Zima w zasadzie się kończy, choć tak naprawdę porządnie się nie zaczęła. Nie narzekam ale trochę brakowało mi śniegu, głównie ze względu na Kluski które go kochają.
Zima zimą a ja chciałabym pokazać Wam i krótko opowiedzieć o limitowanej zimowej edycji żelu pod prysznic i mydła do rąk Isana. Jak co roku Rossmann wypuścił taką linię uszczęśliwiając fanki słodkich i ciepłych aromatów. Do których ja nie należę ;)
Nie lubię waniliowych i słodkich nut w kosmetykach pielęgnacyjnych o czym mówię w kółko i do znudzenia. Po użyciu takowego czuję się brudna, lepka i niedomyta, brrr. Dlatego długo zbierałam się do tego by zanieść do łazienki zimowy el pod prysznic. Raz kozie śmierć, pomyślała Aga i umyła się tym waniliowo-karmelowym słodziakiem. I poczuła się jak krówka w polewie toffi. Serio.
żel jest wydajny, ma fajną niezbyt rzadką konsystencję. Dobrze się pieni i nie wysusza skóry. A zapach utrzymuje się jakiś czas- dla mnie brrr dla innych wow ;) Jeśli lubicie takie aromaty, będziecie zachwycone.
Lubię te mydła Isana z pompką wiecie? Stoją na umywalce, ładnie wyglądają, pompka się nie zacina, wystarczy niewielka ilość by umyć ręce (no chyba że wracam ze spaceru z dziewczynami a moje łapy są czarne od ziemi, wtedy jedna pompka więcej).
Tu ten ciepły słodkawy zapach zapach mi nie przeszkadza. Ba, nawet go polubiłam i zawsze wącham dłonie po umyciu.
Jest pachnąco, wydajnie i tanio :)
Na sam koniec chciałabym pokazać Wam fajną myjkę do ciała. Z jednej strony mamy urocze kobiece falbanki, z drugiej zaś nieco szorstką powierzchnię myjącą. Falbankami też się umyć można rzecz jasna ;)
W mojej łazience ostatnio goszczą wyłącznie gąbki, myjki czy rękawice z Rossmanna :)
Polecam
Pozdrawiam, Aga
Kupiłam to mydło do rąk bo bardzo lubię takie zapachy, ale mój brat przez dwa tygodnie zastanawiał się co tak śmierdzi. W końcu doszedł do tego, że to musi mieć taki zapach to mydło :D
OdpowiedzUsuńHaha :))) szybko się zorientował ;)
Usuńuwielbiam
OdpowiedzUsuńMiałam to mydełko z Isany i bardzo się z nim polubiłam. Również wolę zapachy bardziej świeże i owocowe, ale to mydełko przypadło mi do gustu. Ta rękawica przeurocza! :)
OdpowiedzUsuńCzyli mamy niemalże identyczne wrażenia :)
UsuńW mojej łazience ostatnio goszczą myjki.
OdpowiedzUsuń:) w mojej również
UsuńBardzo lubię ten zapach :)
OdpowiedzUsuńCzyli jesteś zwolenniczką ciepłych i słodkich aromatów tak? :)
Usuńale śmieszna ta myjka - takiej to ja jeszcze nie widziałam! :P
OdpowiedzUsuńPopitaśna co? :)))))
UsuńMnie niestety ten zapach nie urzekł, a wręcz przeciwnie - rozczarował ;/
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką takich aromatów więc mojego serca też nie skradł
UsuńNie widziałam tej rękawicy ;/ Cóż powąchałam ten żel i dla mnie zapach jest nieznośny. Czekam na limitkę letnią ;)
OdpowiedzUsuńZapach dość ciężki przez tę słodycz
UsuńJak tylko będę w rossmanie muszę zgarnąć tę rękawicę tym bardziej, że aktualna już nadaje się do wymiany;)
OdpowiedzUsuńGrze, ta i fajnie myje i fajnie wygląda :)
Usuńlubię te żele i mydła w płynie. Piękny zapach!
OdpowiedzUsuńPasuje do pory roku idealnie prawda? :)
UsuńMoja ulubiona blogerka:) jedyna normalna dziewucha:) uwielbiam po stokroć:*
OdpowiedzUsuńMi chyba też by nie przypadł do gustu ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam