czwartek, 29 września 2016

Uoga Uoga i Couleur Caramel na moim osobistym oku

Jakiś czas temu przytuliłam do serca mego kilka kosmetyków ze sklepu Plants For Beauty. Dzisiejszy wieczór chciałabym Wam uprzyjemnić opowieścią o cieniu sypkim Uoga Uoga i czarnym kajalu Couleur Caramel. I pokazać oko ubrane w w/w kosmetyki. Zaczynamy? Let's go!




Od  kilku lat nie szaleję tak z makijażami. Mój znak rozpoznawczy to mocne przydymione chłodnym brązem oko i czarna kredka tu i tam. Taką siebie lubię. Czasami jednak robię lżejsze oko na rzecz mocnych ust. Dwie skrajności które kocham i po które sięgam najczęściej.



Cień do powiek- Fuzzy Bear Uoga Uoga


Naturalny cień do powiek z bursztynem- Uoga Uoga

Kolor:ciemny brąz,mat

Jest to pierwszy mineralny cień do powiek, wykonany na Litwie! Staranie dobrane minerały, stworzyły piękną paletę dwudziestu odcieni - od bardzo lekkich, pastelowych, purpurowych po ciemniejsze kolory ziemi, srebra i złota.

Cienie są sypkie i dobrze napigmentowane, dzięki czemu uzyskamy efekt pełnego krycia, utrzymujący się przez cały dzień.
Prawdą jednak jest, że cienie jeszcze lepiej sprawdzałyby się po wczesniejszym nałożeniu bazy pod cienie.

Uoga Uoga cienie do powiek są wykonane z czystych, naturalnych minerałów. Nie zawierają żadnych syntetycznych środków barwiących, dzięki czemu świetnie nadadzą się nawet dla bardzo wrażliwych oczu.Skład wzbogaca kruszony bursztyn bałtycki, który znany jest ze swych właściwości przeciwbakteryjnych

źródło plantsforbeauty.pl

Pojemność: 1g
Cena: 52,50zł

Cień jak i inne kosmetyki Uoga Uoga znajdziecie w super fajnym sklepie Plants For Beauty. Ten konkretny kolor jest TU


Zapomniałam już jak fajnie miziać oko cieniami mineralnymi. Ten jest idealny. Od koloru (chłodny brąz) przez wykończenie (mat!) aż po wydajność (wystarczy mi do 90-tki) i łatwość rozcierania.

Cień Uoga Uoga nie sprawia żadnych problemów. Łatwo się aplikuje, mimo sypkiej konsystencji nie mam go na całej twarzy, dobrze przykleja się do powieki a cieniowanie to pestka. Można nim wykonać cały dymek, tak pięknie się blenduje. I podkreślić brwi. Uniwersalny jest, skubany.


Sami zobaczcie jaki ma piękny kolor. Sam w sobie jest już przydymiony. Nie ma w sobie żadnego syntetycznego syfu tylko same poczciwe minerały plus smaczek w postaci sproszkowanego bursztynu.


Kajal - Czarny

Kajal do Oczu - czarny

Kajal to idealny produkt do wykonania kreski na linii wodnej oka jak i również może służyć jako eyeliner.

To produkt typu dwa w jednym, powszechnie stosowany przez indyjskie kobiety. Jest to udoskonalona wersja kredki i eyelinera do oczu. Służy do wykonania makijażu oka, jednocześnie pielęgnując delikatną skórę okolic oczu.

Roztarty Kajal może być bazą pod cienie . Można dzięki niemu stworzyć przepiękny smoky eyes !!!

źródło plantsforbeauty.pl


Pojemność: 4g
Cena: 81zł


Kajal jak i inne kosmetyki Couleur Caramel kupicie w sklepie Plants For Beauty. Ten konkretny kolor jest TU


Kajal ma postać wysuwanego sztyftu. Jego konsystencja jest dość zbita ale miękka zaś kolor naprawdę mocno czarny.

