czwartek, 24 października 2019

Mineralny podkład-serum matujący Christian Laurent

Nie lubię kosmetyków o działaniu matującym. Moja cera jest mieszana i lubi się świecić, jednak zdecydowanie wolę nawilżacze. Kosmetykom matującym mówię NIE!

Christian Laurent to marka którą znajdziecie w drogeriach Rossmann. W swej ofercie ma zarówno pielęgnację jak i kolorówkę. szata graficzna sugeruje luksusowe produkty, jednak mają one przystępne ceny. 

Mimo swej niechęci do kosmetyków o działaniu matującym, postanowiłam wypróbować podkład -serum CL. Tym bardziej, że uwielbiam odżywkę do rzęs tej marki. 

Mineralny podkład-serum matujący Christian Laurent

Mineralny podkład matujący wyróżnia się unikalną konsystencją LIQUID TO POWDER, która w kontakcie ze skórą zamienia się w aksamitnie pudrową. Mineralne pigmenty wtapiają się w cerę, łącząc idealne krycie z naturalną teksturą „drugiej skóry”. Technologia 4M PIXEL FUSION z 24K złotem i pielęgnującym jedwabiem zapewnia 23H efekt nieskazitelnej i doskonale matowej cery. 

Podkład występuje w czterech odcieniach:
101 Light Beige
102 Rose Beige
103 Sand Beige 
104 Warm Beige

Podkład ma bardzo płynną i lekką konsystencję. W zetknięciu ze skóra staje się bardziej pudrowy i daje satynowy efekt. Na szczęście nie jest to płaski tępy mat tylko zdrowo wyglądająca, lekko zmatowiona skóra. 

Podkład jest szalenie wydajny. Znajduje się w szklanej buteleczce z dozownikiem w postaci pipety. Kilka kropli wystarczy by zaaplikować podkład na twarz. 

Występuje on w czterech odcieniach, ja mam trzy (oprócz najjaśniejszego). Najbardziej lubię Sand Beige, dość jasny beż z kroplą żółci. 

Efekt delikatnego matu utrzymuje się na mojej skórze przez kilka godzin, potem skora lekko się wyświeca, co jest u mnie normalne. Bibułka matująca załatwia sprawę :)


Muszę przyznać, że podkład miło mnie zaskoczył. Jest raczej trwały, lekki choć nieźle kryje. Nie wysusza skóry i nie obciąża jej. Nieco oksyduje ale to już kwestia indywidualna każdej skóry. Polecam Wam wypróbować :)

Pozdrawiam, Aga

12 komentarzy:

  1. Kuszący, koniecznie muszę go wypróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Poznaję się akurat z tym podkładem. Ciekawa jestem czy będę miała podobne odczucia do Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też je mam, ale jeszcze nie używałam. Mam nadzieje, że któryś mi przypadnie do gustu;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, ja właśnie lekkie podkłady lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam płynną konsystencję podkładów :) Pięknie kryją moim zdaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam te kosmetyki i naprawdę je lubię.jeden krem (40 plus) dałam tesciowej.mnie zachwyca design;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja właśnie uwielbiam matujace podkłady! Zdecydowanie produkt dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Stanwczo powinnam uważniej przyglądać się produktom w Rossmanie! Dobrze że dzięki Tobie nie przegapię perełek!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nowa marka w Rozwój a ja jej jeszcze nie sprawdziłam, muszę to nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
  10. Aż wstyd że nigdy o nich nie słyszałam...

    OdpowiedzUsuń
  11. kolor 103 wydaje się być najjaśniejszy. Może byłby dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaciekawiłaś mnie nigdy go nie zauważyłam u mnie muszę lepiej poszukać i wypróbować, przydami się jakiś nowy podklad

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)