wtorek, 29 marca 2011

Colour Alike 454 Czerwony jak cegła

Colour Alike 454 Czerwony jak cegła to ostatni z moich nowych lakierów z limitowanki wszystko Gra! marki Barbra Cosmetics.
Jego kolor to czerwień pomidorowa, lekko ceglasta :) lakier daje kremowe wykończenie.

Od jakiegoś czasu marzyła mi się taka pomidorówka ;) wyobrażałam sobie że musi świetnie wyglądać zwłaszcza latem w połączeniu z opaloną skórą.

Wygodny pędzelek, świetna aplikacja i trwałość.

Na zdjęciach mam dwie warstwy choć moim zdaniem jedna w zupełności wystarczy.

w cieniu


poniedziałek, 28 marca 2011

Ziaja Bloker

Kilka słów od producenta
regulator pocenia

działanie blokujące: Skutecznie redukuje nadmierne pocenie. Ogranicza wydzielanie potu i przykrego zapachu. Zapewnia długotrwałe uczucie świeżości.

Nie zawiera parabenów, alkoholu i barwników. Bez zapachu. Nie pozostawia śladów na ubraniu.

SPOSÓB UŻYCIA
Używać przez 2-3 dni na noc, na czystą i suchą skórę pod pachami. Następnie stosować 1-2 razy w tygodniu. Nie należy aplikować preparatu powtórnie rano. Nie stosować na skórę podrażnioną i po depilacji.


Substancje aktywne
SOLE GLINOWE

60 ml/6-7zł




Nie wierzyłam że

niedziela, 27 marca 2011

Colour Alike 458 Stalowe Nerwy

Colour Alike 458 Stalowe Nerwy to kolejny lakier z nowej limitowanki Wszystko gra! marki Barbra Cosmetics.
Jego kolor to ciemny , nieco stalowy (choć chłodny odcień niebieskości pobrzmiewa zaledwie dalekim echem w gdzieś tle)szary. Takiego lakieru szukałam już jakiś czas :)
Lakier jest absolutnie kremowy.

Ponieważ posiadam buteleczkę całkiem niedawno wyprodukowaną jego konsystencja jest lejąca zaś krycie nieco słabsze niż pozostałych lakierów tej marki. Pierwsza warstwa nie kryje na tyle by ją pozostawić solo, trzeba dołożyć drugą i wtedy efekt jest bardzo dobry.


Wygodny pędzelek, trwałość, przyjemna aplikacja-to atuty tego lakieru :)

Na zdjęciach mam dwie warstwy bez żadnych dodatków.

W cieniu


piątek, 25 marca 2011

Max Factor Xperience Sheer Gloss Balm SPF10 -Odżywcza pomadka do ust

Kilka słów od producenta
Odkryj wspaniały kolor błyszczyka połączony z delikatnością balsamu. Ta ekskluzywna formuła wzbogacona jest o ekstrakt z Mango i masło Shea, dzięki czemu zapewnia doskonałe nawilżenie ust. Dla dodatkowej ochrony, błyszczyk zawiera także filtr SPF10.

Produkt jest dostępny w ośmiu odcieniach:
01 sugared pearl (niedostępny w Polsce)
02 coral
03 amber
04 red garnet
05 purple orchid (niedostępny w Polsce)
06 rose quartz
07 pink oyster shell
08 pink opal

cena-ok.35zł

Posiadam dwa kolory:

czwartek, 24 marca 2011

Colour Alike 452 Szara Migotka

Pierwszy z moich trzech lakierów z nowej kolekcji Colour Alike.
452 Szara Migotka to lakier pochodzący z limitowanki Wszystko Gra! na sezon wiosna-lato 2011.
Bazą jest jasna gołębia szarość w której są zatopione drobinki holo.



W świetle dziennym w cieniu lakier prezentuje się bardzo subtelnie, drobinki są niezwykle dyskretne.




W słońcu zaczyna rozkwitać, widać bogactwo holograficznych różnokolorowych iskierek.



W sztucznym świetle widać, tak jak i w pełnym słońcu jego niesamowite możliwości


Na paznokciach mam dwie warstwy.

