Intensywny tydzień za mną, a jak u Was? U mnie dużo pracy, ciekawych projektów, moje urodziny, trochę relaksu za miastem, intensywne nowe plany na przyszłość... działo się!
Miniony tydzień pędził jak burza. Pogoda piękna, duuużo słońca ale też deszcz który choć na chwilę chłodził powietrze. Do tego moje urodziny... Nie wiem jak jest w Waszym przypadku, ale urodziny to dla mnie dzień szczególny. To mój dzień, bardzo osobisty, piękny, który celebruję co roku z ogromną przyjemnością mimo że z każdym rokiem lat przybywa :) Uwielbiam mieć urodziny :))
1. Nowy tydzień przywitał nas wyjątkowo piękną aurą dzięki czemu wskoczyłam w ten nielubiany zbytnio dzień z uśmiechem na ustach. Na zdjęciu ulubiona wymarzona torebka Michael Kors, niezwykle wygodne i piękne sandałki Big Star, bransoletka z którą się nie rozstaję - Nomination ze sklepu
Labizu oraz ciekawy zapach Good Girl Carolina Herrera.
2. Nowości Long4Lashes oraz Lift4Skin. Wszystko wydaje się ciekawe, zarówno produkty do paznokci jak i te do twarzy. Nie mogę się doczekać testów!
3. Wtorek baardzo upalny, już o 6 rano było tak gorąco że roztapiałam się. Jak znosicie upały? Na zdjęciu plecak/torebka Manzana.
1. Mnóstwo osób zachwyca się moimi nowymi botkami Big Star. Wcale się nie dziwię, są świetne! Chyba polubię taki fason butów.
2. Środa w biegu. O 7 rano wyruszyłam z Lilly do weterynarza, potem kilka godzin z moją siostrą na zakupach w IKEA. Lubię szaleństwa zakupowe w tym sklepie a Wy? Na zdjęciu bardzo komfortowe japonki Zaxy, ukochany szarak OPS!Posh, pierścionek EgoCentric i piękny zapach na lato Hugo Boss.
3. Czwartek! Aga ma urodziny! Imprezy jako takiej nie było ale dzień spędziłam w idealnym towarzystwie moich Kudełków.
1. Nasz wielka trójka! Wszędzie razem, bo zwierzęta rozumieją nas lepiej niż inni ludzie. Kocham nad życie te moje Kluseczki.
2. Bioderma wypuściła właśnie nowe cudo które już teraz Wam gorąco polecam! Podkład/krem bb/krem tonujący - jak zwał tak zwał. Matowy finisz, trzy odcienie i filtr 50+. Jest super!
3. Nowy wypasiony depilator Braun z końcówkami do peelingu i masażu a w komplecie szczoteczka do mycia twarzy z trzema wymiennymi końcówkami. Wow! Po pierwszym użyciu kocham!
Niedziela powoli się kończy... ostatnie dwa dni spędziłam z Potworkami na działce choć pogoda nie rozpieszczała - wiatr, brak słońca, czasami deszcz. Ale atmosfera jak zawsze gorąca :)
Życzę Wam fantastycznego tygodnia :*
Pozdrawiam, Aga