Najbardziej lubię go stosować jako bazę pod cienie do mojego ukochanego dymka. Robię grubą kreskę na górze, pogrubiam ją w zewnętrznym kąciku i rozcieram aplikatorem gąbeczką. Na linii dolnych rzęs robię cienką kreskę i też ją rozcieram. Na takie coś pacam cieniem i blenduję, blenduję do woli. I gotowe.

Na linii wewnętrznej dolnej powieki też czasem nakładam ale przez swą dość miękką konsystencję kajal nie jest tu specjalnie trwały  świetnie sprawdzają się żelowe eyelinery)
Ta czerń jest naprawdę imponująca.


Sunie po skórze niczym Lilly po lodzie ;) I bardzo łatwo się rozciera. Świetny jest ten kajal, wiecie?
I jeszcze skład.

INCI : Octyldodecyl stearoyl stearate - Hydrogenated olive oil stearyl esters - Ricinus communis (Castor) oil - Sesamum indicum (Sesame) seed oil - Cera alba (beeswax) - Coco-caprylate / Caprate - Hydroxystearic/Linolenic/Oleic polyglycerides - Candelilla (Euphorbia cerifera) cera - C10-18 Triglycerides - Butyrospermum parkii (Shea) butter - Tocopherol, [+/– MAY CONTAIN : CI 75470 (Carmine) - CI 77007 - CI 77491 - CI 77492 - CI 77499 - CI 77510 (and) Talc - Mica (and) CI 77891 - CI 77891], Mica - Silica



I na dobranoc oko. Nie byle jakie bo umalowane cieniem Uoga Uoga i kajalem Couleur Caramel. Wyobraźcie sobie że nie użyłam tu niczego innego poza tuszem do rzęs.

Cudny naturalny duet proszę Państwa.

Pozdrawiam, Aga

środa, 28 września 2016

True Match Highlight L'oreal

A cóż to takiego ten cały strobing?


Strobing to modelowanie twarzy światłem, dające perfekcyjny efekt rozświetlonej skóry. Subtelna poświata sprawia, że twarz wygląda młodzieńczo, promiennie, zachwycająco świeżo. Strobing od dawna podbija światowe wybiegi mody.

Teraz możesz wykonać go z pierwszym Pudrem rozświetlającym od L’Oréal Paris!

Pierwszy Puder rozświetlający od L’Oréal Paris dopasowuje się do każdej tonacji skóry. Aksamitna formuła i idealne połączenie trzech odcieni sprawi, że twarz będzie wyglądać niczym naturalnie muśnięta słońcem.

3 odcienie (ciepły, naturalny i chłodny) dla idealnego dopasowania do odcienia skóry.

Delikatna, lekka formuła, która łatwo się rozprowadza.

Nie wysusza skóry, pozostawia ją miękką oraz gładką w dotyku.

Zawiera lusterko i pędzelek dla komfortu aplikacji.
opis producenta

Pojemność: 9g
Cena: 66,59zł (drogerie Rossmann)



Nowy rozświetlacz True Match jest zamknięty w opakowaniu z lusterkiem i małym kompaktowym pędzelkiem. Jak zwykle praktycznie choć ja raczej nie używam  tego typu pędzelków, gdyż z reguły nie powalają na kolana swą jakością. Jednak może się przydać gdzieś w podróży czy na hot randce ;)


Występuje w dwóch wersjach kolorystycznych: 302.R/C ICY GLOW i 202.N ROSY GLOW.  Mnie trafiła się bramka nr 1 czyli jasny i chłodny True Match Highlight, jednak wydaje mi się że lepiej pasowałaby do mnie opcja nr 2. 

Icy Glow to 3 odcienie (neutralny, chłodny i ciepły) choć według mnie cała paletka podąża w kierunku chłodu. Jest to biel, jasny chłodny beż (czasem widzę tycią kropelkę różu) oraz ... błękit (??)

Najmocniejszy błysk daje część biała, ja chyba lubię najbardziej część beżową czy tam nude.
Wszystkie odcienie dają gładki połysk niczym tafla wody, choć w bieli najmocniej dającej po oczach błyskiem dopatruję się tyci tyci iskierek.