środa, 23 marca 2011

Nowa limitowanka Colour Alike

Wszystko gra!
czyli nowa limitowana kolekcja Colour Alike na wiosnę-lato 2011 :)
Dzisiaj widziałam ją na żywo, jest naprawdę godna uwagi.

No. 450-drwiny z cytryny to blady, rozbielony odcień żółtego, taki trochę bananowy (chyba kremowy)
No. 451-świeżo malowane to jasny blady błękit, ma delikatny shimmer
No. 452-szara migotka to jasnoszary lakier holo. Piękny
No. 453-marchewkowe pole to trochę żelkowa pomarańcza z mikro shimmerem
No. 454-czerwony jak cegła to kremowa pomidorowa czerwień
No. 455-różowa pantera to dość intensywny róż opalizujący na fiolet
No. 456-nie, bo niebo to lazur z shimmerem
No. 457-tra-wawa to zieleń morska, teal
No. 458-stalowe nerwy to ciemnoszary krem
No. 459-plum plum jest podobny do Weekendowego Szału (czyli niemal dupe słynnego już lakieru Chanel Paradoxal) z poprzedniej limitowanki . Jest ciemniejszy a baza bardziej fioletowa.



Tu krótki film


A tu zdjęcia


Mam 3 lakiery z tej kolekcji :) w najbliższym czasie ukażą się swatche :)

wtorek, 22 marca 2011

A na kolację-placki :)

Dzisiaj na kolację usmażyłam puszyste placki. Pychota, zwłaszcza z powidłami śliwkowymi.
Skusicie się?

Przepis:
w zasadzie wszystkie składniki dodaję na oko :)))
jedno jajko
łyżeczka proszku do pieczenia
cukier waniliowy (lub normalny)
pół dużego opakowania jogurtu naturalnego lub śmietany 12%
woda mineralna gazowana
mąka

Mieszamy łyżką, nie ma potrzeby by angażować w to mikser ;)
Konsystencja powinna być gęsta, niezbyt lejąca.

Rozgrzewamy dość mocno olej na patelni i nakładamy ciasto łyżką. Bardzo szybko się smażą.

Na zdjęciu są dość płaskie, z reguły wychodzą znacznie bardziej puszyste i "wysokie".
Podajemy z dżemem, powidłami, cukrem pudrem-do woli :)

Zjadłam je dzisiaj w ilości ...15 sztuk. Pycha są

poniedziałek, 21 marca 2011

Kryolan BRUSH-ON Concealer-korektor maskujący w pędzelku

Kilka słów od producenta:
Produkt służy do maskowania cieni pod oczami lub do punktowego maskowania przebarwień. Kremowa konsystencja sprawia, że jest łatwy w aplikacji. Dostępny w
trzech naturalnych odcieniach:
Nr.1 - dla cery jasnej
Nr.2 - dla cery średnio opalonej
Nr.3 - dla cery opalonej

kosztuje 24zł.



Zanim go zakupiłam dłuugo myślałam. Pierwsze co mnie niesamowicie zirytowało na wstępie to fakt że nigdzie nie ma podanej ilości-ani na produkcie, kartoniku, na stronie internetowej. Cisza. Nawet osoba sprzedająca na stoisku Kryolan na warszawskich targach nie znała tej tajemnej informacji.
Myślę że jest go ok. 2 ml.

Korektor posiada aplikator-pędzelek którym wygodnie nałożymy kosmetyk na skórę. Rozprowadzić i wklepać najlepiej jednak palcami, lepiej się wówczas wtapia.


Konsystencja jest w sam raz-ani zbyt gęsta ani za rzadka. Korektor bezproblemowo aplikuje się na skórę , rozprowadza się równo i bez smug.


Zakupiłam odcień nr 2 który przy mojej teraz jasnej skórze sprawdza się najlepiej. Nie widziałam odcienia nr 1 ale dwójka jest naprawdę jasna.



Jest moim zdaniem trwały, nie zbiera się zbytnio w zmarszczkach. By efekt był jak najlepszy trzeba go starannie i dokładnie wklepać pod oczami ponieważ gdy zastygnie nie mamy możliwości ingerencji w to jak wygląda na naszej skórze.

