Zawsze bardzo czekam na grudniowe pudełko a Wy? No może jeszcze na lutowe z racji Walentynek ale świąteczny box niczym prezent pod choinką jest przeze mnie wyczekiwany i to bardzo.
O ile mnie pamięć nie myli to identyczne pudełko było w roku ubiegłym- chodzi mi o szatę graficzną (poprawcie mnie jeśli się mylę). Czerwień i świąteczne motywy nastrajają już na wstępie. A czy zawartość jest równie świąteczna?
Oprócz stałej zawartości mamy też bon rabatowy i prezenty dla klientek VIP.
|
Czarna konturówka do oczu Joko |
|
Lakier do paznokci Catrice |
|
Róż do policzków So Susan |
|
Płyn micelarny 3w1 Nivea |
|
Balsam do ciała Intensive Care Vaseline |
|
Prezenty dla klientek VIP: balsam-olejek do demakijażu Tołpa by Mariusz Przybylski oraz Krem BB Garnier |
|
Naklejka i czekoladka Lindor |
Hmm, dużo tego. Same pełne wymiary jeśli chodzi o podstawową zawartość boxa. Tylko marki mało ekskluzywne i trochę czuję się rozczarowana. A Wy?
Kredka do oczu Joko- zawsze się przyda.
Lakier Catrice- piękny jest. Mimo że to nie jakaś wysoka półka to mnie zadowolił :)
Róż So Susan- kolor piękny, miękki tylko ta cena, z kosmosu? Patrząc na opakowanie na pewno.
Płyn micelarny Nivea- często są micele w BeGLOSSY, hmmm.
Balsam do ciała Vaseline- przydać się przyda. Ale poza tym dreszczy nie czuję.
Prezenty- czekoladka tylko jedna! Naklejka, wolałabym chyba etykiety na prezenty. Balsam-olejek do demakijażu, ciekawy. BB cream Garniera, miałam, testowałam, nic mi nie urwał.
Kręcę nosem ale to edycją świąteczna, powinna być wow, nie sądzicie?
Pozdrawiam i wracam do sprzątania, Aga