza kosmetyk na twarzy. Rozmiar 24 jest dla mnie najlepszy gdyż lubię duże pędzle do pudru. Polecam.
moja opinia- tradycyjny syntetyk do podkładu. Miły w dotyku, całkiem nieźle rozprowadza podkład choć mam wrażenie jakby włosie na końcach było cieńsze niż u nasady i zbyt wiotkie co nieco wydłuża aplikację gęstego podkładu. Najmniejszy rozmiar lubię stosować do nakładania korektora.
moja opinia-jak pędzelka powyżej
moja opinia-nie jestem przekonana do takich tycich pędzli do korektora dlatego ten mnie nie zachwycił.
moja opinia-seria bardzo podobna do mojej ulubionej 320 :) można nim aplikować cienie na powiekę, rozcierać, dosyć uniwersalny. Ale wolę 320 ;)
moja opinia-mniejszym podkreślam dolną powiekę. Dużym też można ;) nie jest to mój ulubieniec choć zły nie jest. Ale można się bez niego obejść.
moja opinia-jak dla mnie zbędny pędzel. W zasadzie do niczego go nie używam.
moja opinia- do aplikacji cieni na cała powiekę, do podkreślania bardziej precyzyjnego załamania czy dolnej powieki (w tych dwóch ostatnich rolach sprawdza się bardzo dobrze).
moja opinia-pędzel-kulka. Bardzo go lubię. Znakomicie rozciera cienie na dolnej powiece, można nim podkreślić załamanie. Rozmiar 8 jest dla mnie idealny.
moja opinia- opisywałam juz ten pędzel przy okazji wcześniejszych zakupów. IMHO jest zbyt miękki do porządnego blendowania, dobrze sprawdza się przy rozcieraniu jasnych i stonowanych barw.
moja opinia-jest lepszy do rozcierania niż poprzednik gdyż jest sztywniejszy. Zaraz po 497 to mój ulubiony "blender"
moja opinia-za mały, za mały. Leży i się kurzy, nie wiem jak cienkie trzeba mieć brwi by był ok
moja opinia-już go opisywałam tyle że w innym rozmiarze. Rozmiar 4 to mój bohater do rysowanie pięknych kresek.
moja opinia-tez opisywałam :) niezły pędzel do linera choć wolę 660
moja opinia-już go opisywałam :) "złamanie" pozwala wygodnie operować nim przy oku.
moja opinia-tradycyjny aplikator, dobrze sprawdza się przy wciskaniu cieni w skórę gdy chcemy uzyskać nasycony kolor.
moja opinia-ulubiony do maseczek. Włosie jest nizwykle przyjemnw w dotyku, łatwo można nim rozprowadzić maseczkę na twarzy. Bezproblemowo domywa się z resztek kosmetyków.
Prezentowane poniżej pędzelki są w moim posiadaniu od końca listopada 2010. Solidnie je przetestowałam by moja ocena była jak najbardziej rzetelna.
Najpierw dokładne zdjęcia-można je powiększyć po kliknięciu na obrazek
moja opinia-pędzel świetnie sprawdza się przy aplikacji podkładu na twarzy. Nie pozostawia smug, nie pochłania kosmetyku. Mój ideał :)
moja opinia-duży i miękki puchacz do pudru sypkiego. Bardzo dobrze rozprowadza kosmetyk na twarzy. Rozmiar 24 jest dla mnie najlepszy gdyż lubię duże pędzle do pudru. Polecam.
moja opinia- tradycyjny syntetyk do podkładu. Miły w dotyku, całkiem nieźle rozprowadza podkład choć mam wrażenie jakby włosie na końcach było cieńsze niż u nasady i zbyt wiotkie co nieco wydłuża aplikację gęstego podkładu. Najmniejszy rozmiar lubię stosować do nakładania korektora.
moja opinia-jak pędzelka powyżej
moja opinia-nie jestem przekonana do takich tycich pędzli do korektora dlatego ten mnie nie zachwycił.