Jest to jeden z lepszych korektorów które posiadam pod oczy jeśli chodzi o efekt. Kryje naprawdę dobrze.


Trudno mi się póki co wypowiedzieć jak wpływa na stan skóry pod oczami, czy nie obciąża jej gdyż mam go zbyt krótko. Oczywiście uzupełnię recenzję o tę informację po stosownym czasie używania.

Uważam go za udany produkt lecz nie wiem czy ponownie go kupię, może gdy producent zdecyduje się umieścić info o jego pojemności na opakowaniu.

Dla zainteresowanych-skład INCI

piątek, 18 marca 2011

Kryolan Cake Eye Liner

Kilka słów od producenta:
Kompaktowy Eye Liner do nakładania na mokro w eleganckim plastikowym opakowaniu.
W celu uzyskania wodoodporności proponujemy utrwalacz - Cake Eye Liner Sealer.


Jest dostępny w 7 kolorach:
-black
-blue
-aubergine
-lila
-brown
-green
-grey

3,6 g kosztuje ok.24 zł

Dawno już zarzuciłam robienie kresek płynnymi eyelinerami :) przerzuciłam się na linery żelowe lub kremowe oraz na wykorzystanie cieni jako linerów przy użyciu wody. Dlatego też skusiłam się na ten produkt marki Kryolan-przyznam się że wabił mnie już dość długo.


Posiadam kolor czarny.


Śmiało mogę stwierdzić że najprościej i najszybciej można wykonać kreskę tym właśnie produktem. Wystarczy odrobina wody, pędzelek i mamy piękne kreski przy praktycznie małym nakładzie pracy.

Kreski są idealne- równe, nasycone w kolorze.


Jeśli macie problem z trwałością, zamiast wody użyjcie płynu mixing medium np. firmy M.A.C albo Duraline Inglot.

Kosmetyk ten może również posłużyć jako cień do powiek.

Tu macie skład INCI:

Gorąco polecam, za niewielkie pieniądze macie świetny produkt który ułatwi Wam wykonanie kresek i wystarczy do końca świata.

Max Factor Xperience Weightless Foundation-podkład wygładzający

Kilka słów od producenta:
Perfekcyjna cera – czy to nie oznacza grubej warstwy podkładu? Nie z naszym nowym lekkim podkładem Xperience. Jego luksusowa formuła zawierająca m.in. olej z jojoba oferuje perfekcyjne pokrycie a jednocześnie zaskakujące poczucie lekkości.


Podkład dostępny jest w 6 odcieniach:
- Light Ivory 40
- Raw Silk 45
- Beige Linen 50
- Fair Sugar Cane 55
- Brown Hessian 75
- Dark Gypsum 80

30ml kosztuje ok 64zł ( w sklepie stacjonarnym).


Mam odcień najjaśniejszy czyli Light Ivory 40. Jeśli chodzi o jasność jest ok ale jest trochę zbyt chłodny dla mojej skóry, ma w sobie (subtelne ale jednak ma) różowe tony. Choć z drugiej strony ładnie wtapia się w skórę i dopasowuje do jej kolorytu, na twarzy różowych tonów nie zanotowałam :)


Moja cera jest już dojrzała, ma trochę zmarszczek, zwłaszcza mimicznych.
Oprócz tego lubi się przetłuszczać w sferze T, jest mieszana, ma skłonności do zapychania, podrażnień, czasami wyskakują na niej różne przykre niespodzianki.
Podkład jest lekki, po aplikacji nie mam wrażenia że mam coś na twarzy a to sukces gdyż jestem na to bardzo wyczulona.
Pięknie wtapia się w skórę, jest praktycznie niewidoczny a jednak wyrównuje koloryt, dodaje jej promienności i co nieco ukrywa choć przy większych niedoskonałościach nie ma bata-przyda się korektor.
Jego konsystencja jest dość treściwa jak na leciutki podkład ale nie tworzy na buzi maski i za to mu chwała.
Naprawdę wygładza :) niby nie widać go na twarzy a jest wygładzona, promienna, po prostu piękna.
Ponieważ podkład ten nie jest matujący więc nie spodziewajcie się takiego efektu na twarzy, jeśli jesteście posiadaczkami cer mieszanych, lubiących się błyszczeć jak jak i moja, musicie go przypudrować :)

Mam wrażenie że nawilża :) bardzo komfortowo nosi się go na twarzy.
Podkład w ciągu dnia nie zmienia koloru, nie ciemnieje, nie wyciera się-jednym słowem to przyzwoity i godny polecenia kosmetyk.

