Z każdym rokiem bardziej doceniam spokój, naturę, zieleń i ucieczkę z miasta. Kupuję świadomie, wybieram naturalne materiały, stawiam na jakość.
Dziś plener poza miastem. Stawy, drzewa i cisza. Lniana sukienka w naturalnym odcieniu beżu w towarzystwie płaskich sandałków, kapelusza i plecionego koszyka.
Uwielbiam kontakt z naturą, fajna ta sukienka:)
OdpowiedzUsuńKocham lniane ubrania :) są idealne na lato :)
OdpowiedzUsuńPIękna jest ta sukienka i idealnie do ciebie pasuje
OdpowiedzUsuńJejku uwielbiam latem len, po prostu mega tkanina :)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdroscic takiego wypoczynku na lonie natury ;)
OdpowiedzUsuń