Moje stopy są piękne. Wymuskane, gładkie, wypielęgnowane. Od trzech tygodni używam kosmetyków marki Scholl i ich elektronicznego pilnika o którym opowiedziałam Wam przy okazji konkursu Elektroniczny pilnik do stóp Scholl i mega konkurs!!! (wciąż jeszcze możecie wziąć w nim udział).
Dziś chciałabym przybliżyć Wam kosmetyki, które pomagają mi w pielęgnacji stóp.
Nigdy przesadnie nie dbałam o stopy, co było moim błędem. Ot, pumeks, raz na ruski rok jakiś krem i to wszystko. A przecież stopy dźwigają ciężar naszego ciała, niosą nas gdzie tylko chcemy i powinniśmy traktować je naprawdę z uwagą.
Jestem osobą która naprawdę dużo chodzi. Zamiast wsiąść w auto czy środek komunikacji miejskiej, idę. Tak było zawsze. Wygodne buty i szybki krok odziedziczyłam po mamie która też zawsze wszędzie chodzi. Dlatego poszłam tym swoim marszowym krokiem po rozum do głowy i zaczęłam dbać o moje stopy. Aktualnie pomaga mi w tym ta oto mocna czwórka.
Totalny ze mnie freak kąpielowy więc zacznę od tego co lubię najbardziej- od relaksującej kąpieli stóp.
Płyn do kąpieli stóp Velvet Smooth Scholl
Zapach! Pierwsze co mnie uwiodło to nieziemski zapach tego płynu. Niezwykle świeży, lekki aromat sprawia że czuję się jakbym moczyła stopy w tropikalnym morzu :))) tudzież oddawała się błogim zabiegom w ekskluzywnym SPA.
Płyn daje miła puszystą piankę i zabarwia wodę na błękitny kolor. Wrażenia dla nosa i oka nieziemskie!
Kąpiel fundujemy stopom zaraz po użyciu pilnika elektronicznego. Skóra po jakiej kąpieli jest miękka, pachnąca, nawilżona i niczym gąbka chłonie pyszności z kremu, maski czy serum.
Płyn ma 150ml pojemności, jednorazowa kąpiel to 15ml czyli opakowanie wystarcza na 10 aromatycznych i relaksujących kąpieli.
Po kąpieli czas na porządne nawilżenie. Codziennie zatem sięgam po krem.
Krem nawilżający do codziennej pielęgnacji Scholl Velvet Smooth
Na twarz ładujemy go codziennie więc czemu stopy mają być gorsze? Apeluję o dopieszczanie stóp nie gorzej niż buzi :)Lekka, niemal wodnista konsystencja sugeruje na początku bylejakie nawilżenie. Nic bardziej mylnego! Krem naprawdę daje mega nawilżającego kopa a do tego wchłania się szybko nie pozostawiając tłustej powłoki. Jeśli nie lubicie smalcu na skórze, pokochacie go tak jak ja.
Krem to 60ml wydajnego działającego kosmetyku do codziennego stosowania.
Maska do stóp na noc Scholl Velvet Smooth
Jeśli Wasze stopy wymagają większego nawilżenia, albo jeśli po prostu kochacie je tak bardzo jak ja swoje i chcecie zrobić im naprawdę dobrze, wypróbujcie maskę na noc. Ma bardziej treściwą konsystencję niż krem ale nie jest tłusta i trudno wchłanialna, o nie :) Odżywcza i treściwa formuła dopieści stopy podczas snu, rano nie będziecie w stanie przestać się zachwycać ich wyglądem, serio. Do tego ten niesamowity zapach, który towarzyszy każdemu kosmetykowi z serii Velvet Smooth :)
Maska ma 60ml pojemności i warto aplikować ją na stopy 2-3 razy w tygodniu.
Serum intensywnie nawilżające do stóp Scholl Velvet Smooth
I na koniec prawdziwe remedium na przesuszone stopy. Serum na rzadką, żelową konsystencję dzięki czemu , mimo swej niewielkiej pojemności (30ml) jest wydajne i wystarczy na kilka tygodni stosowania. Opakowanie ma wygodną pompkę która fajnie aplikuje produkt. Zaraz po użyciu mam wrażenie jakbym biegła po zroszonej trawie :) Serio, lekkość i intensywne nawilżenie w jednym- moje stopy czują się wyśmienicie po nałożeniu tego kosmetyku. Serum szybko się wchłania więc śmiało można je nakładać rano, przed wyjściem z domu. Zmiękcza, nawilża i poprawia wygląd stóp.
Nakręciłam Was na tę serię od Scholla? Jeśli tak to szybko bierzcie udział w konkursie KLIK by wygrać zestaw kosmetyków i elektroniczny pilnik. warto :)
Pozdrawiam, Aga
Płyn do kąpieli na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńGenialne relaksuje i pachnie
UsuńŚwietny zestaw :) a ten elektroniczny pilnik już mi chodzi po głowie od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńZ takim zestawem i pilnikiem stopy muszą być piękne :)
UsuńP. Agnieszko a co by Pani poleciła z tego zestawu na męskie drapiace w nocy żonę stopy?
OdpowiedzUsuńOprócz pilnika Scholl na pewno maska i serum :)
UsuńTeraz stopy latem są bardzo ważne ;)
OdpowiedzUsuńpowinniśmy dbać o nie przez cały rok ale latem bardziej je odkrywamy i eksponujemy :)
UsuńZ tej serii mam serum. Jak dla mnie rewelacja. Ale już się skończyło i trzeba po nowe iść. :)
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji z pewnością skuszę się na pozostałe produkty. Na stopach nie ma co oszczędzać bo to, jak dłonie i twarz, nasza wizytówka. A Scholl jest naprawdę dobrą firmą.
Masz wspaniałego bloga. Zostaję i zaczynam nadrabiać straty - czemu tak późno na Ciebie natrafiłam?:)
Pozdrawiam serdecznie. :)
Och jej! Dzięki za tyle miłych słów.
UsuńMasz rację, na stopach nie można oszczędzać. Sporo muszą znieść w ciągu dnia, należy im się porządna pielęgnacja.