Na skórze kolory niewiele różnią się między sobą, nie widać wyraźnie odcienia tylko głównie błysk. Od lewej macie biel, błekit i mój naj naj nude.


Strobing to modelowanie światłem i jest znacznie bardziej subtelny niż typowe konturowanie jasnym i ciemnym kolorem. Dlatego też trudno było mi uchwycić efekt na skórze, zwłaszcza w domu i przy użyciu lampy błyskowej. Jak poniższym zdjęciu lewa strona jest wystrobingowana prawa zaś nie. Są to niuanse ale mam nadzieję choć trochę widoczne.


Mnie chyba odpowiada wersja połączenia strobingu z lekkim choć konturowaniem ciemnym kolorem. Zwłaszcza gdy decyduję się na mocniejszy makijaż.


Paletka początkowo nie wzbudziła we mnie emocji, ale po pierwszym maźnięciu palcem serduszko drgnęło i to konkretnie.

Moim skromnym zdaniem piękny i udany produkt szanowne L'oreal :)


Pozdrawiam, Aga

Velvet Garden Pupa Milano

Zmysłowa kolekcja przywodząca na myśl romantyczny, tajemniczy ogród. Wyrafinowane połączenie formuł o aksamitnych konsystencjach i kolorów nawiązujących do kolekcji haute couture. Dedykowana pewnym siebie kobietom, które są świadome swojego uroku i wrażenia, jakie chcą wywrzeć.




PupaArt

Paleta cieni do powiek

FORMUŁA
Wyjątkowo miękka, łatwo stapia się ze skórą. Pozwala na efektowne łączenie kolorów na powiece. Zawiera 9 doskonale skomponowanych odcieni o 3 różnych formułach – cienie matowe, satynowe oraz metaliczne. 

EFEKT MAKIJAŻU
Zapewnia głęboki i nasycony kolor. 

ODCIENIE
2 kompozycje kolorystyczne: 009 Rose Garden – delikatny makijaż nude oraz 010 Autumn Garden idealny do wykonania wyrazistego makijażu na specjalne okazje.

Vamp! Smoky&Kajal 

Maxi Kredka

FORMUŁA
Gładka i kremowa, wyjątkowo łatwo rozciera się na powiece. Po wyschnięciu nie rozmazuje się. 

EFEKT MAKIJAŻU
Jeden produkt, który pozwoli osiągnąć dwa różne efekty makijażu. Aplikowany na górnej powiece, a następnie roztarty stworzy makijaż w stylu smoky eyes . Nałożony w linii wodnej dolnej powieki zapewni intensywny efekt kajal

ODCIENIE
kolory: klasyczna czerń oraz głęboki burgund.

W skład kolekcji wchodzą też: Vamp! Mascara w kolorze ciemnego fioletu, róż do policzków, I'm pomadka do usta w 4 limitowanych odcieniach oraz 3 kolory lakieru do paznokci.


Od tygodnia zachwycam się paletką Rose Garden oraz kajalem Intense Violet. Myślę że moimi wnioskami, większą ilością zdjęć i makijażem oka podzielę się z Wami już w przyszłym tygodniu. 
Tymczasem niech Wasze apetyty rosną :)

Pozdrawiam, Aga
 
.

wtorek, 27 września 2016

Wrześniowy FitLoveBox

Jest mniam czy nuuuda?

Krążki jabłkowe Ovochips
Jagły ekspandowane Soligrano
Odżywka białkowa Sport definition "That's The Whey"
Herbatki ziołowe Zielnik Doz "Dbam o dobry sen" i "Dbam o aktywne trawienie"
Baton "Aloha" Zmiany Zmiany

Małe podsumowanie (bo przekąszam, przegryzam i degustuję zawartość pudełka)

Krążki jabłkowe- przepyszne! Chrupiące ale nie twarde. The best of box!
Jagły- ponoć do jogurtu. O dziwo jakiś mam choć zwykle w mojej lodówce nie uświadczysz. Smaczne choć żyć bez nich mogę.
Odżywka białkowa- taki mały zgrzyt. Nie chcę, nie lubię, nie piję.
Herbatki ziołowe- strzał w dziesiątkę! Bezsenność od lat, ostatnio problemy z żołądkiem. Ekipa FitLoveBox ma chyba szklaną kulę i monitoring w moim mieszkaniu.
Baton- fuj, kokos! Ale zjadłam bez grymasu obrzydzenia więc kokos fajnie podany.

