Oczyszczanie skóry twarzy to podstawa mojej codziennej pielęgnacji. Tylko dobrze oczyszczona skóra jest właściwie przygotowana do dalszych etapów jakimi są: nawilżanie i odżywianie skóry.
Od ponad dwóch miesięcy oczyszczam swoją twarz przy pomocy zestawu Fenomen C Perfecta. W skład serii, przeznaczonej do oczyszczania skóry wchodzą: multi oczyszczające olejkowe mleczko, olejkowy płyn micelarny, wygładzający witaminowy żel-mus peelingujący do mycia twarzy oraz delikatnie złuszczający peeling enzymatyczny.
Te wszystkie kosmetyki mają za zadanie usunąć makijaż i wszelkie zanieczyszczenia z powierzchni skóry, wygładzić ją i przygotować na przyjęcie składników aktywnych z kremów, serum i innych tego typu produktów.
MULTI oczyszczające OLEJKOWE MLECZKO do demakijażu lub mycia oczu i twarzy
"Głęboko oczyszcza, skutecznie usuwa makijaż, także wodoodporny, nawilża i wygładza, łagodzi podrażnienia i przywraca skórze komfort.
KOMPLEX CTH unikalne połączenie trzech skoncentrowanych form witaminy C – lipofilowej, liposomowej i hydrofilowej C5300 oraz transporterów SVCT-1 pobudzających transport witaminy C bezpośrednio do komórek skóry. Odpowiada za rozjaśnienie, energizację skóry i działanie antyoksydacyjne.
CERAMIDY BIOMIMETYCZNE są składnikiem cementu międzykomórkowego, regulują nawilżenie, natłuszczenie i utrzymują właściwości barierowe i ochronne skóry.
GLICERYNA ma silne właściwości nawilżające, pomaga wiązać wodę potrzebną do nawilżenia skóry."
Mleczko znajduje się w plastikowej stojącej buteleczce. Jego konsystencja nie jest zbyt gęsta i bezproblemowo można je wydobyć z opakowania. Pachnie delikatnie ale pobudzająco, cytrusowo.
Sto lat nie używałam mleczka do demakijażu, teraz widzę że to błąd. Mleczko o delikatnej dla skóry, zwłaszcza okolic oczu, konsystencji, subtelnie ale skutecznie usuwa makijaż, nawet ten wodoodporny.
Nie podrażnia oczu, nie powoduje nieprzyjemnej mgiełki.
Całkiem fajne to mleczko, wiecie? :)
OLEJKOWY PŁYN MICELARNY do demakijażu oczu, twarzy i ust
"Skutecznie i delikatnie usuwa makijaż, także wodoodporny, delikatnie oczyszcza skórę z zanieczyszczeń, nawilża oraz wspomaga barierę ochronną skóry.
KOMPLEX CTH unikalne połączenie trzech skoncentrowanych form witaminy C – lipofilowej, liposomowej i hydrofilowej C5300 oraz transporterów SVCT-1 pobudzających transport witaminy C bezpośrednio do komórek skóry. Odpowiada za rozjaśnienie, energizację skóry i działanie antyoksydacyjne.
OLEJEK MARULA wzmacnia barierę lipidową skóry, poprawia stopień jej nawilżenia i elastyczność oraz działa regenerująco.
MICELE inteligentne cząsteczki idealnie wiążą, niczym magnes, brud i zanieczyszczenia, łagodnie oczyszczają skórę bez potrzeby silnego pocierania."
Płyn micelarny w ogromnej plastikowej butelce. Mój ulubienic serii Fenomen C. Znakomicie usuwa makijaż, nie powoduje pieczenia oczu i nie zapycha skóry.
Czasami, przy cięższym makijażu, stosuję go w duecie z mleczkiem i wówczas mam 100% pewności, ze usunęłam wszystko.
Solidny i skuteczny, warto się z nim zaprzyjaźnić na dłużej.
WYGŁADZAJĄCY witaminowy ŻEL-MUS PEELINGUJĄCY do mycia twarzy
"Dokładnie oczyszcza skórę z zanieczyszczeń, odblokowuje pory i usuwa nadmiar sebum, nawilża, wygładza, dodaje skórze energii i blasku.
KOMPLEX CTH unikalne połączenie trzech skoncentrowanych form witaminy C – lipofilowej, liposomowej i hydrofilowej C5300 oraz transporterów SVCT-1 pobudzających transport witaminy C bezpośrednio do komórek skóry. Odpowiada za rozjaśnienie, energizację skóry i działanie antyoksydacyjne.
MIKROGRANULKI delikatnie peelingują, powodując złuszczenie martwych komórek naskórka, głęboko oczyszczają i odblokowują pory.
NATURALNA BETAINA zmiękcza naskórek, łagodzi podrażnienia i silnie nawilża skórę."
Żel do mycia twarzy o konsystencji musu, w miękkiej tubie. Nie do zużycia, stosuję go dwa razy dziennie i wciąż jest!