Na opakowaniu niestety nie ma składu, udało mi się znaleźć w necie zdjęcie ze składem INCI KLIK

edit-znalazłam skład

INCI:
Cyclopentasiloxane, Aqua, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Water, Glycerin, Talc, Dimethicone Crosspolymer, Sodium Chloride, Niacinamide, Diethylhexyl Carbonate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Propylene Glycol, PEG/PPG-18/18 Dimethicone, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Cera, Hippophae Rhamnoides (Sea Buckthorn) Fruit Juice, Rosa Canina (Rose Hip) Fruit Extract, Dimethicone, Cyclohexasiloxane, Methicone, Panthenol, Benzyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Phenoxyethanol, Aluminium Hydroxide, Allantoin, PEG- 10 Dimethicone Crosspolymer, Cyclotetrasiloxane, Sodium Benzoate, Citric Acid, Trideceth-9, Parfum, Bisabolol, Hexyl Cinnamal, Potassium Sorbate, Lactic Acid, Benzyl Benzoate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Linalool, [+/- CI 77891, CI 77489, CI 77491, CI 77499]

A co u Was dzisiaj na obiad?

Robiąc dzisiaj obiad na szybko przyszło mi na myśl by zrobić zdjęcie dla Was :)
oto mój dzisiejszy obiad

Jak zrobić?

Składniki


ryż z dodatkami:
ryż najlepiej typu parboiled
mrożonka marchewka z groszkiem
orzechy ziemne
sól
kurkuma
odrobina oleju

sos:
dowolne mięso (pierś z kurczaka, wieprzowina, cielęcina)
mrożonka typu warzywa na patelnię lub mieszanka chińska
pieczarki
koncentrat pomidorowy
odrobina mąki by zagęścić sos
sos sojowy do smaku
opcjonalnie ananas
przyprawy-sól, pieprz, czosnek

Najpierw przygotowujemy sos. Mięso kroimy na małe paseczki, podsmażamy na woku lub głębszej patelni, skrapiamy sosem sojowym. W kubeczku mieszamy wodę z mąką-to nasz zagęszczacz do sosu. Wlewamy do woka, dodajemy koncentrat pomidorowy, przyprawiamy.
Wrzucamy pokrojone pieczarki. Na koniec dodajemy warzywa z mrożonki.

Teraz czas na ryż. Orzechy tłuczemy w torebce na drobne kawałki. Do garnka wlewamy wodę, dodajemy trochę soli, oleju i kurkumy. Gotujemy. Gdy woda zacznie bulgotać wrzucamy ryż i orzechy. Całość gotujemy do max.20 minut. Gdy minie ok 10-12 minut dorzucamy marchewkę z groszkiem. Wylewamy zawartość garnka na sitko.
Nakładamy solidne :))) porcje ryżu i sosu na talerz.

Bon Appétit!

To proste danie, składniki nie kosztują wiele a smakuje Przemkowi i mnie od lat :)

A co u Was dzisiaj na obiad?

czwartek, 17 marca 2011

Tablica ogłoszeń-zapowiedzi

Już wkrótce na blogu ukażą się recenzje takich produktów jak: żele pod prysznic Isana, woda termalna i płyn micelarny Vichy, kosmetyki Max Factor w tym nowa linia Xperience, tusz do rzęs Delia, gama kosmetyków do demakijażu Delia, kosmetyki Kryolan i wiele innych :)

Jaką recenzję chcecie najpierw?

Zapraszam do obserwowania bloga oraz komentowania.

pozdrawiam

Aga