piątek, 18 marca 2011

Kryolan Cake Eye Liner

Kilka słów od producenta:
Kompaktowy Eye Liner do nakładania na mokro w eleganckim plastikowym opakowaniu.
W celu uzyskania wodoodporności proponujemy utrwalacz - Cake Eye Liner Sealer.


Jest dostępny w 7 kolorach:
-black
-blue
-aubergine
-lila
-brown
-green
-grey

3,6 g kosztuje ok.24 zł

Dawno już zarzuciłam robienie kresek płynnymi eyelinerami :) przerzuciłam się na linery żelowe lub kremowe oraz na wykorzystanie cieni jako linerów przy użyciu wody. Dlatego też skusiłam się na ten produkt marki Kryolan-przyznam się że wabił mnie już dość długo.


Posiadam kolor czarny.


Śmiało mogę stwierdzić że najprościej i najszybciej można wykonać kreskę tym właśnie produktem. Wystarczy odrobina wody, pędzelek i mamy piękne kreski przy praktycznie małym nakładzie pracy.

Kreski są idealne- równe, nasycone w kolorze.


Jeśli macie problem z trwałością, zamiast wody użyjcie płynu mixing medium np. firmy M.A.C albo Duraline Inglot.

Kosmetyk ten może również posłużyć jako cień do powiek.

Tu macie skład INCI:

Gorąco polecam, za niewielkie pieniądze macie świetny produkt który ułatwi Wam wykonanie kresek i wystarczy do końca świata.

10 komentarzy:

  1. Zachęcająco wygląda, może się skuszę :D
    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. polecam Yen :) nieprzyzwoicie łatwo rysuje się nim kreski ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę się zaopatrzyć w taki pędzelek, bo niestety ten którym dysponuję, już nawet nie pamięta czasów swojej świetności :).
    Ten eyeliner jest suchy czy taki żelowy? Bo wygląda na suchy i drogą dedukcji wymyśliłam, że żelowości nabiera w kontakcie z wodą, tylko nie wiem czy tak jest rzeczywiście. :) Paćka się najpierw eyeliner i później pędzelek do wody czy namoczonym pędzelkiem gmera w opakowaniu?

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze myślałam o zakupie czegoś z Kryolanu być może padnie na Eye Liner :)
    Świetny blog:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Siulko, ten liner ma konsystencję prasowanego cienia czyli jest w kamieniu. Wystarczy zmoczyć pędzelek, pojeździć nim po powierzchni linera (pędzelek nie powinien być bardzo mokry, raczej umiarkowanie) i już można rysować kreski :)

    Lace, dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Agnieszko - dziękuję! Mam już pierwszą pozycję na liście kryolanowych życzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  7. spadłaś mi z nieba z tą recenzją:)od paru dni dumam nad tym eyelinerem, tylko nie mogę zdecydować się na kolor,szary czy czarny? raczej nie jestem fanką mocnego makijażu, więc chyba wybiorę szary:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeglądając twoje archiwum trafiłam na wpis "pędzle od pastereczki", i zakochałam się w tym różowym kabuki<3 nie wiesz może, czy ten pędzel będzie w najbliższym czasie gdzieś dostępny??:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Produkt warty uwagi:)Kurcze taką recenzją to chyba każdy by się skusił:)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)