Jeju to magiczna wyspa w Korei. Czysta ekologicznie wulkaniczna wyspa, na której spotkać można wiele roślin stosowanych w naturalnej medycynie koreańskiej. Jeju to też piękne krajobrazy, czyste plaże i bezkresne pola kwitnących kwiatów.
Marka Orientana wprowadziła właśnie niezwykłe, kolorowe maseczki do twarzy, które zdobyły mnie od pierwszego wejrzenia! I na dodatek swoje bajeczne kolory zawdzięczają naturalnej, mineralnej mice!
Różowa Wiśnia, przeznaczona do skóry wrażliwej i suchej. Mocno nawilża i uspokaja!
Co znajdziemy w środku? Ekstrakt z wiśni z wyspy Jeju, wielkocząsteczkowy kwas hialuronowy, woda różana.
Intensywnie nawilża i regeneruje skórę. odświeża ją i nadaje promienny wygląd. łagodzi podrażnienia i zmniejsza zaczerwienienia.
Złota Aralia, dedykowana skórze dojrzałej. Odmładza!
Aktywne składniki to: ekstrakt z aralii z wyspy Jeju, wielkocząsteczkowy kwas hialuronowy oraz ekstrakt z kurkumy.
Rewitalizuje i odżywia skórę dojrzałą. Ma silne właściwości ujędrniające, redukuje zmarszczki i wygładza skórę. Skutecznie nawilża i rozjaśnia przebarwienia.
Niebieska Hotunia do skóry tłustej. Koi i likwiduje stany zapalne!
Co piszczy w składzie? Ekstrakt z hotujni z wyspy Jeju, ekstrakt z chinowca, witamina B3.
Reguluje pracę gruczołów łojowych dzięki czemu skutecznie ogranicza wydzielanie sebum. Oczyszcza skórę i zmniejsza pory. Nie wysusza a wręcz przeciwnie- nawilża.
Uwielbiam! I co fajne, nie są to maseczki w płachcie czy peel-off, za którymi nie przepadam :)
Zauroczyły mnie też te opakowania, niczym soczek dla dzieci z równie kolorową zawartością.
Natomiast jeśli jesteście zwolenniczkami domowych maseczek DIY, z naturalnych składników - dużo inspiracji znajdziecie w poście na Szczupłej Kobiecie.
Musicie je wypróbować!
Pozdrawiam, Aga