Wiecie, że Bandi to jedna z nielicznych marek pielęgnacyjnych której jestem wierna od kilku lat? Lubię nowości, marki nieznane mi dotychczas ale mam swoich ulubieńców takich właśnie jak Bandi.
Dziś o trzech nowościach które niedawno dołączyły do linii C-Active Care. Są to:
- Maska gommage
- Odżywczy krem do twarzy
- Kuracja kwasowa
Preparaty serii C-Active Care zawierają w składzie najskuteczniejszą formę witaminy C, arbutynę oraz wyciągi roślinne o działaniu rozjaśniającym (z lukrecji, morwy białej, tarczycy bajkalskiej i brzoskwini).
Kosmetyki spowalniają objawy starzenia się skóry, rozjaśniają przebarwienia, dodają cerze energii i blasku.
Kremowa maska gommage
Profesjonalna, kremowa maska przywracająca cerze natychmiastowy blask i prawidłowe nawilżenie. Delikatnie złuszcza, pobudza odnowę komórkową, wyrównuje koloryt, skutecznie rozjaśnia przebarwienia oraz przeciwdziała skutkom fotostarzenia skóry.
Opóźnia pojawianie się zmarszczek i zmniejsza już istniejące. Działa silnie antyoksydacyjnie, łagodzi podrażnienia, chroni skórę przed wpływem zanieczyszczeń środowiska.
Używaliście kiedykolwiek masek typu gommage? Jeśli nie, to serdecznie je Wam polecam :) Jako maseczkomaniaczka uwielbiam ten rodzaj masek do twarzy.
Maseczkę aplikuję na oczyszczoną skórę twarzy co 3 dni lub przed większym wyjściem, kiedy potrzebuję natychmiastowego wygładzenia i rozświetlenia. Nakładam ją na 15 minut, po tym czasie suchymi palcami robię lekki masaż usuwając przy tym resztki maseczki.
Efekt? Gładka, rozświetlona skóra.
Odżywczy krem z aktywną witaminą C
Profesjonalny, odżywczy krem poprawiający koloryt o działaniu kojącym. Wyraźnie nawilża, wygładza, wzmacnia barierę hydrolipidową naskórka i chroni przed przesuszeniem.
Bioprzyswajalna forma witaminy C zarówno redukuje istniejące objawy starzenia się skóry. Przeciwdziała przedwczesnym zmarszczkom, utracie jędrności, szaremu kolorytowi, redukuje przebarwienia i chroni przed wpływem zanieczyszczeń środowiska.
Przywraca cerze blask i sprawia, że wygląda na bardziej wypoczętą i promienną.
To bardziej emulsja niż krem. Ma lekką, szybko wchłaniającą się konsystencję, którą zdążyłam bardzo polubić i docenić, zwłaszcza rano przed pracą.
Krem aplikuję rano i wieczorem, jest naprawdę uniwersalny i odpowiedni o każdej porze. Bardzo dobrze nawilża skórę, nawodnienie utrzymuje się długo na właściwym poziomie. Krem dodaje skórze świetlistości, rozpromienia ją i jest to zdrowy subtelny blask a nie nachalne tłuste błyszczenie.
Krem, regularnie aplikowany, po ok dwóch tygodniach wyraźnie rozjaśnia przebarwienia i wyrównuje naturalny koloryt cery.
Profesjonalna kuracja rewitalizująca wygląd cery. Rozjaśnia przebarwienia, redukuje szary, matowy koloryt, oczyszcza tzw. pory skóry, rozświetla i przywraca blask oraz wypoczęty wygląd.
Delikatnie złuszcza oraz zmniejsza drobne linie i zmarszczki.
Połączenie kwasów AHA + PHA to pielęgnacyjny „zastrzyk” przeciwstarzeniowy dla jaśniejszej, gładszej i bardziej wypoczętej cery z efektem GLOW!
Jeśli Wasze przebarwienia są uparte i potrzebujecie produktu mocniejszego kalibru, polecam Wam sięgnąć po kurację kwasową na przebarwienia. To naprawdę konkretny zawodnik.
Ja nie mam dużego problemu z przebarwieniami, raczej są to pojedyncze plamki na policzkach i w dolnej części twarzy. Kurację stosuję co drugi wieczór, aplikując ją pod krem z tej samej serii.
Nie odczuwam szczypania czy pieczenia, co najwyżej lekkie mrowienia a moja skóra jest naprawdę wrażliwa.
Kuracja działa i to bardzo efektywnie. W przeciągu zaledwie kilku dni moje przebarwienia wyraźnie zbladły a cera stała się jaśniejsza i pełna blasku. Po trzech tygodniach zauważyłam też świetny efekt wygładzenia skóry i spłycenia zmarszczek.
Pozdrawiam, Aga
Kuracja kwasowa mega dobrze brzmi ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie niedawno włączyłam do swojej pielęgnacji witaminę C :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki tej marki :) ta seria jest super :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, zainteresowała mnie maska pu gommage:)
OdpowiedzUsuń