Niedawno wspomniałam Wam że w moje ręce wpadły dwa kosmetyki Payot z serii Hydra 24+
Czas na moje wrażenia na ich temat. Czy profesjonalna pielęgnacja sprawdziła się w moim przypadku?
Każda skóra potrzebuje nawilżenia, moja szczególnie po okresie zimowym, który sprawia że staje się przesuszona i zmęczona. Dlatego wiosną moja pielęgnacja opiera się głównie na intensywnym nawilżaniu- zarówno od zewnątrz jak i od środka. Program pielęgnacyjny mający za zadanie zwiększyć poziom nawilżenia mojej skóry to dwa kosmetyki Payot Hydra 24+. Jest to krem nawilżająco-ujędrniający oraz silnie nawilżająca maseczka do twarzy.
Nawilżająco-ujędrniająca pielęgnacja z kompleksem Hydro Défense
Pielęgnacja nawilżająco-ujędrniająca na co dzień, doskonała do skóry wysuszonej, normalnej i suchej. Jedwabisty, aksamitny krem doskonale rozprowadza się na skórze, zapewniając jej 24-godzinne intensywne nawilżenie i natychmiastowe uczucie komfortu.
opis producenta
Pojemność: 50mlCena: sugerowana cena 209zł, w promocji od 140zł (w sklepach internetowych)
Początkowo myślałam że krem będzie zbyt ciężki dla mnie gdyż to wersja dla skóry suchej i powinnam raczej wybrać sorbet przeznaczony do skóry mieszanej. Jednak krem nie jest ciężki, zbyt odżywczy. Konsystencja jest raczej lekka, bardzo nawilżająca i jedwabista. Krem szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy której nie znoszę. Znakomicie współpracuje z podkładami, zarówno mineralnymi jak i tradycyjnymi fluidami.
Nie jest to szczególnie ważne i znaczące w działaniu kosmetyku ale na pewno uprzyjemnia, przynajmniej mój, komfort nakładania- mam na myśli jego fantastyczny miętowy kolor :) Podświadomość moja odbiera to jako dużą zaletę tego produktu, sugerując dużą efektywność nawilżania. Dodam że bardzo przyjemnie pachnie, kosmetycznie i świeżo. Aromat nie jest nachalny i męczący dla nosa.
Krem szybko poprawia poziom nawilżenia skóry, zmiękcza ją i wygładza. Moja kapryśna cera bardzo polubiła ten kosmetyk choć nie ma on krótkiego naturalnego składu. Ba, mam wrażenie że krem ten działa lepiej niż eko-kremy które stosowałam przez lata. Lubię go :)
***
Silnie nawilżająca maseczka do twarzy z kompleksem Hydro Défense
Doskonale nawilżająca i orzeźwiająca maseczka zapewnia skórze kompleksową pielęgnację. W kilka minut maseczka odżywia i nawilża nawet najbardziej odwodnioną skórę, przywracając jej komfort i delikatność.To więcej niż tylko maseczka — to intensywnie działający balsam, który w kilka minut dogłębnie nawilża skórę!
opis producenta
Pojemność: 50ml
Cena: sugerowana cena 132zł, w promocji od 93zł ( w sklepach internetowych)
Maseczka w postaci lekkiej nawilżającej emulsji. Błyskawicznie poprawia nawilżenie, komfort wzrasta od razu po nałożeniu jej na skórę. Uwielbiam nakładać ją przed wieczorną kąpielą ale też przed ważnym wyjściem gdy chcę szybko polepszyć wygląd skóry.
Maseczkę nakładam dość grubą warstwą na ok 10-15 min. Resztę zmywam tonikiem lub po prostu zostawiam na skórze jako krem na noc.
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam maseczki nawilżające i stosuję je nagminnie przez cały rok :)
Serię Hydra 24+ uważam za udaną :) Dlaczego? Oprócz wymiernej pielęgnacji na pewno sprawiła że zainteresowałam się marką Payot i to poważnie. Przeróżne serum, maseczka oczyszczająca i detoksykująca czy pianka oczyszczająca- te kosmetyki wpadły mi w oko.
Niecałe dwa tygodnie temu spędziłam fantastyczny weekend z blogerkami kosmetycznymi i marką Oceanic AA w Uniejowie. Poddałam się tam zabiegowi przeciwzmarszczkowemu Payot na twarz i szyję i do tej pory moja skóra jest genialna. Zabieg jest rozbudowany, zaczyna się peelingiem kwasowym a kończy maseczką. Obawiałam się kwasu glikolowego w stężeniu 15% gdyż moja skóra, jak wiecie, reaguje histerią na kwasy, jednak w tym przypadku było wszystko w porządku. Żadnego podrażnienia czy choćby zaczerwienienia. Zabieg tak bardzo mi się spodobał, tak jak i cały pobyt w Uniejowie że planuję luźno kolejny :)
Pozdrawiam, Aga