czwartek, 6 kwietnia 2023

Rêve De Thé Nuxe Body

Czas na wiosenne porządki! I nie tylko te w domu, pora też zająć się sobą po długiej zimie. 
To jak, zaczynamy konkretną pielęgancję?

 

Nie wiem jak jest u Was, ale na mnie zima wpływa demobilizująco. Owszem, podstawowa pielęgnacja jest ale nic poza tym. 

Za to wiosna...wiosna budzi we one energię i chęć do życia. Wyciągam z szafy lżejsze ubrania, sukienki tłoczą się na wieszakach, odkrywam więcej ciała. 

A moja skóra? Potrzebuje konkretnej pielęgnacji. Oczyszczenie, wygładzenie, ujędrnienie - to mój plan na kwiecień. Z pomocą przychodzi mi niezawodna Rêve De Thé Nuxe Body.


Rewitalizujący żel pod prysznic o niesamowicie odświeżającym aromacie zielonej herbaty skutecznie oczyszcza skórę bez wysuszania jej. Dodaje energii, a skóra odzyskuje wigor i miękkość.


Rewitalizujący scrub do ciała rewelacyjnie wygładza skórę, usuwając martwy naskórek. Aromat zielonej herbaty i ziół działa na mnie pobudzająco. Scrub peelinguje, odżywia i odświeża skórę. 


Tonizujący krem ujędrniający to moja kropka nad i. Pachnie równie świeżo jak żel czy scrub, świetnie uzupełnia działanie wcześniejszych produktów. Odżywia skórę, regeneruje i wygładza. Regularnie stosowany poprawia jej sprężystość i napięcie.

Czas na wiosnę z Rêve De Thé Nuxe Body!

Pozdrawiam, Aga

2 komentarze:

  1. Mam właśnie teraz tą serię po raz kolejny. Jest taka wiosenna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kusi mnie ta seria :) chętnie wypróbuje te kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zostawiaj komentarzy w stylu "zapraszam do mnie", linków do bloga etc. Mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę.
Dziękuję :)