Klasyka gatunku, pasująca na każdą okazję, nigdy nie wyjdzie z mody. Mała czarna.
Znajdziecie ją niemalże w szafie każdej kobiety, nawet mojej choć nie lubię tego koloru. Mała czarna to sukienka musi-have, podstawa garderoby , swoista baza wielu różnych stylizacji.
Moja kolejna świąteczna stylizacja to satynowa czarna sukienka w klasycznym połączeniu z perłami na spince i czerwoną szminką. Krój podkreślający figurę, choć nie opinający jej zbyt mocno. Jestem na tak!
Sukienka Xana Collection
Torebka Mohito
Szpilki Zapato
Pozdrawiam, Aga
No no, ładnie wyglądasz :) pasuje ci mała czarna
OdpowiedzUsuńBArdzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńJestem absolutnie zachwycona sukienką i toba. Cudownie wygladasz !
OdpowiedzUsuńAle Ty masz figurę:) Idealna do takiej sukienki;)
OdpowiedzUsuńMała czarna sukienka zawsze robi robotę. Nie wiele potrzeba, aby ładnie wyglądać :)
OdpowiedzUsuńKiedyś non stop łaziłam na czarno, tak po prostu, bez powodu. Potem nabrałam olbrzymiej awersji do tego koloru, a teraz znów doceniam. Sukienka jest faktycznie cudna i ponadczasowa.
OdpowiedzUsuńByłaby po prostu idealna na święta :) A Twoja figura kochana naprawdę mnie zachwyca :)
OdpowiedzUsuńMała czarna sprawdza się idealnie nie tylko w Święta! :)
OdpowiedzUsuńTa sukienka jest śliczna! Świetnie w niej wyglądasz.
OdpowiedzUsuńJa na Święta chyba postawię raczej na czerwień lub złoto.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ♥️ I Ty i sukienka ♥️
OdpowiedzUsuńMała czarna sprawdzi się zawsze i na każdą okazję :)
OdpowiedzUsuńIdealna 😍 Szkoda, że dopiero teraz ją zobaczyłam ❤
OdpowiedzUsuńJest idealna! Piękny dekolt, świetna długość... Boska!
OdpowiedzUsuńMała czarna jest i zawsze będzie na topie. Bardzo fajnie w niej wyglądasz ❤️
OdpowiedzUsuń