Zawiera drobinki peelingujące, co niekoniecznie lubię w żelach do mycia twarzy. Na szczęście nie są bardzo ostre i nie zdzierają skóry do żywca ;)
Nie wysusza skóry, nie podrażnia, jest okej :)
DELIKATNIE złuszczający PEELING ENZYMATYCZNY
"Delikatnie złuszcza martwe komórki naskórka bez pocierania, nawilża, łagodzi i przywraca skórze zdrowy koloryt i komfort.
KOMPLEX CTH unikalne połączenie trzech skoncentrowanych form witaminy C – lipofilowej, liposomowej i hydrofilowej C5300 oraz transporterów SVCT-1 pobudzających transport witaminy C bezpośrednio do komórek skóry. Odpowiada za rozjaśnienie, energizację skóry i działanie antyoksydacyjne.
ENZYM Z PAPAI usuwa martwe komórki naskórka pobudzając do odnowy komórkowej, redukuje nierówności, wygładza i rozjaśnia skórę.
ALOE VERA nawilża, łagodzi i wspomaga procesy regeneracji skóry."
I na koniec peeling enzymatyczny. Taka forma peelingu jest mi zdecydowanie bliższa niż mechaniczna.
Peeling Fenomen C delikatnie wygładza skórę, polecam go przede wszystkim osobom z wrażliwą, skłonną do podrażnień czy suchą cerą. Po zmyciu go skóra jest wyraźnie gładsza, bardzo miękka i odświeżona.
Jest tak bezpieczny w użyciu, że sięgam po niego co drugi dzień. Uwielbiam swoją skórę po zastosowaniu tego peelingu :)
***
A Wy jak oczyszczacie swoją skórę twarzy? Stosujecie wieloetapowe oczyszczanie, ostatnio bardzo popularne, czy raczej trzymacie się swoich własnych sprawdzonych sposobów, które towarzyszą Wam od dawna? Podzielcie się tym w komentarzach :)
Pozdrawiam, Aga
Przyznam, że dotychczas używałam przeróżnych kosmetyków do oczyszczania skóry, co oczywiście miewało na nią różny wpływ. Ostatnio zafascynował mnie kosmetyk do demakijażu w formie żelu micelarnego, który nie wymaga spłukiwania i już planuję jego kupno, bo mimo początkowych obaw ma potencjał :)
OdpowiedzUsuńJa mam bzika na punkcie czystej skory i zawsze muszę domyć sie wodą. :))
UsuńNie używałam niczego jeszcze z Perfecty. Ogólnie rzadko kiedy sięgam po nowości, bo każde niestety mi nie służą. Od lat trzymam się Garniera I Sorayi jeśli chodzi o peeling. Ale nie powiem, jestem ciekawa czy ta seria by się u mnie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńSpróbuj Perfecty :) Nie jest droga
UsuńStosowałam już bardzo mnóstwo peelingów enzymatycznych, i jak do tej pory najlepszym okazał się ten od Nacomi. Był rewelacyjny! Bardzo zainteresował mnie peeling od Perfecty, więc niedługo śmigam na zakupy. Nowości nigdy za wiele. :) Słyszałam, że bardzo wiele dziewczyn narzeka, że stosując mleczko do demakijażu mają wrażenie niedoczyszczonej buźki. Ja tak nie uważam, wręcz przeciwnie. Dzięki temu moja skóra nie jest taka szorstka i spokojnie można ją przygotować do dalszych zabiegów.
OdpowiedzUsuńSylwio, ja stosuję wieloetapowe oczyszczanie bo też mam podobne wrażenie:) Mleczko, micro i jakieś myjadło.
UsuńA propos peelingów enzymatycznych, mój ulubiony od la to Yoskine.
Widziałem tę serię w sklepie i mocno się nad nią zastawiałam.
OdpowiedzUsuńWypróbuj choć jeden kosmetyk z tej serii :))
UsuńSzukam dobrego peelingu enzymatycznego, może ten z serii Fenomen C sprawdzi się u mnie?
OdpowiedzUsuńCałkiem możliwe Doroto :)
UsuńZainteresował mnie ten micel, zwłaszcza że jest w takiej dużej pojemności. U mnie płyny micelarne idą hektolitrami hahah :P
OdpowiedzUsuńPodobnie jak u mnie :))
UsuńFajna ta seria, jak wykończę moje zapasy, na pewno się nią zainteresuję :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli Aga!
Udanego wieczora Moniko :)
UsuńMam mleczko, całkiem fajne ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się Magdo że Ci pasuje :)
UsuńZapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńSuper seria, ja miałam w komplecie jeszcze małe serum i krem pod oczy. Świetnie się sprawdzał w podróży, mały i idealnie nawilża w samolocie.
OdpowiedzUsuńSerum chętnie bym wypróbowała. :)
UsuńFajnie że seria przypadła Ci do gustu :)
Oooo, nie wiedziałam, że jest cała seria :// W takim razie koniecznie muszę sięgnąć po pozostałe kosmetyki. miałam tylko serum perfecta fenomen c.
OdpowiedzUsuń