Zdążyłam! Bałam się, że lipcowe beGLOSSY dotrze do mnie gdy już wyjadę, ale udało się, mam je w swoich rękach i czym prędzej przychodzę do Was z jego zawartością.
W lipcu beGLOSSY stawia na eko rozwiązania i kosmetyki przyjazne środowisku. Dlatego też produkty nie są zapakowane w tradycyjny kartonik a w eko-torbę. Świetny pomysł, takie torby są niezwykle praktyczne. A co znajdziemy w środku?
Tołpa Pure Trends, żel-olejek do mycia twarzy - pełen wymiar |
Oilmedica, bogaty krem na noc - pełen wymiar |
Canabo, balsam do ciała z ekstrakrtem z konopi - pełen wymiar |
Mintbeauty, dwustronna tarka do stóp - prezent dla klientów VIP |
AA Eco, certyfikowana pianka do higieny intymnej - pełen wymiar |
AA Wings of Color, Eco Mascara Natural - pełen wymiar |
Bielenda, Insta Make-up Magic Nude - pełen wymiar |
Inelia Vegan, krem do rąk Avocado - pełen wymiar |
Muszę przyznać, że bardzo mi się podoba! Przede wszystkim, same pełnowymiarowe produkty. Ciekawe, z dobrymi składami, skrupulatnie wybrane by pasowały do lipcowej idei eco.
Żel-olejek do myci twarzy - znam go, jest naprawdę niezły. Dwie funkcje: demakijaż i oczyszczanie twarzy.
Bogaty krem na noc - pamiętam, gdy ta firma miała w ofercie olej kokosowy do włosów. Fajnie, że się rozwija :)
Balsam do ciała - moje wybawienie, po czerwcowym urlopie skóra ciała woła o ratunek.
Tarka do stop - prezent dla VIP, cieszę się że nim jestem :))
Pianka do higieny intymnej - marka, pianka, działanie. Kocham!
Tusz do rzęs - na razie czeka na swoją kolej. Zobaczymy co z niego za gagatek.
Fluid matujący - chyba powędruje do siostry, nie lubię matowego wykończenia.
Krem do rąk - mango! Zapach obłędny, oby działanie też takie było.
Co myślicie o lipcowym beGLOSSY? Podoba Wam się jego temat przewodni i zawartość?
Pozdrawiam, Agą