Nowości Mondex

Jesień zatrzymuje mnie w domu. Wieczory spędzam siedząc w fotelu, okryta ulubionym pledem. Wtedy to nachodzi mnie ochota na zmiany w moim bliskim otoczeniu. Nowa filiżanka, kolejny stolik, kilka poduszek... 

Dwa tygodnie temu zasiadłam wygodnie na kanapie laptopem na kolanach, z Kudłatymi obok siebie i zajrzałam do mojego ulubionego sklepu internetowego z dodatkami do domu. Chodzi oczywiście o Mondex.

Jesteście ciekawi co tym razem wpadło mi w oko (i do koszyka)? 

Delikatna i stylowa filiżanka Mirella Gold od razu chwyciła mnie za serce! Subtelna i zawsze elegancka biel ze złotym akcentem to moje ulubione połączenie kolorów jeśli chodzi o dekoracje. 

Biel bielą ale czarny kubek musiałam mieć! Zobaczcie jak fantastycznie się prezentuje Elisabeth Black! Chyba jest już wyprzedany gdyż nie mogę go niestety odnaleźć na stronie sklepu. 

Na fali czerni wybrałam też tacę z serii Blanche Colours. Bardzo wyrafinowane połączenie czerni z połyskiem i złotem obwoluty. 

Złota misa dekoracyjna Blanche Gold występuje w dwóch rozmiarach. Ja wybrałam mniejszy i stwierdzam, że jest ogromna :)

I jeszcze jedna misa Blanche Colours, tym razem czerń plus złoto. Nie mam pojęcia do czego je  wykorzystam, ale są takie piękne!

Kosz z kolekcji Bali, wykonany z trawy morskiej posłuży mi jako donica. Żałuję że nie jest jeszcze większy bo moja monstera ledwo się do tego zmieściła :)

I na koniec poduszki Laure, ja wybrałam butelkową zieleń i chłodny ciemny beż cappuccino. Są piękne!

Jeszcze się nie nacieszyłam do końca tymi cudami a już planuję kolejne zamówienie, potrzebuję sporą osłonkę na doniczkę, najlepiej na stojaku. 

Szkoda, że Mondex nie ma dywanów :)) I okrągłych stolików z blatem a la marmur i złotymi nogami, ooo!

Pozdrawiam, Aga