moja opinia-seria bardzo podobna do mojej ulubionej 320 :) można nim aplikować cienie na powiekę, rozcierać, dosyć uniwersalny. Ale wolę 320 ;)
moja opinia-mniejszym podkreślam dolną powiekę. Dużym też można ;) nie jest to mój ulubieniec choć zły nie jest. Ale można się bez niego obejść.
moja opinia-jak dla mnie zbędny pędzel. W zasadzie do niczego go nie używam.
moja opinia- do aplikacji cieni na cała powiekę, do podkreślania bardziej precyzyjnego załamania czy dolnej powieki (w tych dwóch ostatnich rolach sprawdza się bardzo dobrze).
moja opinia-pędzel-kulka. Bardzo go lubię. Znakomicie rozciera cienie na dolnej powiece, można nim podkreślić załamanie. Rozmiar 8 jest dla mnie idealny.
moja opinia- opisywałam juz ten pędzel przy okazji wcześniejszych zakupów. IMHO jest zbyt miękki do porządnego blendowania, dobrze sprawdza się przy rozcieraniu jasnych i stonowanych barw.
moja opinia-jest lepszy do rozcierania niż poprzednik gdyż jest sztywniejszy. Zaraz po 497 to mój ulubiony "blender"
moja opinia-za mały, za mały. Leży i się kurzy, nie wiem jak cienkie trzeba mieć brwi by był ok
moja opinia-już go opisywałam tyle że w innym rozmiarze. Rozmiar 4 to mój bohater do rysowanie pięknych kresek.
moja opinia-tez opisywałam :) niezły pędzel do linera choć wolę 660
moja opinia-już go opisywałam :) "złamanie" pozwala wygodnie operować nim przy oku.
moja opinia-tradycyjny aplikator, dobrze sprawdza się przy wciskaniu cieni w skórę gdy chcemy uzyskać nasycony kolor.
moja opinia-ulubiony do maseczek. Włosie jest nizwykle przyjemnw w dotyku, łatwo można nim rozprowadzić maseczkę na twarzy. Bezproblemowo domywa się z resztek kosmetyków.
środa, 12 stycznia 2011
Colour Alike 22 Vamp Chocolate
Colour Alike 442 Dżi Aj Dżejn
Colour Alike 442 Dżi Aj Dżejn to lakier łódzkiej marki Barbra Cosmetics. Jest to kolor nieokreślony, coś pomiędzy brudną miętą a khaki :) pochodzi on z najnowszej limitowanki na sezon jesienno-zimowy 2010/20111.
Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył-świetna jakość, konsystencja, pędzelek...mogłabym wymieniać jeszcze :)
Na zdjęciach jest jedna warstwa (!) gdyż lakier świetnie kryje , zero smug czy prześwitów.
światło naturalne
z fleszem
Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył-świetna jakość, konsystencja, pędzelek...mogłabym wymieniać jeszcze :)
Na zdjęciach jest jedna warstwa (!) gdyż lakier świetnie kryje , zero smug czy prześwitów.
światło naturalne
z fleszem
Barbra 51 True Rose
Barbra 328
Barbra 344 Mauve Pleasure
Barbra 329
Barbra 347 Plumberry
Barbra 347 Plumberry to ciemny róż z fioletem. W buteleczce widzimy więcej fioletu, na paznokciach wychodzi jak niezbyt ciemna wiśnia z kropelką fioletu.
Piękny i elegancki odcień.
Trwałość świetna, aplikacja bardzo przyjemna.
Na zdjęciach są dwie warstwy bez żadnego nabłyszczacza.
światło dzienne
z fleszem
Piękny i elegancki odcień.
Trwałość świetna, aplikacja bardzo przyjemna.
Na zdjęciach są dwie warstwy bez żadnego nabłyszczacza.
światło dzienne
z fleszem
Subskrybuj:
Posty (Atom)