To pudełko podoba mi się bardzo. Na pewno jest lepsze od sierpniowego gdzie nudy na pudy. Tu się dzieje, zawartość zróżnicowana i naprawdę ciekawa.

TU je zamówicie.

Pozdrawiam, Aga

poniedziałek, 26 września 2016

Bordeaux

Bordo! Jak nie jesienią i zimą to kiedy? 

Jesień, oprócz nieprzepartej ochoty na siedzenie w domu pod kocem z kubkiem ciepłej herbaty (zielona, niesłodzona, dziękuję) w dłoni (w drugiej rzecz jasna książka a na kolanach, stopach moje Kudły psie) wywołuje u mnie ochotę na bordo. Zwłaszcza to bordo które oprócz dużej ilości wina ma w sobie trochę oberżyny, innym słowem w tle brzmią chłodne nuty głębokiego fioletu. Tak, kocham jesienią bordo a Wy?


Ostatnio łapię się że lubię takie total-looki. Od stóp do głów ten sam kolor, harmonijnie uzupełniony w niewielkie plamki innych barw w postaci dodatków. Tu mamy bordowy sweter, bordowe spodnie, bordową torebkę. Przejściem jest szal-chusta który oprócz wiadomego bordo ma w sobie szarość i granat. Plus zwariowane botki-motylki, o dziwo wpasowujące się idealnie w ten set. 


Sweter / Burgundy Sweater Click
Szal/Scarf Click
Spodnie Zara
Zegarek Go Girl Only Time and More
Bransoletka Chrysalis Time and More
Botki Zapato
Torebka Dziki Józef

pics by KT

Pozdrawiam, Aga

OSiS+ Soft Glam od Schwarzkopf Professional

Wakacyjne stylizacje


Delikatne fale, warkocze, sploty, zaplatane opaski… pomysłów na wakacyjne stylizacje jest mnóstwo! W uzyskaniu niezobowiązującego efektu na włosach pomogą produkty 
do stylizacji OSiS+ Soft Glam od Schwarzkopf Professional.



Wakacyjne stylizacje rządzą się swoimi prawami - ma być swobodnie i niezobowiązująco. Właśnie z tego powodu w czasie lata ogromnym powodzeniem cieszą się delikatne fale, niedbałe warkocze, czy koki. Jednak bez względu na rodzaj wybranej stylizacji konieczne jest jej utrwalenie. Dlatego powstała linia OSiS+ Soft Glam od Schwarzkopf Professional, dzięki której będziemy mogli na dłużej zachować charakter letnich fryzur !


Linia OSiS+ Soft Glam została stworzona z myślą o tych, którzy chcą cieszyć się efektem niedbałej fryzury przez cały dzień. Zapewnia nie tylko delikatne utrwalenie, ale również objętość, wygładzenie oraz blask włosów!


Działanie OSiS+ Soft Glam oparte jest na wyjątkowo lekkiej formule z płynnymi, odbijającymi światło minerałami, które dodają włosom blasku, a jednocześnie zapewniają elastyczne utrwalenie bez obciążania. 


Otrzymałam dwa produkty z tej linii: żel do włosów i mgiełkę morską. Jako że prostuję włosy, obcięłam je na boba i lubię gładkie fryzury, zostawiłam sobie żel a mgiełka powędrowała do koleżanki.

