Bordo i szarość, zwłaszcza w ciemnej odsłonie. Te dwa kolory królują od kilku miesięcy i weszły mocno w trendy. Długo się im opierałam, aż w końcu popełniłam jedną jedyną stylizację z użyciem tych barw.
Szerokie garniturowe spodnie z ciemnoszarego materiału uzupełniłam czarnym golfem. Jedynym wyrazistym akcentem jest sztuczne futerko w głębokim odcieniu bordo.
Futro jest w mojej szafie od kilku lat i chyba znowu do niej wróci. Mimo, że stylizacja bardzo mi się podoba, to bordo miało już swój czas w moim życiu i póki co nie planuję jego powrotu na dłużej :)
Futro Stradivarius
Golf Olsen
Spodnie Greenpoint
Kozaki Saway
Torebka Fabiola
Okulary p/słoneczne Versace
Rękawiczki Napogloves
Pozdrawiam, Aga
To futerko jest boskie
OdpowiedzUsuńNie przypuszczam że tak spodoba mi się stylizacja z bordo <3
OdpowiedzUsuńTe spodnie są obłędne:)
OdpowiedzUsuńWyglądasz niczym modelka Vogue
OdpowiedzUsuńNiby nie lubię bordo. Ale na Tobie wygląda genialnie 👌🏼
OdpowiedzUsuńPiękne futerko :) bardzo mi się podoba ten kolor :)
OdpowiedzUsuń