Co mogę powiedzieć o samym żelu? Pięknie pachnie, ma cudowne drobinki które rozświetlają włosy (nie jest to nachalny brokat). Delikatnie dyscyplinuje włosy i pomaga wystylizować lekkie niezobowiązujące fryzury. Włosy są miękkie, lśniące i nieposklejane. Do codziennych swobodnych uczesań polecam gorąco :) Ja i moje nowe piękne włosy :)

Pozdrawiam, Aga

niedziela, 25 września 2016

InstaWeek czyli mój tydzień na Instagramie

Cześć! Niedziela wieczór czyli ... zapraszam Was na wpis o minionym tygodniu na Instagramie :) Dużo zdjęć, dużo pracy, cały tydzień był wypełniony po brzegi. Dzisiaj, zamiast odpoczywać  i cieszyć się wolnym dniem, od samego rana piszę, robię zdjęcia i sprzątam po wczorajszej imprezie ;)


Dla osób które mają konto na Instagramie link do mnie KLIK  :) Będzie mi bardzo miło jeśli zaobserwujecie mój profil. A zawsze coś się dzieje ;)


1. Czwartkowy powrót do domu. Odkurzyłam moją fuksjową ramoneskę z frędzlami- idealna na jesień. Uprzedzając pytania- ma rok i pochodzi ze sklepu www.super-dodatki.pl ale nie mam pojęcia czy jest jeszcze w ich ofercie.

2. Dotarły do mnie nowe kolory hybryd ChiodoPro. Oraz trzy pyłki. Będzie się działo tej jesieni na moich paznokciach. Na pierwszy ogień ukochana szarość. Kolejna odsłona będzie bardziej zdecydowana.

3. Pupa Milano wydała właśnie nowa kolekcję- Velvet Garden! Już skradła moje serce :)


1. Otwieram sezon na ciepłe swetry. Uwielbiam połączenie głębokiego swetrowego dekoltu z naszyjnikiem od Acha Studio. Korzystam póki zimno mnie nie pokona i nie przeproszę się z ubraniami zabudowanymi pod szyją. Ja chcę wiosnę! I maj!

2. Mimo że nie przepadam za samą jesienią to uwielbiam kolory jakie jej towarzyszą- głębokie, szlachetne. Motylkowe buty Zapato, zegarek Go Girl Only, apaszka Next i  bordowa big torba Dziki Józef.

3. W czwartek zaszalałam w TK Maxx i kupiłam czarne duże okulary Moschino. Przymierzałam też cudne jasne od Liu Jo ale koniec zakupów na ten miesiąc.


1. Pracę przy komputerze umilam sobie kawą Inką i pysznym pączkiem. 

2. Piątkowe wyjście do klubu Krańcoofka. Sto lat nigdzie nie byłam. Choć nie jestem zwierzęciem imprezowym i kolejny wypad może za kilka tygodni? Typowa domatorka i leniuch ze mnie ;)

3. Rzut oka na zawartość wrześniowe beGLOSSY.


Dużo się działo i dzisiaj padam na twarz. A jutro poniedziałek i od nowa młyn. Zdecydowanie potrzebuję odpoczynku.

Przy okazji- szukam skórzanych, nieocieplanych zgrabnych rękawiczek. Bordo (lub szarość) i czerń. Czy w sieciówkach już się coś pojawiło? W TK Maxx mały wybór i bez szału. Pomożecie?

Pozdrawiam, Aga

piątek, 23 września 2016

Hippie na jesień?

Po niewątpliwym sukcesie tzw. bluzek-hiszpanek, które opanowały tegoroczne letnie miesiące czas na przemycenie odkrytych ramion do trendów wczesno-jesiennych. Można? Można!


Ta bluzka zauroczyła mnie dopiero gdy ją przymierzyłam, na wieszaku wydawała się taka niepozorna :)

Lekkość białej romantycznej bluzki zestawiłam z ciepłym materiałem beżowej kamizelki. Duet oparty na kontraście, doskonale się uzupełnia. A co na dół? Myślałam o dżinsowych dzwonach ale postawiłam na modne jesienią bordo. I moje najwygodniejsze skórzane botki ever!


Przy okazji zobaczcie jaką cudowną grę światłem oferuje najnowsza paletka do strobingu od L'oreal. Nie byłam przekonana do tej techniki ale czuję że będę jej nadużywać ;) Love love love!


Bluzka i kamizelka Bee Collection
Bordowe rurki Zara
Botki Zapato
Torebka Dziki Józef

pics by KT

Pozdrawiam, Aga